Filmu jeszcze nie oglądałem, ale mogę ci odpowiedzieć ogólnie. W islamie są określone zasady co do ubioru kobiet i mężczyzn. Kobieta powinna zasłaniać włosy i ciało. W Algierii tradycyjnym ubiorem kobiet jest tzw. "haik" czyli właśnie bardzo duży i długi kawał materiału, którym kobiety zwykle obwijają się tak, że w zachodnich oczach może to wyglądać jak "worek". Chodzi właśnie o godność kobiety i o to, żeby nie musiała się stroić i konkurować z innymi w tym śmiesznym konkursie o to, która zwróci na siebie uwagę samców i ubierze się bardziej seksownie itd.

To, że religijne kobiety namawiają te mniej religijne do skromnego ubioru czy wręcz je atakują za brak przestrzegania tych zasad to chyba dość normalne zjawisko w różnych kulturach. Po prostu w Algierii jeszcze starszyzna ma (a przynajmniej miała w 1997) poczucie jakiegokolwiek wpływu na życie społeczne a u nas starsi ludzie już nikogo nie obchodzą i jak starsza pani by zwróciła młodej dziewczynie uwagę, że czemu jest ubrana jak dziwka (czyli jak duża część Polek dzisiaj) to by pewnie ją zbeształa, że to nie jej sprawa i że ma wy...lać.

Widzę, że masz wiedzę, ale jestem ciekaw Twojego komentarza jak już obejrzysz ten konkretny film.
Bo pewnie coś się zmieni...
Pozdrawiam i do zobaczenia ;)

Podjąłem wyzwanie i obejrzałem hehe. No rzeczywiście, tutaj to ciężko jakkolwiek tłumaczyć zachowanie tych kobiet-islamistek przedstawionych w filmie. Jeśli miałbym się posilić o jakąś psycho-analizę, a mam sporo "materiału badawczego" bo sam jestem muzułmaninem i funkcjonuje w środowisku muzułmańskim, to tego typu ludzie mają po prostu poważne problemy psychiczne i powielają przemoc, której sami doświadczyli.

Co innego dawanie rady komuś w duchu miłosierdzia i wspólnego dążenia do cnoty a co innego taka patologia. Te baby pewnie same są bite przez chłopów i jedyne co mają do powiedzenia to co dzisiaj będzie na obiad i stąd nienawidzą innych, które mają więcej wolności. Typowy "pies ogrodnika".

Podobnie np. w krajach Afryki Wschodniej (Egipt, Etiopia, Somalia, Erytrea, Somaliland) jeszcze do teraz praktykuje się tzw. "FGM" czyli obrzezanie kobiet. I co ciekawe to wcale nie jest tak, że to mężczyźni jakoś przywiązują do tego wielką uwagę, tylko właśnie kobiety z pokolenia na pokolenie wymuszają, żeby dokonywano tego na małych dziewczynkach. Dzięki Bogu stopniowo wraz z edukacją itd. to zanika.

A druga sprawa, że na zachodzie niestety dokonuje się takiego brutalnego uproszczenia ukutego przez orientalizm, że taka czy inna sytuacja np. w kraju muzułmańskim wynika z islamu. Podczas gdy to jest dużo bardziej skomplikowane. To tak jakby jakiś islamski badacz patrzył na Polskę i mądrym tonem tłumaczył "Polska to kraj gdzie prawie 100% ludzi to katolicy, więc taki i taki fenomen społeczny wiąże się z religią" podczas gdy doskonale wiemy, że Polska składa się z miliona różnych elementów kulturotwórczych.

Podobnie islam to tylko jeden z wielu elementów układanki w Algierii. Postępowanie tych porąbańców ukazanych w filmie jest absolutnie sprzeczne z islamem, tym bardziej, że przecież ten cały pokaz "mody" był zorganizowany tylko w damskim towarzystwie, więc nawet nie można było tym dziewczynom zarzucić, że to jakaś forma wyuzdania.

Film był ciekawy też ze względów językowych, postaci często bardzo swobodnie przestawiały się z francuskiego na daridża (maghrebski dialekt języka arabskiego) a gdy np. odwiedzały rodzinne strony to ta mama chyba w dużej mierze mówiła do nich w języku amazigh (język berberów).

Bardzo ci dziękuję za ten komentarz.
Pewnie nie uwierzysz, ale już dwa razy próbowałem ci na niego odpowiedzieć i ta filmwebowa cenzura to zablokowała.
A to były bardzo długie i wyczerpujące odpowiedzi.
Nie mam już więcej siły próbować - wybacz.
Na pohybel cenzorom!

Zawsze można zmienić kraj i religie bo kto normalny przechodzi na islam ?

Islam to najgłupsza religia i to bierze za męża terrorystę Araba?