PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=725816}

Legion samobójców

Suicide Squad
6,1 235 120
ocen
6,1 10 1 235120
3,9 39
ocen krytyków
Legion samobójców
powrót do forum filmu Legion samobójców

Widzę że większość z was uczepiła się postaci Jokera. Twórczość Jareda Leto znam doskonale i żeby rozwiać wszelkie wątpliwości nie dla tego że słucham jego muzyki czy że jest nie wiem jak przystojny , tylko dlatego że filmy w których gra są bardzo ambitne i trudne a jego role zawsze zagrane świetnie i całym sercem ... Począwszy od Roli w Requiem Dla Snu , Mr Noobody a już nie wspominając o jego fenomenalnej roli w filmie Witaj w Klubie za która dostal Oscara . Naprawde czy Joker ma blond wlosy, srebrny garnitur i nawet jak by mial różowy samochód, najważniejsze jest jak aktor zagrał i zinterpretował role .... A ja wierzę że Jared swoimi umiejętności pokaże nam nowego Jokera , mroczniejszego, może mniej lubianego niż poprzednie odsłony ale hipnotyzujacego i wzbudzajacego groze

użytkownik usunięty
Asvers

Joker jako gangster- celebryta, to przecież stary pomysł. Kłania się "Powrót mrocznego rycerza". Joker pozował tam na onieśmieloną gwiazdę , który występowała w telewizji robiąc z siebie ofiarę Batmana. Tatuaże to faktycznie mocno kontrowersyjna sprawa, ale twórcy mieli prawo do takiej interpretacji. Widocznie chcieli trafić w wizerunek modnego gangstera utrzymanego w mocno współczesnym trendzie właśnie. Joker miał w komiksach tyle wersji, że czemu nie i taka?Jak to się niby kłóci z "Batman nie istnieje bez Jokera. Joker nie istnieje bez Batmana"? Bo wygląd wielu się nie podoba? Joker to przede wszystkim stan umysłu, a nie cokolwiek co wynika z jego wyglądu, lub nie wynika. Psychol nie może mieć takiego imageu, bo wtedy nie jest psycholem? Przyznam szczerze, że totalnie nie łapie tej argumentacji. Ba, wielu psychopatów od zawsze lubi być w centrum zainteresowania, uwielbia kiedy się o nich gada etc. To czemu Letowy Joker, nie miałby w myśl tej zasady sam siebie traktować jak jakąś gwiazdę?

Myślę ze problem wynika z tego ze jest to nie do końca taki Joker, jakiego byśmy oczekiwali znając jego poprzednie wcielenia, czy to w filmach animowanych , aktorskich czy grach, które w zdecydowanej większości były doskonałe i świetnie zagrane. Ta rola jest wręcz legendarna i kojarząca się tylko i wyłącznie z wybitną postacią. Już nawet pomijam komiksy, gdzie w sporej części (chociażby ,,Azyl Arkham'' czy ,,Zabójczy Żart'') Joker robił piorunujące wrażenie.
Więc Joker w kinie nie potrzebował ogromnych zmian w wizerunku i wyglądzie, tylko aktora który udźwignie tak wysoko postawioną poprzeczkę - Leto jest aktorem bardzo dobrym, ale jego Joker nie wróży dobrze. I właśnie chodzi tu o ten stan umysłu o którym wspomniałeś, jego Joker jest, ze tak to ujmę - typowym gangsta-złym z nutką szaleństwa, nie Jokerem którego poznaliśmy kilkakrotnie przedtem.
Może i poszli w innym kierunku niż dotychczas i zinterpretowali postać na swój sposób - niemniej wszyscy wiemy ze spora część z nas chciałaby zobaczyć na ekranie zupełnie innego Jokera.

ocenił(a) film na 6
QueenOfPeace92

Najbardziej co mi się podoba w tym temacie nikt filmu nie widział, a większość wie jaki będzie joker i harley. Zepnijcie pośladki do 5ego obejżymy będziemy oceniać.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
MaziFW

