Nie wiem gdzie walki były bardziej żenujące, sztuczne, tandetne i źle zmontowane, w Wiedźminie z lat 90 czy w Johnie Wicku.
Może ktoś rozstrzygnie?
Aha, jeszcze pytanie: czy to film o zombie? Bo nie do końca rozumiem po co John każdemu przeciwnikowi strzela w mózg, potem jeszcze raz w mózg a potem jeszcze raz dla...
Chyba jest to najslabsza czesc z calej serii, ale w swoim gatunku obraz radzi sobie dobrze. Najslabsza odslona calej serii, bo to co nas zachwycilo w pierwszej czesci i powtórzono w drugiej, to w trzeciej juz w zaden sposob nas nie zaskakuje i dlatego moze juz nudzic. Jak dla mnie sekwencje walk były troche za długie,...
więcejOd dawna nie doświadczyłem na ekranie takiej pogardy dla życia ludzkiego jak tutaj. Szczątkowa akcja i słabe dialogi, zrozumiałe dla przeciętnie uzdolnionego psa, bo o ludziach tutaj szkoda mi mówić. Pozdrawiam i proszę usilnie o kulturę osobistą i więcej szacunku dla Życia Ludzkiego.
Tylko ciosów i zero krwi z ust czy z nosa... Tak jak w John Wick 3. Jakby Hunt zmierzył się z Wikiem, to walka trwałaby całą dobę, a krew byłaby tylko na rękach :-P
Jestem bardzo mocno zaskoczony średnią oceną tego filmu. Jest tak spier..., że już bardziej być nie może. Dziury scenariuszowe i brak konsekwencji sięgną zenitu, nawet jak na film tego typu. O ile pierwsza część miała jeszcze jakikolwiek sens, druga już trochę mniej, trzecia część sięgnęła dna. I teraz chciałoby się...
więcejGdyby Trump miał Wicka po swojej stronie , mógłby spokojnie odesłać wszystkich wojskowych na emeryturę. Ja wiem , że to jest film akcji ale chciałbym zobaczyć jakąś cząstkę realizmu , logikę itp. Wiadomo, że będzie JW 4 tylko po co?
I rozczarowałem się.
Obraz przerysowany, bardziej przypomina gry na PS1 z przełomu wieków, niż dwóch "Wicków" poprzednich. O ile jednak mógłbym przełknąć tę żałosną scenę w Casablance z udziałem nie mniej żałosnej Halle Berry, to sceny spotkania Johna z Winstonem nie przyjmuję. To plagiat finałowej sceny z "Adwokata...
Najbardziej widowiskowy ze wszystkich części. Rzeźnia jest na ekranie, aż miło się patrzy. Do tego w dalszym ciągu fajnie rozwijają całą tą organizację płatnych zabójców. No i Keanu Reeves jak zwykle wypada świetnie.
Dobry film, 100 % akcji tak jak miały filmy lat 80-90 tych. Nawet ta część trzyma poziom poprzednich czekamy na dobrą 4 - czas rozwalić organizację...
Kolejna część Jonathana niczym nie zaskakuje, jest dokładnie taka sama jakość i intensywność jak w poprzedniej części, oglądamy tutaj bardzo różnorodną napierdzielankę której początku i końca nie widać, żeby dowiedzieć się o co chodzi będzie trzeba poczekać do kolejnej części. Trzeba również pamiętać ,że wszystko...
Zero fabuły, non stop nawalanie, soundtrack? Pomijając fakt, że Keanu mówi jakby miał chorobę psychiczną