PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=810167}

Joker

8,3 321 479
ocen
8,3 10 1 321479
7,0 63
oceny krytyków
Joker
powrót do forum filmu Joker

Właśnie wróciłem z seansu (mieszkam w Mediolanie, premiera tu jest dzień wcześniej). Dosyć często chodzę do kina, zazwyczaj zaliczam wszystkie najważniejsze premiery w danym roku i muszę Wam powiedzieć - tak głębokiego, szokującego ale zarazem inteligentnego filmu nie widziałem na dużym ekranie od lat. Film jest zasadniczo studium upadku człowieka i pokazuje jak bardzo w sprzyjających warunkach każdy mógłby stać się potworem. Phoenix stworzył tu kreację swojego życia (100% oscar - jest poza wszelką skalą jeżeli chodzi o szczyt aktorskich możliwości). Jeżeli chodzi o zdjęcia i pracę kamery to 90% ujęć w tym filmie można na spokojnie powiesić na ścianie jako obraz. Muzyka - oryginalna stworzona do filmu napędza każdą scenę, kiedy musi podnosi ciśnienie a czasami potęguje uczucie dyskomfortu w porównaniu z tym co widzimy na ekranie - dobór piosenek innych artystów również jest genialny. Coś niesamowitego - arcydzieło stworzone przez osobę znaną głównie z Kac Vegas (ogromne brawa dla Phillipsa). Na film poszedłem do zwykłego tutejszego multiplexu i pierwszy raz spotkałem się z sytuacją żeby ludzie klaskali na napisach końcowych - niesamowite. Film jest bardzo ważny i ma wiele do powiedzenia - idźcie, zobaczcie i wyróbcie sobie własną opinię, bo nie jest to tylko zwykły film - jest to pewnego rodzaju doświadczenie, nie tylko wizualne.

ocenił(a) film na 9
teddypickerr

Dlatego dziwią mnie recenzje w poważnych gazetach, mówiące, że film to największe "rozczarowanie roku", albo - "film nie przekazuje niczego ważnego. To pusta wydmuszka".
"Joker" dostał nagrodę w Wenecji i samo to już coś znaczy!

MadamedePompadoure

Tutaj masz odpowiedź
https://www.youtube.com/watch?v=H74BbcTs6xs

ocenił(a) film na 9
HiddenThePeople

https://www.youtube.com/watch?v=5GxsOjBXJo8
https://www.youtube.com/watch?v=MxLZv2qdlUI
https://www.youtube.com/watch?v=u5oKcB0crh8

ocenił(a) film na 7
600795621

Ciekawe, bo ten film jest przecież bardzo antykapitalistyczny w wymowie

ocenił(a) film na 6
Adherbal

No właśnie - film rzuca banałem pt. zły, nieczuły bogacz.

ocenił(a) film na 9
GunMeat

Odbierasz tylko jedną, najbardziej zewnętrzną warstwę tego obrazu. Ato jest film bardziej w wymowie złożony. Oczywiście, zaczątkeim powstania obłędu u Arthura jest otaczający go, zły i zepsuty świat, który został w filmie pokazany w istnie mistzowski sposób. Ale głównym "wyzwalaczem" w przypadku kreowanej przez Joaquina Phoenixa postaci jest jego anonimowość i przezroczystość, czyli coś, czego wiele współczesnych ludzi doświadcza na co dzień. Myślę, że w tym i w mistrzowskiej kreacji postaci, lezy fenomen tego filmu. Bo muszę powiedzieć, że z wielką nieufnością podchodzę do amerykańskich produkcji, jednak zdarza mi się oglądać tamtejsze kino. A ten film wbił mnie absolutnie na 2 godziny w fotel. To film tak smutny i beznadziejny, że po jego projekcji co bardziej wrażliwi ludzie, którzy znają takie pojęcia jak miłośc, uczciwość czy dobro, powinni nastawić się na ostrego doła.
To nie jest film dla każdego. Dla jednego będą banałem, dla innego historią obłędu, jeszcze inni sfokusują swoją uwagę na wszechogarniającym smutku i samotności głównego bohatera. Jego śmiech przez łzy był wyrazem buntu i braku zgody na zło panujące w Gotham, ale i w szerszym rozumieniu: na nasze zło.