Większość ludzi ocienia ich pod kątem wizualnym.
Poza tym w drugą stronę - wszyscy pieją jaka to Harley nie będzie super zajebista, a skąd to wiedzą jak filmu nie widzieli? W drugą stronę już jest ok? Nie chwalcie dnia przed zachodem Słońca.

ocenił(a) film na 6
Tortuga033

Wygląd to kwestia osobista czy się danem odbiorcy podoba czy też nie oceniamy grę aktorską, a na to musimy jeszcze poczekać . Co do zachwalania czy też krytykowania przed premierą filmu w obie strony nie ma co się wypowiadać póki się nie obejrzy . Zbyt wiele razy już się przejechałem na uber pozytywnych jak i negatywnych odczuciach wobec filmu oceniając go tylko po zdjęciach/zwiastunach , więc teraz czekam aż obejrzę produkt finalny . Jak to powiedział klasyk szkoda strzępić ryja .

ocenił(a) film na 9
MaziFW

Otóż to, na temat ocen postaci jak filmu powinno się wypowiadać dopiero po seansie.

ocenił(a) film na 5
QueenOfPeace92

ten Joker w zwiastunach nie prezentował niczego ciekawego i... okazuje się, że w samym filmie jest tak samo.

ocenił(a) film na 4
QueenOfPeace92

Być może nie zagrał źle, ale jego sceny w tym filmie były krótko mówiąc - idiotyczne i sprawiły, że zagrał płytka, dziwną i wypacykowana postać

ocenił(a) film na 8
artificialog

Też się zawiodłam... Myślałam, że bardziej rozwiną tą postać, bo Joker jest kultowy i świetny sam w sobie, ale no... W mojej opinii nikt nigdy nie przebije gry aktorskiej H. Ledgera. No i również w mojej opinii - choć J. Leto się starał, to jednak gra aktorska nie wyszła zbyt dobrze. Jokera się nie gra, nim trzeba się stać na czas kręcenia. Wygląda jakby za bardzo chciał się nim stać, a nie wyszło :(

ocenił(a) film na 2
Jekyllia

Dla mnie on był straszny. Jeśli Nicholson to klaun, Ledger- anarchista to Leto jest psychopatą. Czemu wszyscy chcą porównywać Leto do Ledgera? Nie ma JEDNYNEJ SŁUSZNEJ interpretacji tej postaci i tak jak Batman może być pokazana na wiele różnych sposobów. Ten Joker jest inny, taki dzisiejszy Cesar Romero. Dla mnie klasa sama w sobie, jeden z najlepszych elementów w tym rozczarowującym filmie i nie mogę się doczekać starcia tego Jokera z Batmanem Afflecka

ocenił(a) film na 8
blakacz

Siłą rzeczy porównuje się Jokerów do siebie :D No wiadomo, jednym podoba się Nicholson, drugim Ledger, trzecim Leto, a innym komiksowy Joker. Mnie się ogólnie najbardziej podobał wątek Harley i Jokera, bo uwielbiam psychopatów w filmach. A czemu "rozczarowujący film"?

ocenił(a) film na 4
Jekyllia

PierdoIicie, najlepszym jokerem był Mark Hamill :D

ocenił(a) film na 6
WTTW_FILM

Był jest i będzie :D

użytkownik usunięty
WTTW_FILM

A nie Cesar Romero?

użytkownik usunięty

Gosling!

użytkownik usunięty

Gosling nie był Jokerem, więc ciężko stwierdzić.

użytkownik usunięty

Daj spokój, gość zwyczajnie ma za ubogi warsztat, nie nadaje się do ekspresyjnych ról. Ja to bym chciał zobaczyć Defoe jako Jokera, ale patrząc na jego wiek i plany DCEU to pewnie sobie pomarzę. Chociaż przez politykę WB to też ich kinowe uni może za jeden, dwa filmy szlag trafić.

użytkownik usunięty

Czy ja wiem?
W The Nice Guys grał całkiem ekspresyjną rolę (co prawda bardziej komediową, nawet nieco slapstickową) i wypadł bardzo dobrze.
Nie widziałem zbyt dużo filmów w których grał, ale na podstawie tych, które widziałem raczej bym u niego ubogiego warsztatu nie stwierdził.

