Być może dlatego,że sama powieść jak i opowiedziana w musicalu historia ma chrześcijańskie przesłanie. Jak wiadomo odebranie sobie życia przez człowieka jest w/g wierzących równoznaczne z potępieniem wiecznym. Poza tym Javert pełnił rolę bohatera negatywnego.

Ale Javert wypełniał tylko rozkazyyy,
on miał wiele okazjiii,
by rozliczyć się z Jean'emmm,
ostatecznie nic mu nie zrooobiiłłł,
Na końcu nastąpiła przemianaaa,
zuepełnaaaa...

Nie jestem autorem tego musicalu, więc sądzę,ze twe pytanie pozostanie bez odpowiedzi bo autor spektaklu jest Francuzem i zapewne na tutejsze forum nie zagląda a spektakl powstał ponad 30 lat temu.

Alain Boublil
http://en.wikipedia.org/wiki/Alain_Boublil

Może dlatego, że nie pasował on tam, w teatrze w tym momencie także nie wychodzi, dopiero na ukłony. Spowodowane jest to pewnie tym, że on nie był po stronie owych "rewolucjonistów" i fabularnie nie pasowałoby jakby się tam pokazał. Patrząc z innej strony "pojedynek" Valjean vs Javert to taki pojedynek miłosierdzie vs prawo i zwycięstwo miłosierdzia jest w końcowej scenie pokazane, więc Javerta pominięto.

Był w pewnym sensie czarnym charakterem. Nie walczył o wolność Francji. Na końcu pokazano tych co walczyli i przyczynili się do Rewolucji. Szczęśliwych po śmierci, że udało się. Javert nie był z tego 'otoczenia'. ;)

[ S P O I L E R ]

Ale on przecież później się zmienił, przestał się w końcu mścić na Jeanie, dał mu szansę na ucieczkę wraz z tym rannym gościem, a później popełnił samobójstwo, sumienie go do tego pociągnęło, nie potrafił żyć dłużej z taką "złą przeszłością" w sercu i głowie.. ;((

Nie można powiedzieć, że był postacią negatywną, zresztą większość postaci tutaj jest niejednoznaczna. Myślałam nad tym i też zastanawiałam się, czy nie chodzi o stosunek autora do samobójców.

no dobrze wiem o tym oglądałam film. zmienił się i tak dalej. ale nie wyobrażam sobie go wśród nich wszystkich. przez cały film ścigał Jeana i chciał go zniszczyć, chciał zniszczyć rewolucjonistów a później siedziałby zadowolony na barykadzie wymachując wesoło flagą i śpiewając radośnie " do you hear the people sing" ? nieeeee

sorry to bardziej odpowiedź do njczyziu.

Wcale sie nie zmienil, tylko nagial sie tak bardzo, ze sie zlamal.
A zeby nie mnozyc postow, Fantine walczyla o wolnosc i Francje???

Tez uwazam, ze Javert powinien na barykadzie duzej byc. Tam byli ci, ktorych smierc wyzwolila od demonow, ktore ich przesladowaly. Jego tez.

Fantine przecież wprowadza Valjean, a nie jest od razu na barykadzie. Poza tym, od jakich demonów śmierć wyzwoliła Gavroche'a? Tam byli ci, którzy walczyli o Francję, ci "dobrzy i bohaterscy". A Javert to "ten zły", poza tym on stał po tej drugiej stronie barykady, prawda? WIęc trochę nielogiczne by było, gdyby stał ramię w ramię z Enjolrasem i szczerzył ząbki bo "tomorrow comes", skoro mu na tym "tomorrow" ani trochę nie zależało.