ocenił(a) film na 6
Stefan_Zyskowski

Zaczątkiem obłędu Artura było to, że jego matka i jej fagas bili go po głowie- w wyniku czego doznał poważnych urazów. Natomiast "zły i zepsuty świat" go uratował i przez wiele lat opłacał terapię. A, że terapia go nie wyleczyła? Sorki, ale cuda nie zdarzają się za każdym razem!
Oczywiście, że film nie jest dla każdego - jest dla przeciętnego zjadacza reklam, któremu może się wydawać "głęboki".

GunMeat

zgadzam się, że film jest na wskroś marksistowski. Chyba po raz pierwszy zrobiono i przedstawionostarego Wayne jako tego złego..... i tutaj dodatkowo złego kapitalistę-wyzyskiwacza... Sowiecka wierchuszka czy nawet nasi pezeteerowscy włodarze byliby zachwycenie gdyby za ich czasów powstało takie 'dzieło' komunistycznej propagandy. Jednak przymykając na to wszystko oko, a uważny i myślący widz tak pewnie zrobi to ten film zasługuje na wiele więcej niż przeciętne 6. Choćby za zdjęcia, muzykę a przede wszystkim grę aktorską Phoenixa - oskarową. A to, że marksizm kulturowy jest co raz potężniejszy i zdominował praktycznie kino zachodnie to niestety fakt :(( Fakt z którym trzeba jakoś walczyć ale to chyba już przegrana walka....

ocenił(a) film na 8
dewille

Kapitaliści kręcący antykapitalistyczne filmy to bezpieczny "antykapitalizm" niewychodzący poza ramy kapitalizmu, dający widzom interpasywnie przeżyć antykapitalizm na ekranie, dzięki czemu nie będą go realizować w świecie realnym. Kapitalizm kulturowy to najlepsza ideologia pod tym względem, że potrafi pochłonąć wszystko, nawet antykapitalizm, odegrać to w przestrzeni symbolicznej i sprzedać. Kapitalizm to najlepsza ideologia, bo podlegli jej uczestnicy nie zdają sobie sprawy, że jest jedną z wielu możliwych, a traktują jako naturalną, oczywistą, odwieczną i konieczną.

cyc2

Bardzo mądrze napisane. Niewielu ludzi to zauważa.

ocenił(a) film na 5
dewille

Grę aktorska Phoenixa oskarowa? To że dostał Oskara o niczym jeszcze nie świadczy. Za gorsze role aktorzy dostawali nagrody. To jest po prostu polityka Akademii..
Im bliżej końca filmu, tym coraz bardziej nie mogłem patrzeć na jego sztuczny, wymuszony śmiech, nienaturalne grymasy, nieautentyczne gesty czy brak korelacji pomiędzy oczami a wypowiadanymi kwestiami, zachowaniami (po prostu aktor czasami był myślami gdzie indziej aniżeli bieżąca gra, co dobrze widać na zbliżeniach). I tu oczywiście nie chodzi o to, że był chory psychicznie albo na granicy obłędu. Obłędem (niestety negatywnym) jest jego gra, a także obraz w którym gra.

Ahmed_1

Coś ci się pomieszało, pajacu

dewille

Ja nie zauważyłem, żeby Wayne był przedstawiony w zły sposób, raczej jest z nim dystans, jak np polityka Lorda w indyustrialnej Anglii z szaraczkami (oryginalnie Gotham jest przedstawione jak miasto z tej epoki, z wielkimi bogaczami, właścicielami fabryk i biedną strefą, ale początki 20 wieku). Myślę, że Wayne akurat jest przedstawiany, jako dobra osoba, która w przeciwieństwie od innych bogaczy, ma zamiar walczyć o biednych, natomiast to, że prześladuje go psychiczna kobieta a potem jej psychiczny syn, to dla mnie jego reakcja (i tak według mnie powściągliwa), jest poprawna. Trzeba brać również pod uwagę, że główny bohater od samego początku filmu jest również psychiczny.