ocenił(a) film na 6

Defoe jako Joker -dobry pomysł.

ocenił(a) film na 2
Jekyllia

Mógł być czymś więcej, czymś podobnym do "Batman: Atak na Arkham" albo przynajmniej osobistą wizją Ayera a nie kompromisem Warner Bros.

ocenił(a) film na 8
blakacz

Słusznie.

ocenił(a) film na 7
QueenOfPeace92

W tym filmie jokera prawie i tak nie ma, więc nie ma się czym podniecać. W każdym razem Ledger postawił poprzeczkę tak wysoko, że ciężko go przebić

ocenił(a) film na 6
QueenOfPeace92

Ja nie jestem wielbicielką Jareda ale uważam że to był świetny Joker szkoda że nie był głównym złym filmu, film gdzie Harley ma dylemat bo jest członkiem squadu a jednoczescnie Squad staje przeciw Jokerowi to by było coś. CHemia na ekranie między Jokerem i Harley była świetna. Jest innym Jokerem innym od Nicholsona innym od Ledgera (btw ja niestety jestem zdania ze gdyby nie śmierć aktora to ten Joker nie zrobił by takiej kariery przykre ale takie moje zdanie po prostu był by kolejnym Jokerem). Osobiście bardziej bym się wystraszyła w ciemnej uliczce tego nowego Jokera. Nie był dużo na ekranie ale za to jak był to po całości.


Mój ulubiony Joker z filmów to ten Nicholsona bo na nim sie wychowałam i sentyment pozostał, jako dziecko bałam sie go szczerze.

ocenił(a) film na 5
kamarza

Zgadzam się z tobą śmierć aktora zrobiła z niego Boga w roli Jokera.

kamarza

Po części się zgadzam, sama nigdy nie rozumiałam fenomenu Ledgera... dopóki nie obejrzałam filmu, w którym zagrał: " The Brokeback Mountain." Ten wątek gejów-kowbojów raczej mnie nie zachęcał (mówiąc łagodnie), ale to przecież znany film, w sumie klasyk, nietypowa historia, to powiedziałam sobie, że obejrzę i zobaczę o co tyle zamieszania. Ledger owinął mnie wokół palca swoim aktorstwem w ciągu pierwszych pięciu minut filmu. (Wcześniej nie widziałam TDK.) Co prawda znałam go z tej roli, ale nigdy nie oglądałam, bo stwierdziłam, że przereklamowane. I dopiero po obejrzeniu wcześniejszych filmów Ledgera, i zabraniu się za TDK można - w pełni - podziwiać jego aktorstwo. Człowiek zmienił się całkowicie do tej roli - postura, głos, mimika, gesty. Wiem, że to standard, kiedy się o nim mówi, ale "patrzysz na postać, widzisz postać, nie aktora." To się nie wzięło znikąd. Myślę, że nie ma co mu uwłaczać, bo "zmarł." Nikt by tego nie zagrał lepiej niż on i mamy dowody w postaci Leto. Możecie mówić sobie, co chcecie, dla mnie to była marna próba powielenia tego, co zrobił już Ledger, i co nie powinno być już powtarzane. Gesty, głos, śmiech, to wszystko już było, i to przedstawione sto razy lepiej. Nuda. Leto to wokalista, myślałam, że dokona genialnych rzeczy z tonacją, barwą głosu, pobawi się tym trochę - zawiodłam się. Jedyny problem ze śmiercią Ledgera jest taki, że nikt nie może się wyzbyć tego przeświadczenia, że "najpierw trzeba powiedzieć, że występ Ledgera był świetny, tego się nie zmieni, potem powiedzieć, że to zupełnie świeże spojrzenie na Jokera" bla, bla, bla... Sama mam dość, niech dadzą coś nowego, a nie tylko o tym mówią, niech nie lecą ciągle na tym samym schemacie. Ledgera niech zostawią spokoju, mam dość czytania o nim w każdym artykule o Jokerze z SS. Jego występ był genialny, tak, ale pora na coś nowego. Niestety Leto tego nie dostarczył, bo uległ presji innych. Proszę was, "zamknięcie się na parę miesięcy w hotelowym pokoju, The Joker Diary" --- a prezenciki Leto, żałosne próby wpasowania się w jakiś kanon, coś wam to mówi? I proszę teraz nie mówić, że Joker Leto nie próbował rżnąć na Jokerze Ledgera. Tylko, że Ledger miał klasę i poza planem zdjęciowym był sobą, pełen profesjonalizm, dlatego szlag mnie trafia, jak słyszę te teorie spiskowe, że ta rola go zabiła. Ludzie mają nasrane w bani mówiąc krótko. I co do Leto, zachował się jak jakiś gnojek, ja na miejscu ludzi z planu filmowego, nauczyłabym go manier, a potem kazała się brać za aktorstwo.

