W kilku momentach ten film wydał mi się podobny do "Szkoły uczuć." W sumie także trochę do "Wrednych dziewczyn."
Wiem, że to może dziwnie brzmi, bo jednak przesłanie tych filmów jest zupełnie inne ale znalazłem elementy wspólne.
1/10 w filmie sie nic nie dzieje! Zdazaly sie i takie filmy ale przynjamniej koncowka byla jakas zaskakujaca itp. w tym filmie nic takiego nie mialo miejsc.Chyba najgorszy film jaki widzialem a najbardziej boli ze ma tak wysoka ocene na filmweb'ie bo tylko dlatego go obejzalem. Jednym slowem nieporozumienie....
Ej czy ktos skumal zakonczenie tego filmu? Bo ja nie za bardzo... wgl ta Alexa i ten Ben oni to uknuli czy to wgl samo sie tak stalo, a jesli uknuli to czemu? Chcieli zrobic mu na zlosc?
Film obejrzałem przypadkowo. Dlatego że zrozumiałem wątek filmu daje 9/10. Większość z Was pewnie tego nie ogarnie
To mój pierwszy komentarz na FILMWEBie i dziwią mnie tak wysokie oceny i uznanie filmów jak ten czy "Shortbus". Te totalnie niesmaczne sceny i całkiem poroniony klimat zupełnie mnie brzydzi. Wysokie noty to można tylko dać aktorom, którzy decydują się kreaować tak obrzydliwe kreacje...ale to tylko moje skromne zdanie....
więcejci którzy oglądają filmy nastawione na akcje, sensacje, PROSTE relacje między ludźmi i wszystko w co nie trzeba sie bardziej zagłębiać będzie to dno itp...
ale dla tych którzy rozumieją głębsze przesłanie (wiadomo każdy wg siebie) oraz załapią TEN orient w filmie, będzie to konkretny obraz,
dobry element własnej...
Zapowiadał się tandetnie ale jego działanie rosło wprost proporcjonalnie do trwania filmu. Sam opis nijak się ma do tego co naprawdę dzieje się w tym obrazie. Ja w sumie polecam obejrzeć.
Film wygląda ciekawie. Zdecydowanie chciałabym zobaczyć chociażby ze względu na Zacha Gilforda, bo we Friday Night Lights jego bohater jest naprawdę interesującą postacią. Dlaaaaczego u nas czasem tak wiele ciekawych rzeczy wolno idzie. Chcę premierę, damn it! ;D
mam pytanie - czy film posiada dźwięk w postaci ich wypowiedzi, albo czegokolwiek? bo ściągnęłam go z netu i w gruncie rzeczy przez dłuższą część filmu panuje głucha cisza, oprócz jakiegoś podkładu muzycznego w początkowej części tegoż filmu. jest jakaś inna wersja?
Ten film to jakaś porażka. Nie, nie chodzi mi tylko o wątek homoseksualizmu,ale o całokształt-dawno nie widziałam czegoś tak naiwnego. Aktorzy-jakby wzięli ich siłą prosto z ulicy,zwłaszcza Gilford gra jedną miną. Głupie,nieprzemyślane przechodzenie ze sceny do sceny i głupie dialogi .Miał wyjść pewnie młodzieżowy film...
więcejProblemy z tożsamością,zabawy drugim człowiekiem.Uważamy,że są bez konsekwencji psychicznych i tożsamościowych dla nas i osób,którymi się bawimy.A zawsze zostaje jakiś ślad w nas i innych(szczególnie tych przez nas skrzywdzonych).I nie zawsze dostosowanie się do oczekiwań otoczenia jest spełnieniem naszych marzeń.Film...
więcej