Przepraszam, ze burzę teraz mit tego i temu filmowi podobnym dziełom typu "Czas honoru", "Wojenne dziewczyny", itp, itd. Ale czy nie odnosicie wrażenia, ze tego typu dzieła przedstawiają nierealistyczny świat. Wojna jako to główne zło niszczy landrynkowy świat przystojnych, dzielnych chłopców w mundurach i z szabelką, oraz przepięknych kochliwych dziewcząt z błąd warkoczami. A tymczasem przedwojenna Polska to było państwo targane licznymi. potężnymi podziałami narodowościowymi, społecznymi i gospodarczymi. Dobrze mieli tylko nieliczni. I żebyśmy się dobrze zrozumieli, wojna przyniosła zagładę wielu, ale wielu tez starało się w taki czy inny sposób przeżyć, wtopić w wojenną rzeczywistość. W każdym bądź razie bohaterowie wydaja mi się nierealni, nawet jak na polską romantyczność, więc nie oceniam tego filmu....