Spotkałem się z różnymi opiniami na temat tej piosenki z napisów końcowych. Jedni mówią,że to nie porozumienie inni,że ten bądź co bądź "soundtrack" jest genialny. Ja podzielam opinię tych drugich,moim zdaniem piosenka ma szansę zgarnąć parę nagród w kategorii "muzyka filmowa"... a wy? Zgadzacie się ze mną czy macie inny pogląd w tej kwestii ? :)
Patrząc na nią z perspektywy soundtracku, to byłem trochę zaskoczony. Nie pasowała mi na końcową piosenkę. Nie ten klimat, lecz sama w sobie bardzo mi się podoba.
Złotą malinę co najwyżej, takie utwory to ja pisałem na gitarze w gimnazjum na przerwie w szkole.
Oj,ktoś tu sobie za bardzo schlebia widzę,to czemu nie wydałeś płyty jak taki geniusz muzyczny z ciebie ? ;)
Żaden ze mnie geniusz muzyczny, nie o to mi chodziło. Każdy kto umie grać na instrumencie jest w stanie pisać takie kawałki taśmowo, cała sztuka to sprzedać ten pop w ładnym opakowaniu, pewnie gdyby nie film Hobbit wielu przeszłoby koło tego kawałka obojętnie. Z drugiej strony to gusta i guściki, a wiadomo jak z tym bywa...
PS: Płyty nie wydałem, bo to spory wydatek, granie koncertów było ciekawsze. Teraz już się w to nie bawię ;)
Myślę, że Ed Sheeran jest na tyle popularny, że nie do końca by piosenka nie przeszła. ;) Jak dla mnie jest świetna. I w sumie moim zdaniem pasowała na końcówkę. Fajnie kontrastowała z momentem wylecenia z zamku smoka :D
Jak pierwszy raz ją usłyszałam to mi się nie za bardzo podobała i , jak pisze Iluvatar94 ;) , nie pasowała do klimatu Hobbita. Ale jak się ją parę razy odsłuchało to mi się spodobała. :)
Piosenka jest dość fajna, spokojna.. na pewno bardziej wartościowa od jazgotów które lecą w radiu. Dla mnie osobiście jednak troszkę zbyt "smutna", ale rozwiązałam to w ten sposób że słucham sobie remixu ;)
Nie wiem czy zgarnie, bo dzisiaj nagrody sa przyznawane w sposób co najmniej dziwny, a Hobbita coś za bardzo się pomija. I to jest przesada. Ale piosenka jest świetna:) Na 2 miejscu po May it be:D
to żadna przesada, raczej opinie członków akademii jednoznacznie pokazują, że Hobbit to popłuczyny.
Dzisiejszy system przyznawania nagród nie zmienił sie wiele przez lata. Nagrody otrzymują najlepsze kompozycje i tu się nie zmieniło nic. Nie ma też nic dziwnego w tym systemie. A odnośnie pytania to podzielam zdanie Anthraxa. I see fire to zdobędfzie ale co najwyżej złotą malinę.
Zakochałam się w tej piosence w momencie, w którym ją usłyszałam i jak dla mnie jest idealna do Hobbita, szczególnie, że druga część nie kończy się zbyt wesoło. Mam nadzieję, że piosenka zgarnie trochę nagród. :)
Mi tam się średnio podoba. Szału nie ma ale jakaś zła też nie jest. Jednakże moim zdaniem do końcówki filmu nie pasuje. Tak jak napisałem w innym temacie podobnej treści - do takiej końcówki filmu, jaką zaserwował nam PS, moim zdaniem nadawałoby się coś także smętnego, ale jednak żywszego i bardziej.. jakby to ująć.. orkiestralnego (?). Także takie (wybaczcie mi porównanie) jęki i brzdąkanie na gitarce nie pasuje mi do tego filmu kompletnie.
Najlepiej, ze wszystkich Tolkienowskich filmów PJ'a podobała mi się końcowa piosenka do Drużyny Pierścienia. "May It Be" Enyi było po prostu strzałem w dziesiątkę.
Mnie się ogromnie spodobała. Co więcej, mam wrażenie jakby przy każdym kolejnym przesłuchaniu, zyskiwała;)
Po pierwszą razą to tak mi odrobinę country zaleciało, hah.
Na początku niezbyt mi się podobała. Może dlatego, że dziwnie się zaczyna. Ale gdy odsłucha się ją kilka razy, odczuwa się ten klimat. ;)
Soundtrack moze dostanie jakas nagrode. Piosenka raczej nie. Mimo ze wpada w ucho i ma madry tekst to po wielokrotnmym przesluchaniu stwierdzic mozna ze dupy nie urywa. Choc z drugiej strony gdy slysze ja w radio - tak piosenke dosc dobrze promuje RMF FM bo leci kilka razy dziennie - to sie usmiecham bo jakby nie patrzec przypomina mi ona o Śródziemiu i Hobbicie.
Wiadomo - nie jest to "May It Be" Enyi ale piosenke Sheerana da sie sluchac,
Dla mnie jest niesamowita. Słucham jej praktycznie bez przerwy. "May It Be" i "Evenstar" nawet po wielu latach wywołują dreszcze, nie wiem czy z tą będzie podobnie, ale na tą chwilę nie wyobrażam sobie piękniejszej piosenki pasującej do tej części filmu. Tekst będę pamiętał do końca życia.