ocenił(a) film na 8
Stefan_Zyskowski

Fantastycznie napisane. Dzięki .
Podobnie odebrałam ten film.
Wbija w fotel.

ocenił(a) film na 6
MadamedePompadoure

Film jest średni, jeśli dla kogoś jest to arcydzieło to chyba nie oglądał nigdy dobrego filmu. Oczywiście, że w porównaniu do innych filmów "komiksowych" to ten film wydaje się mega ambitnym dziełem, ale chyba tylko dla ludzi, którzy ograniczają się do tego typu dzieł. Nie kwestionuje gry aktorskiej (Phoenix - jedna z lepszych ról w jego dorobku, ale i tak Joker od Ledger jest dużo lepszy), muzyki,zdjęć itp tam wszystko gra. Osobiście oczekiwałem czegoś więcej, scena w studiu w TV z De Niro - porażka, można to było lepiej skończyć. Max 6/10

ocenił(a) film na 10
goly

A możesz podać przykład arcydzieła wg Ciebie?

ocenił(a) film na 6
grzesioo

Jak dla mnie arcydzieła :
https://www.filmweb.pl/film/Angielski+pacjent-1996-7
https://www.filmweb.pl/Skazani.Na.Shawshank
https://www.filmweb.pl/2046
https://www.filmweb.pl/Aviator
https://www.filmweb.pl/film/Sk%C3%B3ra%2C+w+kt%C3%B3rej+%C5%BCyj%C4%99-2011-4856 20
https://www.filmweb.pl/film/Powt%C3%B3rnie+narodzony-2012-504947
https://www.filmweb.pl/Goraczka
https://www.filmweb.pl/Goraczka
https://www.filmweb.pl/film/Okr%C4%99t-1981-1289
https://www.filmweb.pl/W.Strone.Morza

Nie twierdze, że to zły film,jak na komiksowe filmy, to jeden z lepszych, ale nie jest to arcydzieło czy jakiś majstersztyk kinematografii. Jest tylko dobry film i tyle.

ocenił(a) film na 10
goly

Pojechałeś z tą listą :D, Joker wciąga ją nosem

ocenił(a) film na 7
Anjatrybik

przecież ty żadnego z tych filmów nie widział*ś, głuptoku xD

ocenił(a) film na 10
_fLou

Skąd taki wniosek bystrzaku? :D Tylko używaj prostego języka bo mogę nie zrozumieć :D

ocenił(a) film na 6
Anjatrybik

Stąd, że mówisz, że Joker wciąga tę listę nosem. To nierealne podejście, dla kogokolwiek, kto obejrzał filmy z tej listy.

ocenił(a) film na 7
goly

Skazani na Szołszenk to dopiero wydmuszka, tak naprawdę o niczym, zamknęli go i uciekł grzebiąc paznokciem w ścianie. Dobra wystarczy, bo to nie temat o Szołszenk.

ocenił(a) film na 9
Mordechaj

Dzięki Ci za ten komentarz !
"Szołszenk" i jeszcze nie zapominajmy o sztandarowym filmie wszystkich znawców kina "Zielona Mila"

ocenił(a) film na 7
Lidiajulia

Widzę trochę podobnie myślimy,"Zielona mila" to też bardzo, bardzo przehajpowany film. Nie mówię, że to są złe, totalnie głupie filmy, po prostu nie są tak dobre jak się ludziom wydaje. Trochę takie właśnie puste w środku, opakowanie bardzo fajne, wszystko dobrze wykonane przez fachowców, no ale jednak tam w środku niewiele jest.

ocenił(a) film na 8
Mordechaj

A może to Tobie się źle wydaje?Shawshank ma to coś chociaz jest prostym filmem i konczy się małym happy endem.

ocenił(a) film na 5
Mordechaj

Przepraszam, ale jeśli "Skazanych na Shawshank" uważasz za wydmuszkę, to powiedz mi jak to jest, że za każdym razem jak oglądam ten film to zwracam uwagę na nowy wzruszający szczegół - a to jakaś złota myśl, która mi ongiś umknęła, a to jakiś szczegół techniczny ze scenografii którego wcześniej nie odnotowałem ,a to jakiś piękny motyw muzyczny w trakcie poruszającego dialogu... Nazywając głęboki i wzruszający film wydmuszką uważasz, że genialna kreacja Freemana jest wg Ciebie w takim razie...pusta?! Tak samo, jak kreacjee Andy'ego Dufresne i sadystycznego naczelnika więzienia - kawała drania i sk...?! Ile tak charakternych postaci było w "Jokerze", który był filmem jednego, genialnego skądinąd, aktora?

