Już ktoś to napisał, ale: cały film został mi przysłonięty przez cholernie niewygodne uczucie fatalnego doboru aktorów w wersjach młodej i starszej. Ta porażka castingowa chyba zepsuła mi cały film, który ostatecznie daje do myślenia i na pewno niesie wartość ; no i te absolutnie cudne plenery.... (!) Dodam, że starsza obsada - to klasa i doświadczenie i tę zdecydowanie wolę.