ocenił(a) film na 6
Noodlevfh

Wiesz ja nie oceniam Ledgera jako aktora. Ja oceniam tylko tę rolę. Nie odbieram mu tego, że był świetnym aktorem, ale sam wymieniłeś kilka pozycji w których sprawdził sie lepiej i za które uważam bardziej zasługiwał na oklaski niż na Jokera. Wyraziłam tylko swoją opinię o tym, ze akurat za tą rolę jest tak zapamietany i jego Joker stał się wręcz święty bo zbiegło się to w czasie ze śmiercia aktora. A dla mnie to marna kopia Kruka w 70% plus szczypta Nicholsona i Hammila.................


Co do leto to nie dyskwalifikowałabym go, moim zdaniem w legionie za mało miał do zagrania żeby tak od razu go skreślać. A to co pokazał mnie osobiście sie podobało. Tak samo można powiedzieć że Ledger był marną kopią Nicholsona lub namiastką Jokera z serii animowanych choćby w podkładzie głosowym Hammila.


Zaznaczam jeszcze raz nie neguję dorobku aktora, nie twierdzę, że był złym aktorem, przeciwnie. Po prostu nie podobał mi się w tej roli, tak samo zresztą jak nie podobał mi sie cały film Dark Knight, a nie podobał mi sie z tego samego podwodu dla którego nie lubię nowych Bondów. Po prostu niektóre rzeczy nie powinny być traktowane tak sto procent na serio, mrocznie i poważnie. W starych odsłonach batmana jest mrok ale jest jeszcze coś takiego co trudno określić, taki trick który powoduje że ten mrok zmieszany jest z jakimś rodzajem psychozy, dla mnie w filmie Nolana tego nie ma. Owszem doceniam piękne zdjecia i nowe spojżenie na temat, ale nigdy nie nazwę tego filmu najlepszym filmem o batmanie tak jak Ledgera nie uznam za najlepszego Jokera.


Ot moje zdanie.


przepraszam za swoją dyzortografię......................

ocenił(a) film na 8
QueenOfPeace92

najlepsza rola dla jokera oraz Quinn

ocenił(a) film na 5
pawianos

Za te rzygi tęcza? Czy co bo nie kminie? A moze zeswirowanego debila ktory jest gotowy rozwalic cale miasto zeby znalezc ,, ukochana"..... A moze to ten smiech rodem z kapitana bomby Cie urzekl? Oswiec mnie prosze

ocenił(a) film na 7
QueenOfPeace92

Film nie taki zły ale Joker, niestety, bardzo słaby, raczej nie z winy aktora. Wypacykowany, cekinowaty, mroczny jak tęcza, bardziej głupi niż zły, chyba najsłabsza postać w tym filmie. Harley Quinn, dla odmiany, absolutnie świetna.

