Komiksy, choć wizualnie atrakcyjne, wydawały mi się zbytnio przegadane (przy czym dyskusje, czy przemyślenia nie były raczej z tej górnej półki intelektualnej). Film unika tego zarzutu, ale naraża się na zarzut przeciwny. Sporo w nim akcji, natomiast postacie nie są dostatecznie pogłębione psychologicznie. Proces przeobrażania się Hope w Lady Death został potraktowany trochę za powierzchownie, przez co dla widza niezaznajomionego z komiksem może wydawać się mało zrozumiały, czy wręcz banalny. Za mało też podkreślono charakter samej Lady Death, nie ukazano zła, którym została przesiąknięta. To nie była już niewinna ofiara walcząca o prawdę i sprawiedliwość. Kierowała się czystą zemstą, żądzami, nienawiścią i siłą. Gardziła życiem innych i swoim własnym. W bajce tego nie uświadczymy.
Minusy: fatalna animacja postaci. Lady Death została obdarta ze swego seksapilu, wszystkie postaci są zbyt kanciaste i bardzo mało szczegółowe. Takie 'bez życia'
Mało pogłębione rysy psychologiczne bohaterów.
Plusy: doskonałe tło (co rekompensuje nieco słabość postaci).
rewelacyjny dzwięk - bardzo przestrzenny, dokładny, robi wrażenie.
dobra muzyka.
Ogólnie można obejrzeć. Z pewnością nie zasłużył na tak niską ocenę, jaką ma na imdb, ale jeśli ktoś rozkochał się w japońskim anime, gdzie proporcje między akcją a psychologią są o wiele lepiej rozkładane, może nie być do końca seansem usatysfakcjonowany.
"Ogólnie można obejrzeć. Z pewnością nie zasłużył na tak niską ocenę, jaką ma na imdb, ale jeśli ktoś rozkochał się w japońskim anime, gdzie proporcje między akcją a psychologią są o wiele lepiej rozkładane, może nie być do końca seansem usatysfakcjonowany." Niepotrzebne generalizowanie.