Najlepszy film, jaki udało mi się zobaczyć w ostatnich miesiącach. Jestem w szoku, nie wiedziałam, że polska kinematografia potrafi trzymać tak wysoki poziom. Podobało mi się wszystko, od samego podania tematu i pokazanie Wielkiej Historii osadzając ją w małym dworku niemieckich panów osadzonwgo na Kaszubach, przez świetnie zbudowane i tak samo zagrane postaci (J. Gajos - czapki z głów), świetne dialogi, aż po smakowite, dopracowane zdjęcia, muzykę, kostiumy i scenografię. Polecam. Film potrzeby, przypominający nam, kim jesteśmy i gdzie żyjemy. Jak również to, że to, co ma się stać, stanie się i tak, a my możemy tylko reagować. W stylu na jaki nas stać.