PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=753715}
6,2 45 576
ocen
6,2 10 1 45576
6,4 39
ocen krytyków
Jackie
powrót do forum filmu Jackie

Mimo, że Natalie Portman to niewątpliwe utalentowana aktorka - w tym filmie niesamowicie męczyła jej mnie zbolała i udręczona mina przez blisko 1,5 godziny, a styl mowy raczej przypominał karykaturę prawdziwej Jackie Kennedy. Zresztą moim zdaniem aktorka fatalnie dobrana - patrząc na film ani przez chwilę nie widziałam Pani Kennedy, widziałam i słyszałam Panią Portman. Film zapowiadał się naprawdę ciekawie, a tymczasem jest po prostu tak nudny, że ciężko było mi nie zasnąć w trakcie. Pomimo tego, że od strony technicznej jest naprawdę rewelacyjnie (świetne kostiumy, montaż, scenografia) tak fabularnie siada po całości. Przysłowiowe "męczenie buły" przez blisko 90 minut. Jak dla mnie - obok "La La Land" - jeden z najbardziej przereklamowanych filmów początku roku.

olka0207

Póki co widziałam jedynie trailer i ogólnie jestem bardzo zaskoczona tym, że wszędzie tak się chwali Portman za tę rolę... Tak jak piszesz, ani przez chwilę nie widać w niej Jackie, a jedynie Portman. Irytuje mnie trochę ten trend na dobieranie aktorów byle jak, byle było znane nazwisko, ładna buzia i za wszelką cenę unikania charakteryzacji. Tak samo było z Naomi Watts w Księżnej, która reprezentuje kompletnie inny typ fizjonomiczny niż Diana, tak samo z Michele Williams w filmie o MM. Ogląda się to po prostu źle. Tęsknię do czasów, gdy Nicole Kidman doklejono nos by przypominała Wirginię Woolf, a nie tylko zatrudnili aktorkę ładniejszą od oryginału licząc na to, że to załatwi sprawę.
Co do aktorskich zdolności Portman to uważam, że jest to aktorka bardzo zmanierowana i egzaltowana, Czarny Łabędź był jej dorosłą rolą życia, bo de facto zagrała tam siebie. Ale te jej płaczliwe tony i robienie miny skrzywdzonej sarny kompletnie nijak się mają do Jackie. Bardzo żałuję, że jednak to nie Rachel Weisz zagrała tytułową rolę, co prawda również urodą jest kilka półek wyżej niż dość dyskusyjna Jackie, ale jednak byłaby to twarz bardziej wiarygodna, dojrzalsza.

Prawdziwa_Magdalena

treść nie wiedziałam, że Rachel Weisz była brana pod uwagę, ale wolałabym ją zobaczyć. I nawet bardziej przypomina Jackie niż Portman

Prawdziwa_Magdalena

Lepiej bym tego nie opisał :) A tak z innej beczki, absolutnie nie jest to z mojej strony "hejt" ale nie rozumiem dlaczego w roli Jackie zawsze obsadzane są takie śliczne aktorki. Portman w "Jackie" w "Kamerdynerze" Minka Kelly w serialu "The Kennedys" Katie Holmes. Prawdziwa Jackie moim zdaniem nie należała (lekko mówiąc) do najpiękniejszych.

MikeyS

Nie wiem jak Wy, ale identyczne odczucia miałam na przykład po seansie "Sztuki Kochania". Magdalena Boczarska zagrała bardzo dobrze, ale moim zdaniem ni jak nie przypomina wyglądem prawdziwej Michaliny Wisłockiej - co tu dużo mówić: jest po prostu seksbombą, a Wisłocka klasyczną pięknością nie była ani za młodu, ani później w wieku 40-50 lat. Przez to film oglądało się jakoś tak dziwnie. Podobnie z Jackie - może i fizjonomia podobna, ale mimika, gesty, głos - Portman.

ocenił(a) film na 4
MikeyS

hmm co jak co, ale akurat Katie Holmes pięknością nie jest, jak dla mnie wręcz brzydka, twarz asymetryczna, oczy takiego smutnego spaniela,,, do rolie Jackie idealna, ale osobiście nie uważam ją za dobrą aktorkę, prawda jest taka, ze na wyglądzie az tak chyba nie musimy się koncentrować, ważne aby aktor wszedł w rolę.
Mnie natomiast przez cały film zastanawiało, że czy prawdziwa Jackie faktycznie taka była i aż tak cierpiała po zabójstwie męza.

Prawdziwa_Magdalena

Bo nie chodzi o to, żeby wsadzić do roli najbardziej podobną fizycznie osobę i voilà! Chodzi o to, żeby aktor umiał wejść w rolę, odtworzyć zachowania postaci, w którą się wciela. Michelle Williams zagrała Marilyn fenomenalnie, każdy kto interesuje sie Monroe to powie. Ja przed premierą miałam ogromne watpliwości, przez małe fizyczne podobieństwo ale po obejrzeniu byłam pod wielkim wrażeniem. Mimika, gesty, ton głosu, kokieteria, uśmiech - cała MM!

kassssssska

Hmm, też interesuję się MM i mam zupełnie odmienne zdanie, ale to akurat jest kwestia subiektywna. Według mnie w Michelle zabrakło owej kokieterii oraz subtelności, miękkości, pewnego dziewczęcego wdzięku. Mimo tego, że poradziła sobie dobrze, co trzeba jej przyznać, bo na pewno nie jest to zła rola ani kiepski film, to jednak była w tym... prosta. Pokusiłabym się bardziej o stwierdzenie, że to właśnie ktoś, kto się MM nie interesuje i nie za bardzo kojarzy z filmów, będzie dużo bardziej zadowolonym odbiorcą.

Co do obsadzania aktorów wyłącznie o identycznym rysopisie to nie ma o czym dyskutować - nie taki jest sens mojej poprzedniej wypowiedzi.

Prawdziwa_Magdalena

Podejrzewam, że twórcy filmu o niej mają większe rozeznanie w jej życiorysie niż Ty czy ja. Do roli była brana pod uwagę Scarlett Johansson, moim zdaniem współczesna MM, niestety aktorsko drewienko. Williams przeciwnie. Ale tak jak napisałaś to kwestia subiektywna.

kassssssska

No ja nie jestem tak bezkrytyczna wobec (jakichkolwiek) twórców czy odtwórców - tym bardziej po tym co widzę w temacie Jackie :)

Żeby nie było - nie chodzi o to, że podważam Twoje zdanie, jednak twórcza wizja to wciąż jedynie również czyjaś subiektywna wizja. U mnie akurat ta nie wywołała zachwytu, mój gust nie zgrał się z gustem twórców.

Prawdziwa_Magdalena

I tak nie da się obsadzić gorzej niż Serratos w roli Seleny.

użytkownik usunięty
kassssssska

Ja interesuję się MM i Williams wyglądała i zagrała jak jej tania parodia, więc łaskawie nie wypowiadaj się w imieniu wszystkich :)

Prawdziwa_Magdalena

Zgadzam się w pełni. Na pewno było mnóstwo aktorek, które były utalentowane i bardziej podobne do Jackie. Ale Natalie miała przyciągnąć widzów. I zapewne tak się stało.Dobrym, świeżym przykładem, jak ważne jest choćby lekkie podobieństwo i charakteryzacja jest Rami Malek w Bohemian. Widziało się Freddiego nie Ramiego. Przynajmniej ja widziałam.

annik_2

Ja widziałam tam tylko Ramiego i jego wytrzeszcz.

ocenił(a) film na 5
olka0207

Jeśli chodzi o Natalie dla mnie rola zagrana zbyt teatralnie, jest po prostu przerysowana i mało naturalna. Strasznie mnie to raziło przez praktycznie cały film.
Sam film też z resztą jest piekielnie przeciągnięty i przez to nudny. Był świetny temat, wyszedł średni film. Niestety.

kwiatkowski_robert

Otóż to, takie egzaltowane "ą", "ę" - jeśli za tę rolę Portman dostanie Oscara to będę bardzo rozczarowana.

ocenił(a) film na 4
kwiatkowski_robert

Jak dla mnie Natalie Portman w tym filmie mówi jak osoba z lekkim upośledzeniem.
Po drugie wychodzi na jakąś egocentryczkę, pragnącą być w centrum uwagi. Niemalże onanizuje się, każąc swej asystentce czytać nazwiska głów państw, które przybędą na procesję.
No, stuknięta jakaś.
Gdzieś w recenzji czytałam, że "kochająca matka". Z filmu nie wynika.
Też się umęczyłam.

ocenił(a) film na 7
LinaInverse

Upośledzona to jest twoja wypowiedz, dziecinko.
Posłuchaj i porównaj, najlepiej z zamkniętymi oczętami:
https://www.youtube.com/watch?v=38cpBFt6DIg

ocenił(a) film na 5
kwiatkowski_robert

Ale ona naśladowała Jackie Kennedy, to nie był jej wymysł.

ocenił(a) film na 5
kwiatkowski_robert

W tym rzecz, że słuchając i patrząc na wywiady z Jackie Kennedy wciąż uważam że całość pozostaje przerysowana. Karykaturalna, to chyba najlepsze słowo jakie przychodzi mi na myśl.

ocenił(a) film na 5
kwiatkowski_robert

Dokładnie. Gdyby to była sztuka teatralna, to jej rola byłaby świetna. W filmie wypadła bardzo sztucznie, jej mowa była wymuszona i nie byłam w stanie ostatecznie stwierdzić, co czuła Jackie tuż po śmierci męża? Myślałam, że właśnie po to powstał ten film, abyśmy mogli się tego dowiedzieć, jednak ja miałam wrażenie, że sama Natalie nie wie, jak zagrać tą postać.

sekretarz.maria

Śmiem twierdzić że mówiła dokladnie jak Jackie w wywiadzie (jest na YT). Dokładnie z tymi samymi "zawijasami", mimiką falowaniem głosu wypowiadając przygotowane odpowiedzi. Natalie spędziła pewnie setki godzin na kopiowaniu tego stylu.

ocenił(a) film na 3
kwiatkowski_robert

Zgadza się

olka0207

Mniej talent a więcej wielkie koneksje w żydoameryce. Już bracia starsi w wierze jej nagrody szykują.

olka0207

Słuchaliście wywiadów z Jackie Kennedy i tego w jaki sposób się wypowiadała? Przecież Portman zrobiła pod tym względem świetną robotę.

soxterix

Właśnie o to chodzi - jej gra jest tak wystudiowana, że z jakiejkolwiek naturalności. A przynajmniej w moim odczuciu. Można zagrać znaną postać tak, żeby widz nie widział aktora ale tę że postać - co zrobiła na przykład Meryl Streep w "Żelaznej Damie", Nicole Kidman w "Godzinach" czy Eddie Redmayne w "Teorii Wszystkiego". Portman nie udźwignęła roli - ale to tylko moje zdanie.

olka0207

*że odarta z jakiejkolwiek naturalności

olka0207

Rzecz w tym, z jakiej rodziny wywodziła się Jackie Kennedy, jakie szkoły kończyła, jakie wychowanie odebrała. Trudno to porównywać z Thatcher, Woolf czy Hawkingiem, którzy albo nie odebrali takiej edukacji, albo nie wychowano ich na dobrze ułożone, zawsze mówiące z wystudiowanym spokojem (i akcentem) panienki. Obejrzałam przed chwilą oryginalne nagranie wywiadu o zmianach w Białym Domu i uważam, że Portman świetnie ją sportretowała. O jakiej naturalności mowa, skoro Jackie była naturalnie nienaturalna w sposobie mówienia i zachowania? Są sceny, gdzie przestaje grać siebie (rozmowa z księdzem) i tam Portman pozbywa się tej charakterystycznej maniery. Dla mnie bardzo dobra rola.

