PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=500891}

Incepcja

Inception
8,2 620 852
oceny
8,2 10 1 620852
7,8 47
ocen krytyków
Incepcja
powrót do forum filmu Incepcja

Nie pojmuję skąd taka wysoka ocena i deszcz nagród. Bardzo rzadko zdarza mi się
przerwać oglądanie filmu w połowie, ale stało się to właśnie na Incepcji. Totalny chaos,
pomieszanie wątki i nic, dosłownie nic, co zachęcałoby do pozostania przed ekranem do
końca. To kolejny film z Leonardo DiCaprio, który zdobywa nagrody, a u mnie jest na
prywatnej liście z wielkim ostrzeżeniem "STRATA CZASU!". Incepcja jest chyba jeszcze
gorsza od Aviatora.... chyba zacznę z daleka omijać filmy z LDC.

marcinglivice

Ja oglądałam ze względu na Nolana a nie DiCaprio. Taki sobie. Muzyka dobra. Typowy amerykański filmik z typowym trickiem - na koniec mały akcent "czyli jak to właściwie było?". To na wypadek gdyby Cię kusiło, żeby obejrzeć w całości.

ocenił(a) film na 3
mm_iwona

Nie, nie kusi mnie:)

ocenił(a) film na 1
mm_iwona

mnie film się zdecydowanie nie spodobał, di caprio grał średnio lub gorzej niż średnio :-(((((((, fabuła filmu trochę nie w moim typie, trochę za bardzo science-fiction, a z filmów z di caprio zdecydowanie bardziej wolę titanica

xorax3003

Di Caprio gral "gorzej niz srednio", fabula troche "nie w twoim type" i "troche za bardzo science-fiction" decyduje o ocenie na "1"? Bez obrazy, ale trzeba byc chyba uposledzonym umyslowo, aby nie docenic chociazby swietnych zdjec, muzyki Zimmera czy reszty obsady. Co by ci sie nie podobalo, nie zmienia faktu ze film jest wykonany rewelacyjnie z technicznego punktu widzenia.

ocenił(a) film na 3
marcinglivice

Też przerwałam, jak dla mnie film przekombinowany, far-fetched, Matrix, w którym też pojawiała się idea bycia w innej rzeczywistosci, manipulacji umysłem był dużo bardziej interesujący i wciągający. Tu z kolei fantazja chyba kogos poniosła za bardzo.

ocenił(a) film na 9
izadebczak

cieszy mnie, że masz na tyle przyzwoitości, żeby nie wystawiać oceny skoro nie widziałeś całości. Jak widać, nie wszyscy mogą się tym pochwalić. Pzdr.

ocenił(a) film na 3
lpojar

Nie rozumiem skad niepotrzebna agresja, forum jest chyba po to żeby wyrażać opinie o filmie a nie jest miejscem ironicznych słownych przepychanek.

ocenił(a) film na 9
izadebczak

gdzie się tej agresji tak dopatrzyłaś? wyrażać opinie można jedynie jeżeli widziało się cały film, a nie pół czy 2/3... to tak jakby ocenić książkę po przeczytaniu jednego rozdziału. Idiotyzm.

ocenił(a) film na 3
lpojar

Oceniam część którą widziałam, i wg mnie te 50-60 min filmu wystarczyło by nie chciało mi się oglądać więcej i nie uważam, że to idiotyzm, to raczej zupełnie normalne zachowanie, że jak ksiązka jest nudna i nieciekawa od początku do 150 strony to ciężko spodziewać się,że na kolejnych 150 nastąpi niesamowita przemiana i będzie to arcydzieło, a z filmem jest nie inaczej.

ocenił(a) film na 9
izadebczak

w takim razie wypada mi stwierdzić tylko jedno. Mało czytasz, mało filmów widziałaś, mało wiesz.

ocenił(a) film na 3
lpojar

Tak gorliwie broniłeś swojej idei iż nie należy oceniać czegoś czego się nie zna w całości, ze mną za to poszło Ci bardzo łatwo, choć nie znasz mnie wcale, myślę, że komentarza to nie wymaga.