Powiem tak - "Skazanych na Shawshank" będę uwielbiać po kres swojego życia i nieraz sobie w rodzinnym gronie jeszcze go obejrzę, natomiast do "Jokera" raczej niechętnie wrócę. Nie lubię oglądać filmów, które dołują i szczerze powiedziawszy od pewnego momentu już wiesz, że skończy się źle albo tragicznie.

ocenił(a) film na 9
W1kt00r

Wiktor - jesteś małą wydmuszką - typem, dla którego pusty crap Coelio to arcydzieła. Szkoda dyskusji.

ocenił(a) film na 5
bodycount

Hej, a co to za argument typu "ad persona"? Myślałem, że pociski a'la "twoja stara" należą już do przeszłości, jednak się myliłem. Nie znam akurat twórczości P. Coelho, bodaj moja ś.p. babcia czytała kiedyś "Pielgrzyma" zanim facet stał się memem i to tyle pamiętam.

Wytłumacz mi kuźwa, czemu mnie nazwałeś małą wydmuszką i jakimś "typem", wat da fak? Bo nie oceniłem "Jokera" jak 90% ludzi na tym portalu i nie robię och i ach we wszystkich aspektach z nim związanym? Jakoś kolega niżej potrafił mi kulturalniej odpowiedzieć...

bodycount

crap ???!?!!?! Język polska z trudna ??

ocenił(a) film na 9
dewille

nie twój interes kolego jakich słów używam...

ocenił(a) film na 5
Mordechaj

Aha, PS. @Mordechaj - Skoro "Szołszenk" sprowadzasz do takiej prostej formy, to w takim razie "Dżoker" opowiada o nieogarniętym życiowo facecie, który nagle się wku...ił i zaczął po kolei wszystkich zabijać. Ja pitolę, skąd na tym filmwebie bierze się tyle cynizmu w komentarzach... Chyba tylko po to, żeby co poniektórych zdenerwować!

ocenił(a) film na 7
W1kt00r

W zasadzie to masz rację, tak można "Jokera" opisać. Ja bym jeszcze dodał, że ma głupawe, typowo hollywoodzkie zakończenie. No ale to w końcu jest ekranizacja komiksu. Tylko rodzi się pytanie podczas seansu: Dlaczego on zaczął zabijać i dlaczego mógł to robić? Myślę, że ten film robi większe wrażenie w USA, czyli w kraju który cały czas boryka się z kryzysem, w którym miliony ludzi nie mają ubezpieczenia zdrowotnego, na ulicach dużych miast są tabuny bezdomnych, a ludzie w wieku 20-40 mają gorsze perspektywy niż ich rodzice, czy dziadkowie. Pewnie wielu ludzi po seansie wychodzi z kina i sobie mówi "tak właśnie wygląda dzisiejsza Ameryka". Stąd też prezydentura Trumpa, który szedł pod hasłem "Make America Great Again". Moim zdaniem to ciekawy film, dałem siedem gwiazdek i uważam, że jak najbardziej zasługuje.
Lubisz "Szołszenk" - ok. Nie mam nic przeciwko, ten film z pewnością nie jest zły. Masz rację - jest świetnie zrealizowany, zagrany itp. Ale złotych myśli ja tam nie dostrzegam, historia dość naiwna na mój gust, wiadomo - o przyjaźni, lojalności i takie tam, co to wnosi? Dlatego nazwałem go wydmuszką. Nie czepiam się absurdalnych okoliczności ucieczki, bo to w końcu tylko film, dramat, nie chodzi w nim o to, żeby w 100% oddać realia życia w więzieniu.

ocenił(a) film na 5
Mordechaj

Pytanie, racja, się rodzi, jednak mnie nurtował bardziej fakt, czemu pan Fleck przekroczył tą cienką linię. Począwszy od akcji w metrze - kurdebalans, gdybym ja miał zabić wszystkich tych ludzi co się ze mnie naigrywali w ordynarny sposób za młodu, to jakaś dwucyfrową liczbę bym na sumieniu miał... To było jak dla mnie pierwsze zaskoczenie, i jedno z nielicznych. po prostu dostrzegłem taką kolejkę górską, której nikt już nie był w stanie zatrzymać, i miałem rację, wszystko skończyło się "piękną katastrofą".