ocenił(a) film na 7
QueenOfPeace92

Nie rozumiem hejtow jakie dostaje ten film, z resztą tak samo było BvsS. Ledger był świetnym Jokerem, kocham go całym swoim sercem, ale pamiętajmy że to jego interpretacja Mr. J, dopasowanie go do naszej rzeczywistości. Leto mnie nie zawiódł, jest najbardziej zbliżony do komiksowego Jokera. Nie mogę się doczekać, aż zobaczę go w batmanie (mam nadzie). HQ jest wspaniała! Nie rozumiem jak można narzekać na tą aktorkę?! Przecież zagrała ja genialnie! Obawiałem się o deatshota, ale Will Smith trzeba dał radę :) dla mnie to 8/10

ocenił(a) film na 7
QueenOfPeace92

Ten Joker nie pokazal praktycznie nic w filmie jak dla mnie on był przedstawiony w tym filmie tylko po to by była w nim HQ a tak to nie pokazał on nic z Jokera a bardziej taki fundament pod Harley, cieżko ocenić gre aktora na podstawie 3-5 sec czy samo w sobie to jak postać się prezentuje :D

użytkownik usunięty
QueenOfPeace92

Tu nie chodzi o fakt, ze Jokera gra Leto tylko o to, ze ostatniego Jokera jakiego widzielismy na duzym ekranie byl ten grany przez Ledgera, ktory zagral go doskonale i wiekszosc osob po prostu nie wierzy w podobny sukces (w tym ja). Po wczorajszym seansie Suicide Squad (sorry, nie tlumacze tytulu, bo brzmi to niepowaznie) moge tylko pogratulowac sobie i wszystkim myslacym podobnie, ze ten Joker to nic w porownaniu do wykonania Ledgera. Leto jest zdolnym aktorem, ale pomysl z obsadzeniem go w roli Jokera od poczatku wydal mi sie nietrafiony. Przez calosc filmu wydawalo mi sie, ze musial spinac tylek by nagrac kazda minute, w ktorej sie pojawil. Wymuszony smiech, tapeta zrobiona na twarzy lepiej niz u kobiety a przeciez nie o to chodzi.

ocenił(a) film na 8

Otóż to, odniosłam podobnie wrażenie na temat Jokera. Leto na siłę grał sceny i wyglądało to tak, jakby za wszelką cenę chciał zostać najlepszym Jokerem w historii - nie wyszło ( Nie było źle, ale niektóre sceny były dla mnie komiczne). Któż przebije te słynne: "Why so serious? Let's put a smile on that face" ;)

użytkownik usunięty
promilaa

Doslownie to samo pomyslalem jak go zobaczylem - gdzie to moje ulubione WHY SO SERIOUS? :D

no...to cos w rodzaju obsadzenia Tatuma w rolę Gambita,co miejmy nadzieję jednak nie nastąpi...

użytkownik usunięty
THFC

Obys, madry czlowieku, mial racje...

ocenił(a) film na 7

Nie mam nic przeciwko temu jakiego aktora wzięli do tej roli, bo lubię go i uważam, że dobrze gra. Ale tu jego postać nie miała polotu, była robiona trochę na siłę. Chociaż należy pamiętać, że za mało go było, aby mógł się rozwinąć. Natomiast co do samej wizji Jokera to mi się kompletnie nie podobała. Teoretycznie był szalony, ale to wyglądało bardziej jakby pozował na takiego bez ładu i składu. Niby miał być mroczny, ale nie wiele się dla mnie różnił od zwykłego gangstera. Wygląd śmieszył (nie w pozytywnym znaczeniu) i żenował, zamiast coś wnosić, albo przerażać. Był nijaki.

użytkownik usunięty
Gniadex

Moim zdaniem fakt, ze Jokera widzielimsy przez dlzusze 5 minut wyszlo tylko i wylacznie na plus. Rola Jokera to bardzo duze wyzwanie, tymbardziej po Ledgerze, wiec ciesze sie, ze nie puscili Leto od razu w kazdej scenie filmu. Byc moze Suicide Squad pozwoli mu sie bardziej oswoic z postacia, NIESTETY watpie w to. Chcialbym sie pomylic naprawde, ale awet z reguly mam tak, ze jak od razu cos mi sie nie spodoba to zwykle juz tak zostaje... Ciesze sie jednak, ze Harley Quinn dostalismy swietna :)

ocenił(a) film na 7

Ja to nawet nie chcę liczyć na to, że ktoś Ledgerowi dorówna, bo mam wrażenie, że się nie da :D Raczej liczyłem na to, że będzie fajny ten nowy Joker. Nie najlepszy, ale fajny. Tymczasem był byle jaki. Nawet jak się aktor wczuje w tę postać i dołoży coś od siebie, to nadal sam pomysł na tego Jokera będzie kiepski.

