witam! filmu nie widziałem ale w jednej książce przeczytałem że w tym filmie w sposób skandaliczny potraktowano słowa hymnu polskiego..
czy to prawda??
nic takiego nie zauważyłam, żarty o polakach takie same jak te o żydach, czy afro amerykanach nic nad czym można by się porozczulać, oczywiście jeśli ma się dystans XD i poczucie humoru ... mnie teksty o polakach bawiły :p
Naszego hymnu nie obrażano. Był w filmie tylko Polak-psychopata, który zabił własnego ojca bo był zbyt Polski(z amerykańskiego punktu widzenia).
Było coś na zasadzie: "How do you sing the Polish national anthem? You don’t sing it, you fart it."
Ogólnie film niezły. Ale jakoś przy drugim razie już nie jest taki zabawny jak za pierwszym - przynajmniej dla mnie.
Waldemar Łysiak w swoim cotygodniowym felietonie "Łysa Prawda" w Tygodniku Do Rzeczy (Nr 39/2018, s. 99) napisał, że w filmie "The End" Burta Reynoldsa "polski hymn narodowy wykonuje się odbytnicą, pierdząc" (pisownia oryginalna).
Łysiak pisał o tym w wielu książkach. No, ale prawda w naszych czasach jest zakazana.
Waldemar Łysiak w swoim cotygodniowym felietonie "Łysa Prawda" w Tygodniku Do Rzeczy (Nr 39/2018, s. 99) napisał, że w filmie "The End" Burta Reynoldsa "polski hymn narodowy wykonuje się odbytnicą, pierdząc" (pisownia oryginalna).
A to dobre. Właśnie czytam "Konkwistę" i weszłam na filmweb w celu sprawdzenia tego filmu :-) Gdyby Łysiak o tym nie napisał, to chyba pies z kulawą nogą by się tym filmem nie interesował, przynajmniej u nas. 23 głosy...
Dokładnie. Zadziałał tu częsty mechanizm, który w ostatnich dniach można było zaobserwować choćby w sprawie spektaklu "Golgota Picnic", choć oczywiście, na znacznie mniejszą skalę. Głośne niezadowolenie z jakiegoś utworu powoduje, że ten staje się coraz bardziej popularny.
Ale jeśli tylko wiele osób o tym mówi, a nikt nie ogląda, to nie jest szkodliwe. Nie słyszałam o jakichś tłumach na "Golgota Picnic". Chociaż skandal to często używany sposób, by przyciągnąć publiczność czy klientów.
Waldemar Łysiak w swoim cotygodniowym felietonie "Łysa Prawda" w Tygodniku Do Rzeczy (Nr 39/2018, s. 99) napisał, że w filmie "The End" Burta Reynoldsa "polski hymn narodowy wykonuje się odbytnicą, pierdząc" (pisownia oryginalna).
Waldemar Łysiak w swoim cotygodniowym felietonie "Łysa Prawda" w Tygodniku Do Rzeczy (Nr 39/2018, s. 99) napisał, że w filmie "The End" Burta Reynoldsa "polski hymn narodowy wykonuje się odbytnicą, pierdząc" (pisownia oryginalna).
Waldemar Łysiak w swoim cotygodniowym felietonie "Łysa Prawda" w Tygodniku Do Rzeczy (Nr 39/2018, s. 99) napisał, że w filmie "The End" Burta Reynoldsa "polski hymn narodowy wykonuje się odbytnicą, pierdząc" (pisownia oryginalna).