ocenił(a) film na 9
izadebczak

"czegoś"? To bardzo ogólne słowo, my rozmawiamy teraz o filmie (ewentualnie książce). Po drugie, nie oceniam Ciebie. Jedynie stwierdzam istnienie faktu. To że mało czytasz, napisałaś niemalże sama w stwierdzeniu "że jak ksiązka jest nudna i nieciekawa od początku do 150 strony to ciężko spodziewać się,że na kolejnych 150 nastąpi niesamowita przemiana". Żaden szanujący się czytelnik nie pokusiłby się o takie sformułowanie. Podobnie sprawa ma się z miłośnikami filmów. Masz oczywiście prawo wejść na to forum i napisać, że film nie przypadł Ci do gustu. Jednak to, że wystawiasz ocenę 3/10 bez wysilenia się na obejrzenie go do końca, świadczy jedynie o braku szacunku do innych ludzi i czyjejś pracy. Nie praw więc mi morałów o ocenianiu inny osób, dziewczynko, bo widzę, że za mało jeszcze urosłaś.

ocenił(a) film na 6
lpojar

"To że mało czytasz, napisałaś niemalże sama w stwierdzeniu "że jak ksiązka jest nudna i nieciekawa od początku do 150 strony to ciężko spodziewać się,że na kolejnych 150 nastąpi niesamowita przemiana"."Żaden szanujący się czytelnik nie pokusiłby się o takie sformułowanie. Podobnie sprawa ma się z miłośnikami filmów." Tu się z Tobą zdecydowanie nie zgodzę. Czy naprawdę uważasz, że przerwanie jakiejś totalnej chały w środku czytania czy oglądanie to jest bezsensowne działanie? I co więcej, czy uwłacza to czyjejś godności? Bo przerwał "american pie" czy nie dokończył czytać "zmierzchu", a nawet pokusił się o wyłączenie "incepcji"? Szczerze mówiąc jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby film, który nie wzbudził we mnie żadnych pozytywnych emocji do połowy (czy ewentualnie książka do tej 100 czy 150 strony) nagle dostał kopa, zmienił styl, klimat i stał się moim ulubionym, czy też tolerowanym. Zdarza mi się czasem zmuszać. Ale nie znaczy to, że doczytałam wszystkie książki i oglądnęłam wszystkie filmy do końca. Właśnie takie działanie to często zwykła strata czasu, który moglibyśmy poświęcić na coś co bardziej nas interesuje. Nie rozumiem dlaczego obrażasz innych. Wywyższasz się bo ktoś przestał oglądać Twój ulubiony film. Piszesz o braku szacunku do innych osób a pierw sam powinieneś dowiedzieć się co oznacza to słowo. Proponuję zacząć od przemyślenia zdania "Nie praw więc mi morałów o ocenianiu inny osób, dziewczynko, bo widzę, że za mało jeszcze urosłaś. ", zresztą nie tylko.

ocenił(a) film na 9
SanchoPansa

a może tak przeczytasz mój post od początku do końca i zastanowisz się nad nim, zamiast wyrywać trzy zdania z kontekstu i pisać na ich podstawie durne insynuacje. Nie irytuje mnie wcale fakt, iż przerwała oglądanie tego filmu, bo po prostu mam to gdzieś. Natomiast fakt, iż jest na tyle bezczelna żeby wystawić mu notę - już tak. Do tego wszystkiego jeszcze mieć czelność wejść tu i napisać głupi komentarz "przekombinowany". Jak można bowiem zrozumieć film w którym punkt kulminacyjny, wszelkie konkluzje i wyjaśnienia następują na finiszu, jeśli zobaczyło się tylko fragment? Co do samego przerywania, to mogę długo wymieniać, ale podam może tylko: Dexter, jeden z najlepszych seriali ostatnich lat, może powiedzieć o sporym szczęściu, bowiem po 2 wyemitowanych odcinkach, oglądalność stacji była tak słaba że zastanawiano się nad jego zdjęciem. Dzięki bogu tak się nie stało, przyznam jednak, że mnie również nie wciągnął jakoś od początku. Film Wykolejony, również dłużył mi się strasznie, ale końcówka wgniotła mnie w fotel. Co do książek 100 stron to najczęściej trzy, max cztery rozdziały, więc o czym tu mówić? Raczej ciężej jest znaleźć książkę która wciąga od samego początku, niż taką która porwie Cię w połowie. Wiem, że niepotrzebnie odpisywałem, bo nic a nic z tego nie zrozumiesz i pewni w twojej głowie już powstaje jakaś extremalnie głupia odpowiedz. Dla mnie koniec temat.