I fakt, Harley była świetna :D

QueenOfPeace92

Go to sleep kid....hahaha, coż za "wywód"

QueenOfPeace92

Trudno mi ocenić ten wsytęp bo Leto miał za mało czasu zęby pokazać się w pełni (albo został wycięty), ale ten skrawek który zobaczyłem niestety jest w tyle za Nicholsonem, Ledgerem czy Markiem Hamillem z gier i animacji. Joker od Leto to taki Gangus bez zahamowań. Mam nadzieję że w solowym filmie o Batmanie pokarze się z lepszej strony.

ocenił(a) film na 9
QueenOfPeace92

Nie zapominajmy o grach... Arkham asylum... Joker taki jaki powinien byc...

ocenił(a) film na 6
QueenOfPeace92

Coż jeśli chodzi o Jokera Leto to dla mnie był bardzo dobry jeśli chodzi o charakter. Podoba mi się wizja Jareda a jego Joker był adekwatny do klimatu filmu, który był taką trochę czarną komedią. Oczywiście głównie to kino akcji i sf ale był momenty kiedy się człowiek uśmiechał więc i Joker nie musiał budzić wyłącznie grozę. Jednak to jak przedstawili scenarzyści tę postać to już inna para kaloszy nie podoba mi się Joker jako boss świata przestępczego bo to nie pasuje do tej postaci i zamiast siedzieć w loży w jakimś klubie powinien przesiadywać w jakimś opuszczonym wesołym miasteczku ze swoją świtą no i wątek miłości do Harley też bez sensu bo Joker jakie wszyscy znamy to psychopata bez zdolności do uczuć wyższych panną Quinn się tylko bawił i jej uczuciami. Może wprowadzanie tej postaci nie było dobrym ruchem bo jak by nie patrzeć nie należy do pierwszoplanowych a i tak wszyscy oceniają film przez jej pryzmat. Co do Margot Robie to była wyśmienita jako HQ

QueenOfPeace92

Zdecydowanie inny Joker niż poprzednie wcielenia. Miałem nawet wrażenie, że na siłę powstała 'wersja', którą widzimy w SS aby było gołym okiem widać, że Joker Leto to nie jest Joker Ledgera, Nicholsona, Hamilla czy Romero. Czy mi się podobała ta kreacja? HELL YEAH! Leto jako Mr J naprawdę przypadł mi do gustu, aczkolwiek muszę obejrzeć film ponownie (najprawdopodobniej jak wyjdzie na dvd/br, bo kto wie, może podobnie jak BvS pojawi się rozszerzona wersja) aby w pełni się nim nacieszyć :v Jak wspominałem już przy okazji trailerów, jestem cholernie zadowolony, jak fajnie moduluje głos jako Joker, i ten w zasadzie nietuzinkowy śmiech - jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Tatuaże czy 'moda' jaką prezentuje chyba ma się wpasowywać w komiksy New52 i obecne trendy, nie będę narzekał - kolejna rzecz, która ma wyróżniać tego Jokera od poprzednich filmowych wcieleń.

Inna sprawa: jestem cholernie zaskoczony, jak dużo w SS mamy tzw. fanservice'u związanego z postaciami Jokera i HQ. O ile HQ w wykonaniu Margot jest fantastyczna i w ciemno strzelałem, że to się uda, o tyle nie sądziłem, że z Jokera zrobią zakochanego kundla :D Scena na koniec, po prostu, to jak wyjęta z rasowego romansidła gdy 'ściąga kask' (no dobra, akcyjniak-romans, gwoli ścisłości xp). Nie napiszę, że mi się nie podobało bo nawet mi się to podobało (fanservice łykam w ciemno :D), ale to było coś nieoczekiwanego :P

Tak swoją drogą nie rozumiem nagonki na 'brzydkiego' Jokera, wszak on nie ma być piękny a nadrabiać osobistością czy osobowością :D (w zasadzie każda scena Joker vs nołnejm miała klimat typu 'co mu do głowy strzeli?'), a to, że 'rządzi' klubem czy ludźmi to nic nadzwyczajnego - filmowe wcielenia jak Joker Ledgera, Nicholsona czy Hamilla miały podobne zajawki posługiwania się sługusami, nic, czego nie widzieliśmy wcześniej.