Biskup go wprowadza, Fantine została z Cossette i Mariusem, żeby już być dokładnym.
A Gavroche miał mało demonów? Rodzice mieli go gdzieś, cierpiał głód i wychował się na ulicy.
Barykada jest w umyśle Valjeana, to jego wizja.
Javert nigdy nie był zły, nawet Valjean tak nie uważał. Stał po stronie prawa i tyle - maniakalnie nieco, podobnie jak Enjorlas był maniakiem rewolucji. W każdym razie to mrzonki tego ostatniego doprowadziły do śmierci tylu młodych ludzi, ale obydwaj chcieli, żeby świat był lepszy. Enjorlas stawiał na rewolucję, Javert na prawo, jako środek do wolności. Nikt tam nie szczerzył zębów.

Primo, nie napisałam, że Javert był zły, ale nie ulega wątpliwości, że w musicalu to on jest postacią negatywną. Secundo, demony raczej kojarzą się z problemami natury psychicznej niż fizycznej. W tym sensie to śmierć wyzwala wszystkich od swoich "demonów", bo każdy człowiek jakieśtam problemy ma. To co napisałaś pasuje do każdego filmu, jaki by nie był.

"Barykada jest w umyśle Valjeana, to jego wizja."

Nie, serio? A ja myślałam, że ją naprawdę wznieśli, a Valjean za pomocą bilokacji się tam przeniósł.

"Javert nigdy nie był zły, nawet Valjean tak nie uważał. Stał po stronie prawa i tyle - maniakalnie nieco, podobnie jak Enjorlas był maniakiem rewolucji. W każdym razie to mrzonki tego ostatniego doprowadziły do śmierci tylu młodych ludzi, ale obydwaj chcieli, żeby świat był lepszy. Enjorlas stawiał na rewolucję, Javert na prawo, jako środek do wolności. "

Javert chciał, żeby świat był taki, jaki - jego zdaniem był od zawsze. Nie próbował go zmieniać. To bardzo głęboka postać, ale jakkowiek by jej nie analizować, nie pasował do rewolucjonistów. Nie walczył o lepsze jutro, bo uważał, że jedyną osobą, która może zmienić świat jest Bóg. Wszystko toczy się zgodnie z Jego wolą, a "wszelka władza od Boga pochodzi". Bunt przeciw władzy był niezgodny z wartościami jakie wyznawał. Tak więc nijak nie pasuje do śpiewających o nadziei na lepsze jutro powstańców.
Śmierć go nie wyzwoliła. Była jedynie ucieczką. Javert nie potrafił zaakceptować, że jego największy wróg, człowiek, którego bez wahania wsadziłby za kratki tak po prostu darował mu życie. On się nie nawrócił przez śmierć - to jego świat legł w gruzach, a on nie mógł żyć w innym. Dla niego śmierć była aktem rozpaczy, dla rewolucjonistów - ucieczką do nowego lepszego świata.

"Nikt tam nie szczerzył zębów."

Nie, w ogóle. Tylko patrzyli z uśmiechem i śpiewali o lepszym jutrze. Atmosfera doprawdy pogrzebowa.

Tak serio to barykada nie jest w umyśle Valjena. W jego umyśle jest Fantine, kiedy umiera, ona mówi do niego. Ale on umarł w fotelu zanim jeszcze biskup go na tę barykadę zabrał. To jest po prostu "niebo", raj czy cokolwiek. Nie może to być wizja Valjeana, bo wizje to może mieć umierający człowiek, ale nie już martwy:)

Witam mógł by ktoś odpowiedzieć na pytania z tego filmu bardzo proszę :
1. Dlaczego Javert tak długo ścigał Val Jean ?
2. Dlaczego w końcu popełnił samobójstwo ?
3. Czyją córka była Cosette ?
4. Kogo kochał Eponine ?
5. Kto był najmłodszą ofiarą rewolucji ?
6. Kto uratował życie Marcusowi ?
7. Kto odwiedził Val Jean podczas swojej śmierci ?
8. Dlaczego Val Jean został uwięziony ?
9. Co robił biskup aby mu pomóc ?
10. Opisz anankastyczną osobowość Jawert