Jeżeli swoje uwilbienie dla tego filmu publicznie wyrażają m.in tacy reżyserzy jak Steven Spielberg czy James Cameron, to dla mnie wszystko jest jasne. Od siebie powiem tyle, że nie było, nie ma i długo nie będzie tak monumentalnego filmu w dziejach kina. David Lean był geniuszem w opanowywaniu scen z dużą ilością statystów. Bez komputerów, bez żadnych sztuczek. Te sceny naprawdę powalają, jak zresztą cały film.
www.taniedvd.blog.onet.pl
Spartakus(1960), Kleopatra (1963), Gwiezdne Wojny, Wladca Pierscieni. Kazde pokolenie ma jakis monumentalny, epicki film, chociaz zgadzam sie, ze stare kino jest wyjatkowe i niepowtarzalne bez wszechobecnego CGI i green screena
Prosze Cie wykresl z tej listy Wladce Pierscieni. Ten film ma tylko efekty specjalne i zadnej fabuly, jak kazdy filmy Petera Jacksona zresztą.
Władca pierścieni to kino rozrywkowe. To jest niższa liga choć sam to lubię nawet. Choć mniej jak te 20 lat temu bo się z Tolkiena wyrosło.