ocenił(a) film na 6
lpojar

Popatrz, mnie też obrażasz. Przeczytałam wszystkie Twoje wypowiedzi w tym temacie i wciąż uważam, że oceniasz ludzi po strzępkach zdań przy okazji obrażając ich. Faktycznie, taka bezczelna dziewczyna, wystawiła notę filmowi, którego początek jej się nie spodobał. Co z tego, że pewnie zrobiła to, żeby filmweb nie generował jej podobnych filmów. Ale to nie ważne, ona deklasuje Incepcję w rankingu! I jeszcze napisała komentarz, że przekombinowany! Przecież taką opinię można wydać tylko na koniec! Bo film nie może dzielić się na części i jedynie można oceniać go w kategorii całości. Nie wolno rozkładać na czynniki pierwsze! Dwa odcinki przy całej serii to niewiele. Wykolejonego nie widziałam. Przeciętna książka ma 250-300 stron, więc sto czy sto pięćdziesiąt stron to blisko połowa. A swoją drogą to chyba kiepskie książki czytasz.

ocenił(a) film na 9
SanchoPansa

chociaż w jednym mnie nie rozczarowałeś.

ocenił(a) film na 9
SanchoPansa

chociaż w jednym mnie nie rozczarowałeś.

ocenił(a) film na 6
lpojar

A Ty tym zdaniem tylko potwierdziłeś moją wcześniejszą teorię (;

izadebczak

Przez 1 godzinę masz rację, było trochę nudno, ale potem się rozkręciło. Właściwie to akcją dopiero się zaczynała po tej godzinie. Na początku tez miałam ochotę wyłączyć, bo nie miałam zamiaru zmarnować 2,5 godziny, ale znajomy mi powiedział "czekaj". I się wkręciłam. Czasami ciężko ogarnąć ten film. Ale warto było poczekać.

ocenił(a) film na 10
ewelina00

Prawda, akcja filmu rozkręca się dopiero po godzinie, ale nie można powiedzieć, że ta pierwsza godzina jest nudna. Potem w filmie akcja jest przez cały czas. A tak wgl. to że w filmie nie ma akcji nie znaczy, że jest nudny.

ocenił(a) film na 1
izadebczak

zgadzam sie z ta opinia w calej rozciaglosci, jak rowniez z innymi zamieszczoymi w tym watku wpisami izadebczak. i tu od razu uprzedze wywody tzw. 'szanujacych sie, oczytanych, medrkujacych pseudo-intelektualistow' (czyt. trolli), kazdy ma prawo do wlasnego, niezaleznego zdania i to w kazdej dyskusji powinno byc uszanowane.

ocenił(a) film na 3
nunno

dzieki

ocenił(a) film na 9
izadebczak

Ja nie przepadam generalnie za s-f choć ten film mi sie bardzo spodobał. Przekombinowany? Bo jak się czegoś nie zrozumie to jest od razu głupie ? Film nie może być zły mając tyle nagród.
Pozdr ;)

ocenił(a) film na 3
Feta_33

Hehe, tylko czekałem, aż pojawi się argument "nie podoba ci się = nie zrozumiałeś filmu". Rozczaruję Cię może - film jest ubogi fabularnie jak zupa ze starych sznurowadeł. Nie ma tu czego nei rozumieć. Ewentualnie, można się zmęczyć kolejnymi przejściami do niższych poziomów snu, ale to nie ma nic wspólnego z niezrozumieniem.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
maciek_z_katowic

Oto chodzi żeby pokazać jak ciężko jest zanurzyć sie w tak głęboki sen i wejść komuś w podświadomość. Są różne gusta i nie każdemu musi sie podobać ten film ale wnerwiają mnie jakieś tępe komentarze.

ocenił(a) film na 3
Feta_33

No faktycznie, prócz "u mnie jest na czarnej liście" to za dużo contentu tam nie ma :-)

ocenił(a) film na 9
maciek_z_katowic

Marnej prowokacji jaka jest Salt dajesz 6, a tutaj piszesz, ze fabularnie jest ubogo jak zupa ze starych sznurowadel? Oj cos komus sie w glowce pomieszalo, proponuje zaczac uwazniej ogladac filmy. To, ze nie ma akcji, strzelanin duzo i akcja sie powoli napedza, to widze dla DCiebie juz jest dno, ehh gdzie takich ludzi szukac? a juz wiem, w Katowicach:|

ocenił(a) film na 3
durekdurek

JAk się nauczysz rozmawiać z ludźmi inaczej, niż doczepiając się do ich profili i miejsc zamieszkania, to wtedy zapraszam do rozmowy o kinie.

W Twojej wypowiedzi, prócz personalnych przytyków nie ma nic, do czego można byłoby się odnieść.

