Przecież w Hobbicie lepiej wyglada. Jest bardziej wyrazisty.

Może na gust faceta to wygląda lepiej, bo facet patrzy na faceta pod innym kątem niż dziewczyna ;)

nie znasz się, wygląda dużo gorzej.

Niee

Taa

A jesli nie lepiej to na pewno nie gorzej.

Hmm, wygląda inaczej niż we WP ale nie powiem że gorzej ;)

Nie.

śmiać mi się chcę, bo pamiętam dobrze jak wielu przy WP marudziło,że jest "niemrawy" i za mało królewski czy coś...
proste w Hobbicie ma wyglądać młodziej...nieważne,że na wiek elficki to jakieś kilka lat różnicy w wyglądzie

Ja nie marudziłam. Dla mnie we WP prezentował się idealnie. No cóż, ale może jest to także spowodowane tym, że po latach dorastamy i już inaczej patrzymy na swoich dawnych idoli niż kiedyś i przestają oni być dla nas już tacy idealni ;)

Idealnie jak dla gimbuski. W LOTR wyglądał bardzo niewinnie.

Niewinnie = dla dziecka z gimnazjum? A jak juz ma twarz ala Martwe Zło to wtedy dla dorosłych? Ciekawe stereotypy.

teraz przynajmniej wygląda jak elf, w WP często gdyby nie strój i uszy to jak człowiek.

Wydaje mi się, że nie tyle młodziej tylko tak samo bo u elfów jakieś marne 100 lat różnicy to jak jeden dzień, albo wcale. Moim zdaniem takie zaiegi u Legolasa wynikają z tego, że musieli odmłodzić samego aktora do wyglądu mniej więcej z WP. A, że dodatkowo Hobbit jest zrobiony w bardziej kolorowym, bardziej ostrym obrazie to dorobili komputerowo, żeby nie odstawał od reszty. W przeciwnym wypadku Legolas wyglądały starzej niż ojciec co już by było bardzo nie na miejscu. Tym bardziej, że aktor grający Thranduila wygląda normalnie dużo młodziej od Orlanda co widać na filmiku z reakcji na trailer. I szczerze powiedziawszy po tym filmiku właśnie w pełni zrozumiałam wygląd Legolasa w filmie..

No bo w końcu aktor grający Thranduila jest młodszy od Orlanda o jakieś trzy lata....

No właśnie, więc o to chodziło. Orlanda chcieli odmłodzić, żeby znowu był dawnym Legolasem, co daje fajną spójność z WP i tutaj jest to dobre posunięcie. Nie wyobrażam sobie innego Legolasa. A, że film ogólnie będzie kolorowy to Legolas się wpisze w to.

Tez nie wyobrażam sobie innego Legolasa i myślę że wygląda dobrze w Hobbicie (z reszta tak jak w LOTRrze ;))

Drogie Panie zgadzam się z Wami w 100% :))

Cieszę się ;)

Wygląda jak 10 lat temu, jedynie oczy zmienili aby do Ojca był podobny.

Oczy to podstawa w w wyglądzie ;)

Tak to prawda ale we Władcy były zbyt ludzkie (a nawet był błąd w filmie, gdyż w DP oczy są aktora, a dopiero od DW ma niebieskie tęczówki)

nie zawsze...niebiieskie tęczówki ma przy scenach gdy pada na jego twarz mocne światło...zwróć uwagę przy scenach ciemniejszych (np. rozmowa w języku elfów z Aragornem) tam wciąż w naturalnym kolorze oczu...jeśli chodzi o Powrót Króla to było to samo...chociaż tam w naturalnym kolorze wystąpił rzadziej (scena pijacka ^^)

U Legolasa tylko faktycznie widać dość dużo make upu. Ale musieli to zrobić bo Orlando wyraźnie się postarzał i musieli go odmłodzić dość intentywnie. Facet ma więcej zmarszczek, przypakował, zmężniał i gdzie mu do tamtego chłopięcego Legolasa? Oczy ma nieziemskie, teraz dopiero widać, że to elf. We Władcy wyglądały zbyt ludzko, a z racji, że on ma brązowe to często ten kolor przez soczewki prześwitywał. Teraz to oczy są takie jak sobie wyobrażałam czytając książki - intensywne, wyraziste, głębokie, wyjątkowe, pełne światła.
No i faktycznie tak jak ktoś wyżej pisał wygląda ogólnie bardziej królestwo, przynajmniej widać, że syn króla. Thranduil wygląda majestatycznie to on też musi.

Zresztą trzeba brać pod uwagę fakt, że teraz to on jest u siebie i się bardziej rządzi, nie to co w WP. Podobnie jest z tym, że w Hobbicie jest czas kiedy nie lubi krasnoludów, dopiero potem po bitwie pięciu armii i po przyjaźni z Gimlim zmienia swoje nastawienie. Dlatego taki sposób przedstawienia jego osoby jest dopuszczalny, a nawet prawidłowy biorąc pod uwagę chronologię wydarzeń

Ogólnie wygląd Legolasa u mnie bardzo na plus. Fajnie, że zmężniał, ale to już chyba kieruję się bardziej kobiecymi upodobaniami. Pamiętam jak wszyscy zarzucali, ze Legolas strzela w WP miny kota s rającego na pustyni i że pedał w rajtuzach, teraz wygląda inaczej to też źle? Mam tylko nadzieję, że w kinie jego tapeta mi się tak na oczy nie rzuci.