Przyznam też rację, że być może ten film większe wrażenie wywoła w Stanach niż u nas, choć prywatnie lubię prezydenturę Trumpa, ba zdecydowanie bardziej lubię tą od poprzedniej! No ale nie wnikajmy w politykę międzynarodową, bo tu pewnie mielibyśmy różne zdania, nie w tym rzecz. :)
Deczko naiwne było jak dla mnie ostateczne gloryfikowanie zbrodni jako narzędzia wywierania presji (patrz koniec filmu) i z tym się zgodzić nie mogę. Nawet będąc biednym Amerykaninem nie pochwalałbym zabijania bogatszych od siebie vel walka klas, bo to mi się kojarzy z komunizmem i ogólnie z czerwoną ideologią, do której mi daleko.

Po prostu uważam, że będąc sfrustrowanym życiem człowiekiem można dać upust emocjom w inny sposób niż pokazano to w "Jokerze" i nawet dałbym 6/10 gdyby nie było opisu oceny filmu jako "niezły", bo film był dla mnie po prostu "średni", w tym roku zdecydowanie bardziej podobały mi się "Midway", "Kult. Film", "Le Mans 66", "Pewnego razu w Hollywood", a nawet nowy "Terminator", no co ja poradzę...

ocenił(a) film na 10
W1kt00r

Cóż, nie każdy jest Tobą i jest tak zajebiscie psychicznie silny. Arthur zanim zaczął zabijać, spędził jakiś czas w szpitalu psychiatrycznym i brał tonę leków. Był maltretowany przez matkę i jej faceta. Porównanie przezywania i naśmiewania w szkole do bagażu, który miał Artur jest śmieszne. I wiesz co? Nie masz zielonego pojęcia jak byś się zachowywał, gdybys przeszedł to co on.

ocenił(a) film na 5
Honey_Badger

Dzięki, że mnie tak oceniłeś, szkoda tylko że aż tak w rzeczywistości nie jest, bo zajebiście silny psychicznie to chyba nie jestem. Bliżej mi do altruisty i Don Kichota, a to się nieraz odbija czkawką. :)

Moje porównanie, czego nie napisałem, odnosiło się również i do tego gorszego bagażu doświadczeń. Facet fakt nie miał fajnego żywota na tym łez padole, jednak mógł postąpić inaczej. Po prostu nie uważam zabijania ludzi i zemsty za coś, co poprawia samopoczucie. To jest ucieczka od problemu i wyżycie się, a nie próba naprawy życia.

A że nie mam pojęcia jak bym się zachowywał, no ba. Dziękuję Bogu i dobrym ludziom że nie mam takiego życia jak m.in. pan Fleck, jednak... Cholera no, znam par osób z podobnie skrzywionymi życiorysami (patola w rodzinie, do tego bieda, narkotyki etc.) i żadna z nich nie została mordercą! O to mi głównie chodzi. Zabijanie ludzi i wszczynanie krwawej rewolucji nie jest właściwą drogą, niezależnie od tego jaki kto ma życiorys i co złego go w życiu spotkało. Jest to też w dużej mierze kwestia psychiki i na tym polu pan Fleck poległ, stając się mordercą. Szkoda.

ocenił(a) film na 10
W1kt00r

A nie ma za co. Prawda, altruizm “na tym łez padole” często obraca się przeciwko nam.
Nawiazując do ludzi ze skrzywionymi życiorysami - ja tez znam/znałam sporo, i duża cześć, niestety, nie wyrosła na dobrych ludzi(nie mordują innych, ale można tez zniszczyć druga osobę bez użycia broni). Nasza psychika jest niezwykle skomplikowana delikatna. Jedni pójdą w dobra stronę inni zamienia się w monstra. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 5
Honey_Badger