Dorośnij,

Żegnam na jakieś 5 lat.

ocenił(a) film na 9
maciek_z_katowic

Czy ja sie doczepiam do profili? Nigdzie tego nie widze, a pytanie postawilem ironicznie i retorycznie.
Ja radze Tobie zaczac czytac ze zrozumieniem, bo srodek postu jest trescia do ktorej sie mozna odniesc, skoncz szkole czy wroc do niej i za 5lat odpisz na mojego wyzej napisanego posta. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 3
durekdurek

1) Czepiasz się oceny, jaką wystawiłem innemu filmowi.
2) Komentujesz, gdzie mieszkam.
3) Dajesz niechciane rady.

Co to ma wspólnego z filmem? Jaką treść związaną z tym, czy "fabuła jest uboga jak zupa ze sznurowadeł" czy nie to niesie?

Trolujesz, choć pewnie nie widzisz sam, jak to robisz. Nie ma sprawy. Jak pisałem - przychodzi to z wiekiem, więc wszystko przed Tobą.

ocenił(a) film na 9
maciek_z_katowic

Daj sobie spokoj z tym wiekiem, tak samo moge sie czepiac Twojego bo nie potrafisz prawdziwych intencji z kazdego mojego postu wyniesc, ale coz - to przychodzi z wiekiem.

Daj mi komentarz gdzie mieszkam? napisalem tylko, ze w Katowicach, no i?

Nie czepiam sie oceny ale daje do porownania z tym filmem, a to jest duza roznica, bo wszysycy wiedza, ze Salt, no coz to przecietne kino i daleko ma sie do Incepcji, ale u Ciebie jest innaczej, dlatego to wytknalem.

ocenił(a) film na 3
durekdurek

Wszyscy, czyli kto? Jacy wszyscy? Skąd ci wszyscy? Co na przykład w tej grupie "wszystkich" sądzą o Incepcji Pigmeje?

Co do prawdziwych intencji, to wiesz - jest taka złota zasada komunikacji: za zrozumienie komunikatu odpowiada nadawca. Nie moja wina, że Twoje prawdziwe intencje nie są czytelne.

Ale, że poczułem się wywołany do tablicy - odpowiem. Salt, mimo niedociągnięć scenariuszowych, wzbudził we mnie jakieś emocje. Mimo tego, że momentami mnie wkurzał (np. ze względu na bezsensowną śmierć męża głównej bohaterki), to jednak wzbudził emocje.

Incepcja mnie tylko (dwukrotnie) uśpiła a od nagromadzenia bredni rozbolała głowa.

Dlatego Salt ma to co ma. Identycznie w przypadku Incepcji.

Przy czym obu tych filmów jednak bym nie porównywał.

ocenił(a) film na 9
maciek_z_katowic

Moze nie wszyscy a duza wiekszosc, sadzac po ocenach tego filmu.

Ale teraz rozumiem juz Twoj punkt widzenia co do tego filmu. Duzo ludzi pisze, ze ten film za pierwszym razem nie da sie w 100% zrozumiec i ogarnac, co popieram, a, ze Ciebie nuzyl to nie zwrociles na niego uwagi jaka trzeba mu poswiecic.
Idac dalej (i nie chce obrazac jak wiekszosc ludzi co wypisuje, ze jak komus sie dany film nie podobal to go nie zrozumieli) ale z Toba troche tak jest, dalej bazujac na Incepcji i Salcie, Incepcja jest dla Ciebie za ambitna, a Salt (moje zdanie) jest marna i glupia produkcja co do ktorej nie trzeba sie wglebiac, a i tak kazdy ja zrozumie, bo w sumie w Salcie nie ma czego rozumiec.

ocenił(a) film na 3
durekdurek

Chłopie, przecież Ty mnie w ogóle nie znasz, więc skąd możesz wiedzieć, co jest a co nie jest dla mnie zbyt ambitne?

I w ogóle - co w Incepcji jest zbyt trudne do zrozumienia? Bo chyba nie myślisz, że filmowa wielopoziomowość snu, choć upierdliwie męcząca, była jakaś trudna do ogarnięcia? To samo tyczy się nawiązań do innych filmów i pseudofilozoficznej polewki.

