nienajgorzej, choć filmów o podobnej tamatyce i utrzymanych w podobnym klimacie było już wiele. także skandynawskich. znajdzie się miejsce i na odrobinę specyficznego humoru, na kilka życiowych prawda, na refleksję oraz nieco pokrzepienia. w sumie nic nadzwyczajnego- ot, kolejny filmik o nieudaczniku na zakręcie życiowym, który postanawia w końcu wziąć sprawy w swoje ręce. w sumie całkiem ciepła i sympatyczna pozycja, ale nie jest to dzieło, które warto by było w jakiś szczególny sposób zapamiętać. nic odkrywczego, ale obejrzeć nie zaszkodzi. choćby dla ładnych widoków.