hahaha , jest tak głupi i durny ten film , że chyba tylko "botoks" go przebija debilizmem. Ale efekty z rozbijającymi autkami to mistrzostwo jak w nagiej broni z Leslim , można się popłakać ze śmiechu (motyw jak koleś zderza się na ekspresówce i potem ucieka z drogi ) jest to 56:30 minuta filmu - POLECAM , również wszystkim fanom motoryzacji , gdyż chyba jedyny film w którym cytryna C5 dystansuje Ferarri :D
PS: W jedynce był też taki motyw , z tym że wtedy rozbijały się stare samochody widma - bez kierowców xD Tarantino dla ubogich umysłowo