No cóż, to czy ktoś wyrośnie na dobrego człowieka jest determinowane przez różne czynniki i ci, co faktycznie mają w życiu przechlapane to często mają ku temu utrudnioną drogę. Drugą osobę da się zniszczyć bez użycia broni, czy to fizycznie czy też mentalnie... Grunt, żeby jak najmniej ludzi zamieniało się w takich psychopatów Jokerów. Również pozdrawiam!

ocenił(a) film na 10
W1kt00r

logika tepej dzidy. a co bys robil pod okupacja w niewoli? ludzie maja prawo walczyc o siebie i tak tez zrobil tu Joker kasujac w metrze trzech totalnych zwyroli. dziwne ze o tych chlopaczkach nikt nic nie ma do powiedzenia. klasyka

W1kt00r

Jakbyś był biednym Amerykaninem to nic by Ci się nie kojarzyło z komunizmem bo byś nawet nie wiedział co to jest :)

ocenił(a) film na 5
Mordechaj

A co do oceny "Skazanych na Shawshank" to chyba do porozumienia nie dojdziemy. Po prostu ten film mi się bardzo spodobał od pierwszego wej... wróć, obejrzenia, a Tobie nie. I jestem w stanie ostrzec tam kilka złotych myśli, morał i jakieś pozytywne przesłanie. No bywa! :)

W1kt00r

Dla mnie "Skazany na Shawshank" jest również bardzo dobrym filmem tak samo jak "Joker". Wiadomo gusta są różne dlatego szanuje opinię totalnie odmienne od moich. Tym bardziej jeśli chodzi o filmy, które nie da się poddać jednej skali porównawczej bo zarówno tematycznie, aktorsko czy pod względem innych kategorii są totalnie różne. Co do osądu postępowania Jokera nie jest to takie proste. Po pierwsze Arthur był chory psychicznie czyli jego postrzeganie świata jest zupełnie inne niż osoby zdrowej. Nie jestem psychiatrą ani psychologiem ale z jakiegoś powodu aby mieć pozwolenie na broń lub pracować w zawodzie gdzie ma się kontakt z bronią trzeba przejść szereg testów psychologicznych. Po drugie przemoc jakiej doświadczył, prawda którą odkrył,sytuacja materialna, utrata pracy, choroba matki, naśmiewanie się z niego publicznie w tv przez jego idola, potraktowanie go przez ojca. To wszystko skumulowane w krótkim czasie podłamałoby niejedną zdrową osobę a co dopiero wpłynięcie na człowieka chorego. Nie usprawiedliwiam Jokera bo jego działania były jednoznacznie złe ale staram się zrozumieć co mogło wpłynąć na jego przemianę.

ocenił(a) film na 5
justyna280

Dzięki za poparcie "Skazanych na Shawshank", gdyż po prostu kogo nie znam kto obejrzał ten film (głównie ludzie w przedziale wiekowym 40-60+) to każdemu z nich ten film się spodobał i chętnie do niego wraca... Stąd moje zdziwienie przy filmwebowej gównoburzy pod artykułem dotyczącym zgoła innego filmu. :)

A co do drugiej częsci Twojej wypowiedzi - zasadniczo się zgadzam, bo czasem w człowieku obudzą się jakieś demony przez to, co go doswiadczyło ze strony innych ludzi i w tym przypadku stało się to raczej przez taki zły splot wielu zdarzeń. Sęk w tym właśnie, że nie mogę do końca usprawiedliwić jego działań, bo można tak trzymać swoje nerwy na wodzy, żeby nie przekroczyć pewnej cienkiej linii, po której człowiek staje się mordercą. Choroba psychiczna - to dodatkowy czynnik, z którym fakt ciężko polemizować...

