Nie wiem po co zrobiony został ten film. Kilkanaście minut wstępu do niby fabuły, a potem totalna rozpierducha, bohater zabija albo tłucze każdego kogo spotyka na drodze. Fabuły w zasadzie tam nie ma. Kompletnie niedorzeczne sceny i wątki. Kompletne nieporozumienie. Pierwsza i druga część, jakoś trzymały poziom. Trzecia część to żenada.