I w ogóle w ogóle ;-) - co to znaczy nie zrozumieć filmu? To jest jakiś jeden, wiodący sposób, w jaki należy ten film interpretować i rozumieć? :O

ocenił(a) film na 9
maciek_z_katowic

Nie musze Cie znac, wnioskowalem to po Twoich wypowiedziach.
Coz niektorzy sie gubia w tak "trudnym filmie"

No przewaznie do fimow jest jedna interpretacja, moze Salt ma wiele roznych...?

ocenił(a) film na 3
durekdurek

Jeżeli Incepcja ma jedną możliwą interpretację, to tym gorzej o niej świadczy. Wielkie dzieła zostawiają odbiorcy dużą swobodę interpretacyjną i możliwości różnorakiej inspiracji.

A co daje Incepcja? Dylemat, czy bączek się przewrócił, czy nie.

Dzieło, że aż się kurzy. ROTFL.

Co do możliwości szerokiego interpretowania Salt, to nie wiem. Nie interpretowałem.

ocenił(a) film na 9
maciek_z_katowic

Napisalem przewaznie, Incepcja jest troszke bardziej bogatsza bo daje do myslenia nad aspektem jaki podjela w swoim filmie, chociaz wiadomo, ze jest wyimaginowany. A co do baczka to generalnie zadnego dylematu nie bylo, a jak jakis byl to szybko zostal rozwiazany. Widze niektorzy chyba dalej maja...

ocenił(a) film na 3
durekdurek

Wiesz, mi to dało do myślenia tylko tyle, że reżyser - p. Nolan, kończąc uczelnię wyższą, egzaminy z psychologii (o ile je miał) zdał za flaszkę. Takich maniakalnych banialuków, zapożyczonych z psychoanalizy, jak w tym filmie, to dawno nie słyszałem. Mam na myśli limbo i projekcie. Szkoda gadać; zapalmy Freudowi świeczkę, bo się w grobie przewraca.

Świat snu natomiast jest tak źle tragicznie przedstawiony, że koniecznie było wprowadzenie dodatkowego bohatera tylko po to, by móc mu (i zarazem widzowi) wyjaśnić znane każdemu człowiekowi zjawisko - śnienie.

Śnienie, które w tym filmie urosło do rangi koszmarnie idiotycznej, śmiertelnie poważnej, konstrukcji.

Finalna ocena filmu zawiera się w trzech słowach:

Incepcji brak koncepcji.

ocenił(a) film na 9
maciek_z_katowic

Ciesze sie, ze jako jedyny to ogarnales i otworzyles mi oczy, zostalo Ci jeszcze kilka setek tysiecy ludzi do nawrocenia.

ocenił(a) film na 3
durekdurek

Twoje odpowiedzi stają się coraz mniej merytoryczne.

Brakuje argumentów do rzetelnej dyskusji?

ocenił(a) film na 9
maciek_z_katowic

Poznalem Twoje wszystkie argumenty ktore chcialem poznac co do tego filmu, teraz mozna juz tylko walkowac to samo innymi slowami, ani ja Ciebie nie przekonam, ani Ty mnie.

ocenił(a) film na 3
durekdurek

Toż i prawda. Proponuję zatem rozejść się w zgodzie.

Serdecznie pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 9
maciek_z_katowic

Ja również pozdrawiam ;).

ocenił(a) film na 5
durekdurek

Z calym szacunkiem, ale co takiego trudnego jest do ogarniecia w Incepcji? Zgadzam sie z mackiem_z_katowic - problemem jest nuda, a nie jakas wybitnie skomplikowana fabuła...

ocenił(a) film na 9
jajebe

Tu nie chodzi o problem filmu, tylko tematu jakiego podejmuje nad ktorym mozna duzo pomyslec.

użytkownik usunięty
durekdurek

Właśnie, a incepcja to słabiutkie kino.

ocenił(a) film na 3
Feta_33

W przeciwieństwie do Ciebie oglądając film sama decyduje o tym czy podoba mi sie czy nie, a ilość nagród nie ma na to wpływu, tak samo jak nie musi mi sie podobac obraz Van Gogha czy Picassa, bo mam swoje zdanie i nie patrze ślepo w oceny innych.

ocenił(a) film na 5
izadebczak

No właśnie. Mnie też film specjalnie nie zachwycił. A ci wszyscy "wielce inteligentni" obrońcy nie znają podstawowej zasady - o gustach się nie dyskutuje, bo jednemu podoba się to, a drugiemu tamto, tylko jakieś ataki, inwektywy... zżnada

użytkownik usunięty
Feta_33

"Film nie może być zły mając tyle nagród."

Pwhahahahahhahahahha :DDD

ocenił(a) film na 9

Z własnej głupoty się śmiejesz chłopcze?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones