Mogłoby się zdawać że film jest raczej słaby. W koncu nikt go prawie niezna. A jednak to
perełka. Ciekawy, dający do myślenia, świetnie zagrany. Niby temat oklepany ale ujęty w
świeży sposób. To jeden z tych filmów w ktorych pozornie nic sie nie dzieje ale tak napradę
dzieje się sporo.
Po prostu kocham takie produkcje, małe kameralne, robione z myślą o wąskiej grupie
odbiorców dajace do myślenia. Polecam.
Zgadzam się. Film jest bardzo specyficzny i ( mimo komentarzy że jest bardzo nierealny ) sądzę, że jest realny i ma sobie sporo prawdy.
Oczywiście jest pokazana ta bardziej mroczna strona relacji damsko męskich - ta istniejąca tylko na płaszczyźnie instynktów, gierek by coś osiągnąć. Ta strona jest pozbawiona miłości, wspólnoty, związku i prawdziwego uczucia.
Wydało mi się, oglądając to, że Nick jest jakby kroplą o jakimś kolorze w totalnie szarej, mętnej kałuży bez kolorów. Jest nieskażony, nie wskoczył jeszcze w ten świat instyktów który maksymalnie pochłonął jego wuja Rogera. Roger za to jest typem, który chyba nigdy nie pokochał ani nie miał poważnego związku, a być może był kiedyś inny lecz złamano mu serce... Ciężko stwierdzić. Odebrałem go jako człowieka który banalnie i wręcz z klamkami na oczach rozpatruje kwestię relacji damsko męskich. Jest skierowany tylko na zaspokojenie siebie za wszelką cenę, czy to poprzez sprawne używanie kłamstw i wszelkich psychologicznych intryg, czy za pomocą alkoholu i pieniędzy.
Film ma świetne momenty, jak np ? SPOILER ? "wycieczka " do domu publicznego . Widać wtedy Rogera który spogląda na jedną kobietę pod ścianą. Miałem wrażenie jakby Roger stanął oko w oko ze swoimi żądzami i zdał sobie sprawę jak mocno to nim kieruje, jego życiem i miał moment w którym się nad tym zastanowił... może. ?SPOILER?
Polecam film