Ogólnie jestem zadowolony z 'nowego' Jokera i Leto wg mnie się spisał (to, że Joker zakochany to już kwestia scenarzystów). Z zainteresowaniem będę wyczekiwał Jokera w kolejnych filmach z bohaterami z DC a w filmie z Batmanem na mus bym go widział jako pierwszoplanowego złoczyńcę (aby, podobnie jak Nicholson czy Ledger, tak i Leto mógł mieć 'solowy' film, bo tutaj było go stanowczo za mało (ale może dlatego odniosłem wrażenie, że Joker im się udał - dawkowali go w małych ilościach :p)).

ocenił(a) film na 5
QueenOfPeace92

Zagrał bardzo dobrze.

QueenOfPeace92

Właśnie obejrzałem SS, i również wypowiem się na temat roli Jared'a ... Rola zagrana dobrze, chociaż innych filmów z udziałem tego Pana nie widziałem, tutaj wykreował całkiem inaczej (przynajmniej jak dla mnie) postać Joker'a niż poprzednicy, brakowało mi tego uśmieszku, dla mnie jest on takim znakiem rozpoznawczym. Śmiech jaki słyszałem od Leto, no nie za bardzo chociaż mimo wszystko inny. Ten Joker jak każdy inny miał "coś swojego". Tak więc dla mnie to nie ten Joker, poza tym mało go tutaj mieliśmy. Dla mnie póki co najlepszym Joker'em był Ledger'a i tyle. Dziękuję, zobaczymy jak będzie w kontynuacji, może Jared doda coś nowego jeszcze tej postaci.

ocenił(a) film na 2
QueenOfPeace92

>Leto
>filmy w których gra są ambitne

Wybierz jedno.

ocenił(a) film na 5
QueenOfPeace92

Choć naprawdę bardzo lubię Jareda, uważam że zawiódł i to bardzo. Przeszarżował pod każdym możliwym względem, jego Joker zachowuje się żałośnie. I nie chodzi tu o wygląd (też słaby, ale to przecież nie jego wina) czy koncepcję tej postaci (zakochany Joker to głupi pomysł, ale znów - to nie wina Leto) ale właśnie o jego kreację: głos, ruchy, śmiech, sposób mówienia. Wszystko jest żenujące. Jared sprawiał wrażenie kiepskiej parodii. Nie intrygował mnie, nie ciekawił, nie śmieszył, ani nie przerażał. Miałem tylko nadzieję, że zniknie z ekranu i zrobi miejsce komuś ciekawszemu. I tak był wciśnięty do tego filmu na siłę.

użytkownik usunięty
Bernierdh

Dokładnie

ocenił(a) film na 3
QueenOfPeace92

Ciężko ocenić tego nowego Jokera, bo w filmie występował przez raptem 3-4 minuty w scenach trochę wyrwanych z kontekstu i miejscami nawet zbędnych dla fabuły. W tych kilku scenach w których tam się pojawił to powiem tak - aktorsko potencjał ogromny, ale on w tym filmie był po prostu niepotrzebny moim zdaniem. Chłop się bardzo napracował, ale niestety wycięli 90% materiału z jego udziałem, przerobili połowę filmu i dlatego wyszło jak wyszło. Podobno w edycji rozszerzonej ma się go więcej pojawić, ale niestety nie widzę tego, żeby to miało uratować ten film. Dlatego moim zdaniem w SS Joker jest po prostu słaby, ale nie winił bym za to Jareda Letto, a scenarzystów i producentów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones