Incepcja
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
na pewno jeden z ciekawszych filmów pierwszej dekady XXI wieku jeśli chodzi o rozrywkę
ocenił(a) film na 8Wciągający i hipnotyzujący film. Najlepsze wrażenie robił w kinie kiedy oglądało się go po raz pierwszy. Świetna muzyka i niezłe efekty specjalne ( chociaż nie ma ich wcale tak wiele ). Natomiast gra aktorska pomiędzy średnio a nieźle - tutaj jest wg mnie pewna słabośc tego filmu.
Czyżby ocena miała mówić o tym że jest to najlepszy SF w historii. Powątpiewam w to, choć nie
oglądałem jeszcze. Nie przepadam za tymi nowymi aktorami typu Di Caprio. No ale 71% w moim
guście ;p
KSIĄŻKI STANISŁAWA LEMA TO JEST PRAWDZIWA INCEPCJA , FILM NOLANA TO GÓWNO DLA IDIOTÓW I DEBILEK DZISIEJSZEGO POKOLENIA
Ten film jest genialny w każdym aspekcie, filozoficzne zderzenie różnych płaszczyzn życia, logiczna wykładnia. Od kilku lat przymierzałem się do tego tytułu, aczkolwiek darzyłem go zbyt wielkim szacunkiem, aby oglądnąć go przed tym zanim do niego dorosnę. Oglądnąłem ponownie Interstellar by upewnić się, iż moja...
Nic poza tym. Sztywni tu wszyscy jakby myśleli, że biorą udział w sztuce wysokiej a nie nieco tylko bardziej oryginalnym, zwykłym odcinku Mission Impossible. Incepcja to zwykłe kino szpiegowskie z nadanym wątkiem paranormalnym ściągniętym z czegoś co się Nolan swego czasu naoglądał.
Jeden z lepszych filmów Nolana ( po Memento chyba najlepszy ) wciąż jest jedynie tanią, niezbyt głęboką rozrywką, która nawet niezbyt tej rozrywki daje. Ciągnące się rozmowy mocno nużą. Postacie papierowe. Zwłaszcza żeńska obsada irytuje i jest po prostu w tym filmie zbędna. Żonka Caprio jest tylko po to by Nolan mógł...
więcej
Świetna niby banalna intryga, okraszona pomysłami.Jestem na tak. Dzieło doprawione w kazdym detalu. Może i nie wnosi nic do kinematografi ale zrobić coś takiego trzeba mieć jaja.
Średnio dobry film, którego od porażki ratuje pomysł wyjściowy. Wszystko jest tu gładkie - poprowadzenie tematu, postacie, ich dylematy, irytujące postacie kobiece, nieciekawy początek. Już chyba drugi Matrix był lepszy bo pierwszy bije to to na łeb, na szyję.
Choć oba te filmy są mniej więcej na tym samym poziomie. Tenet jeśli jest gorszy to minimalnie. Jedno i drugie to blockbustery dla plebsu udające mądrzejsze produkcje niż są w rzeczywistości.
Cobb tylko w snach miał obrączkę. Tylko w snach miał wizje Mal, która mu przeszkadzała. Dzieci na końcu są inne, starsze (są na creditsach) i inaczej ubrane. Bączek zaczyna się chwiać. Sekwencja w Mombasie jest normalna z końcówką gdzie ściany są blisko siebie ale nie zwężają. Reszta ludzi na około zachowuje się...
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