W1kt00r

Uważam, że "Skazani" mógł spokojnie dostać Oscara i pewnie tak by było. Trafił jednak na rok kiedy była naprawdę ogromna konkurencja " Pulp Fiction" i " Forrest Gump".Co do Jokera to zgadzam się z Twoją wypowiedzią jednak dla mnie to właśnie choroba psychiczna Arthura była tym głównym czynnikiem. Granica wytrzymałości psychicznej i samokontroli osoby zdrowej i chorej będzie kompletnie inna. Nie chcę absolutnie w żaden sposób stygmatyzować osób z problemami psychicznymi poprostu chodzi mi o to, że to z czym poradzi sobie ktoś zdrowy może być katalizatorem dla pewnych działań człowieka chorego.

ocenił(a) film na 5
justyna280

Masz rację, akurat "Skazani..." trafił na wyjątkowo mocną konkurencję i było kilka takich sytuacji xxx lat temu, że na Oscara spokojnie zasługiwało kilka produkcji. Teraz o taką sytuację czuję że będzie ciężej.

A choroby psychiczne są ciężkim orzechem do zgryzienia nawet dla osób zdrowych oraz takich, którzy się nimi zajmują. Nic to miłego i wolałbym z takimi nie mieć do czynienia w przyszłości...

ocenił(a) film na 8
Mordechaj

"o przyjaźni, lojalności i takie tam, co to wnosi? Dlatego nazwałem go wydmuszką" film jest z czasow kiedy takie wartości jeszcze miały znaczenie . Co wnosi Joker?Że można zwariować z różnych przyczyn(dziecinstwo,wpływ otoczenia ,leki) wydaje mi sie że to oczywiste dla wiekszośći. albo to że nie ma takiego czegoś jak normalność dobro czy zło tak jak mowił w scenie z De Niro .A chcac szukać co wnosi Shawshank to mozna się grubo rozpisywąc .Nie wiem jak można nazwać go wydmuszka według mnie świetny dramat odrazu przypominam sobie scene jak pija piwo na dachu i chociaz przez chwile czują troche wolności.

goly

Masz 100% racji, to tylko dobry film, nic ponadto, z kina wyszedłem ani nie wszcząśnięty ani nie zmieszany... ataku paniki jak niektórzy piszą, również nie dostałem. Natomiast film,a w zasadzie sama reakcja na film, zaczyna mnie mocno zastanawiać w kontekście jakości obecnej twórczości filmowej.... a może oceny w filmwebie wystawiają w większości nasze dzieci, nie mające wyrobionego gustu kinematograficznego, wychowane na serialach z netflixa czy HBO, zapewne tak jest.

ocenił(a) film na 7
homer_1

Prawda. Obejrzałam wczoraj i owszem, film jest ok, ale nie powala. Wydaje mi się, ze masz racje pisząc, ze odbiorcy komiksów musza być zszokowani, bo ten film ma jakaś większa „głębię”, no ale umówimy się - taka w sumie nie za głęboką.
Rola Phoenix’sa tez trochę na wyrost chwalona, grał osobę psychicznie chora, mógł szarżować. Moim faworytem jest tym roku Banderas, za Pain and Glory, powściągliwy, stonowany, ale wyrażający w tej powściągliwości cała paletę emocji.

ocenił(a) film na 10
alicjadsd

jak nie masz pojecia o komiksach to po co sie zabierasz za takie filmy? ta wersja Jokera dlatego jest taka udana bo nie bylo w zasadzie jeszcze takiego filmu na podstawie komiksu, ktory by byl dobrym dramatem psychologicznym w kontekscie tego bohatera, a juz z pewnoscia fani byli zaskoczeni kiedy batyman z jokerem zostali bracmi :) i tutaj kolejny motyw z jeszcze innego filmu o Jokerze ale w wersji Ledgera. no ale tak jak mowilem wyzej. ktos nie zna tematyki to nie ma pojecia co w zasadzie tutaj oglada.

ocenił(a) film na 5
goly

W punkt... Matematycznie zapisując daję tak:
- "2046" > "Joker";
- "Gorączka" > "Joker";
- natomiast "Skazani na Shawshank" >>> "Joker".

goly

HAHAHAHAHHAHAHA Takie wydmuszki jak Shawshank, Aviator, Angielski pacjent, Gorączka?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones