Lego Batman Movie udowadnia, że można zrobić animacje i w dodatku w wersji Lego, która zdecydowanie bardziej przypadnie do gustu dorosłemu widzowi niż dziecku. Raczej wątpliwe jest iż, kilkuletni chłopiec odgadnie większość nawiązań do innych tekstów kultury, którymi widz jest obdarowywany przez cały seans.
Humor, mnóstwo easter eggów, świetnie zakreślone postacie - czego chcieć więcej od tego typu produkcji? Mimo iż Batman, Robin, Joker oraz reszta bohaterów nie mają praktycznie nic wspólnego ze swoimi komiksowymi pierwowzorami (śmieszek Batman - kto by pomyślał ;p) nie powinno to raczej nikomu przeszkadzać. W erze superbohaterskich filmów była potrzebna taka produkcja, która wywróci wszystko do góry nogami i mimo to będzie miała ręce i nogi. A jeszcze do tej całej wybuchowej mieszanki udało się dodać historię z morałem. Można jedynie powiedzieć, że Chris McKay odwalił kawał dobrej roboty i jedyne co pozostało to oczekiwać na kontynuacje.