olka0207

Akurat Streep zagrała zarówno w Iron Lady i Julie & Julia w taki sposób ze miałem wrażenie ze oglądam parodię. Nie wiem jakim cudem Streep zdobyła za Żelazną... Oscara biorąc pod uwagę jaką kreację stworzyła wówczas Glenn Close.

ocenił(a) film na 4
soxterix

Częściowo owszem, dobrze odwzorowała, jednak było strasznie męczące dla mnie słuchanie jej. Zapoznałam się także z oryginalną Panią Kennedy, i jest różnica. Postać filmowa pod tym względem za bardzo uderza nieznośną sztucznością.

olka0207

meczy Cię Natalie w tym filmie ?? to obejrzyj serial Stranger Things , tam to dopiero jest męczarnia , dosłownie zbiera na wymioty ale ... każdy lubi to co lubi , ktoś jej daje te role

ocenił(a) film na 5
zdeniu84

Tam to chyba raczej jednak gra Winona Rider a nie Portman

Ashganka

aaaaa racja :)
chciałem nawiązać do " męczarni " podczas oglądania "gry aktorskiej"

olka0207

Dla mnie też Portman nie była wcale taka wspaniała, wręcz mnie męczyła. Uważam, że Oscar absolutnie jej się nie należy. Zarówno rola jak i film była słaba, więc nie ma o czym mówić. To byłaby pomyłka.

ocenił(a) film na 5
olka0207

Zgadzam się, oprócz tego, że uważam, że La la land to mistrzostwo w porównaniu z tym nudziarstwem.

ocenił(a) film na 6
olka0207

Styl mowy fatalny , zgoda, ale jak można jej zarzucać że ma zbolałą minę ?! Zabito jej męża , umarł na jej kolanach, musi zorganizować pogrzeb , wytłumaczyć dzieciom dlaczego nie ma taty, do tego jeszcze przed pogrzebem musi wynieść się z domu , cały świat zawalił jej się na głowę . Ma się cieszyć ? Ludzie co z Wami ?

użytkownik usunięty
Margo1995

Już bez przesady,że "cały świat jej się zawalił":)Miała bogatą,wpływową rodzinę ,modne ciuchy,miliony na koncie i dzieci ;p

ocenił(a) film na 3
olka0207

Gdyby nie dolegliwości bólowe - zasnęłabym w kinie oglądając ten film. Podobnie wynudziłam się tylko na "Wielkim Gatsbym". Zgadzam się z Twoją opinią o Portman.

olka0207

nie filozuj

ocenił(a) film na 9
olka0207

W filmie nie ma żadnej histerii, żadnego szantażu emocjonalnego, pretensji, patosu. Naga prawda, żal, pretensja, złość, ból, godność i fason - do samego końca.

ocenił(a) film na 8
AutorAutor

popieram i ciekawie mnie czy po stracie bliskiej osoby olka0207 od razu jest pełna energii chęci dożycia itd bo wydaje mi się, iż człowiek właśnie zachowuje się dokładnie "zbolała i udręczona mina przez blisko 1,5 godziny" tak jak opisuje to wyżej sama olka0207

ocenił(a) film na 7
olka0207

Masz rację. Też uważam, że to powinna być rola komediowa. W końcu zamordowali tylko na jej oczach jej męża. Po prostu jaja jak berety! Normalnie stand up!

ocenił(a) film na 7
olka0207

Tak, tak, tak! Masz to oko do filmów. ,,Jackie" jak to ,,Jackie" - nuda i totalny badziew. No a już ten cały ,,La La Land"? Omal się nie porzygałem. Istna c**jnia!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones