Nie o przeboje w filmie chodzi, nie o liderze jest film co mi się bardzo podoba, że nie jest tylko Kazik. Tylko to co chodzi w skład fenomenu Kultu: miłość do muzyki, atmosfera, rodzina i przyjaciele. Czego wszystkim do starości życzę, aby taki film przeżyli na własnej skórze. A kwintesencją jest właśnie na koniec tegoroczny koncert na PolandRock.