Tylko skoro wiek u elfów leci tak wolno to tym bardziej powinien wyglądać podobnie jak we WP. W ogóle Hobbit jest przed WP i skoro mają tworzyć spójną całość to dziwne jest oglądanie Legolasa najpierw w bardziej ''naturalnej'' a potem ''komputerowej'' wersji. Tak samo jeśli chodzi o oczy : w Hobbicie ma ciemne i intensywne a we WP łagodne. Moim zdaniem twórcy filmu chcąc stworzyć z Hobbita i WP spójną całość powinni zadbać o w miarę możliwości jednolity wizerunek bohaterów. I wiek nie jest żadnym wytłumaczeniem, bo wszystkim latka lecą a np Frodo wygląda w Hobbicie praktycznie tak samo jak we WP. A więc - dla chcącego nic trudnego.

No to tłumaczyłam, że to Orlando się fest postrzał i chociażby chcieli to chłopaczka już z niego takiego jakim był nie zrobią. Jedyne co mogą zrobić to obrobić go trochę komputerowo i podtapetować, żey w ogóle go jakkolwiek oddmłodzić. Zresztą cały film będzie bardziej kolorowy, oczy u elfów będą bardziej wyraziste, więc Legolas się wpasowuje.
I nigdzie nie było powiedziane,że Hobbit ma być podobny do WP i tworzyć spójną całość. PJ od razu mówił, że Hobbit będzie inny. Przecież elfy są takie jakie były, nie mają nagle krótkich włosów na jeża i śmiesznych kapelusików z piórkiem. Po prostu trochę podrasował wygląd ogólny i elfy też wyglądają bardiej wyraźnie i kolorowo przez to. To już nie będzie WP.

A Frodo widocznie mniej się postarzał, w sensie aktor. U Orlando naprawdę widać te 10 lat. Gdyy postawili na bardziej naturalny wygląd to Thranduil mógłby być synem a nie ojcem Legolasa. I w sumie mogliby wziąć innego aktora do roli Legolasa, młodszego, ale wtedy to już w ogóle obraz byłby nie spójny z WP. Moim zdaniem PJ wybrał dobrze.

Hmm, ja tam nigdy nie miałam zastrzeżeń co do Legolasa ;)

"zrobić" tam miało być.

Mogę się założyć, że te komentarze dawali zazdrośni faceci ;)

Legolas we WP był delikatny i męski zarazem. No ale współczesnym ''boyom'' taka postać nie odpowiada, wiadomo brak dresiku i innych ''męskich'' atrybutów ; )

No właśnie. Mi tam się podobają bardziej delikatni mężczyźni, szczupli, a nie jakieś napakowane dresy.

I do tego w rurkach....

Nie przeszkadzają mi rurki u mężczyzn. Podejrzewam, że ci co się tak śmieją z podobno "niemęskiego" ubioru danego faceta to sami szukają dowartościowania swojej męskości - no bo ja jestem męski, bo ja rurek nie noszę, ale ze mnie 100% facet woow.

no nie wiem....najlepsze jest to,że ten szczupły i delikatny Legolas wykosił napakowanych uruk-hai na każdy możliwy sposób :DD
wystarczy mieć troche w główce poukładane i wysunać wartości na przód a nie popkulturę...

Czyli dzielisz facetów na "pedałków" i napakowanych dresów ? Pozdro :P
Co do Legolasa, mnie nie przeszkadza. No może tylko ten cień pod oczami :P

I oczywiście widać, że napisałam to 100% serio i już wiesz jak traktuje mężczyzn...
Po prostu odniosłam się do tego w taki sposób, jak odnoszą się ludzie do postaci Legolasa, którego nazywają pedałem - skrajnie nic poza tym. Skoro Legolas to pedał to chyba brakuje im łysego napakowańca, tak wnioskuję. To nic, że to elf, to nic, po prostu jeśli się tak nosi to tylko pedał, nie ma innej możliwości.
Zresztą widzę co się dzieje wokół - jak już tylko facet się ubierze bardziej kolorowo, trochę zadba o włosy, czy coś w tym stylu to zaraz gej, pedał, ciota...
Nigdy nie zapomnę jak na imprezie u koleżanki pobili chłopaka, bo był chudy, miał zafarbowane na czarno włosy i kolczyka w wardze i na tej podstawie oskarżyli go o bycie pedałem. Koleś miał dziewczynę od lat, zresztą była ta moja znajoma i potem miał szczękę złamaną, że musiał papki przez rurkę jeść. Sorry, że to piszę, bo offtop, ale kurde denerwuje mnie taki coś.

Ty wolisz chłopaczków w rurkach i w dłuższych włoskach, a inne kobiety (pewnie mniejszość, niestety co smutne) woli normalnych facetów, ubierających się jak faceci a nie jak kobiety : )

Ubierających się jak faceci to znaczy jak? W Polsce przeciętny facet ma brzuch piwny, włosy na jeża, t-shirt z nadrukiem, byle jakie jeansy i myśli, że to czyni go męskim. Jak bardzo się myli...
Ten wręcz często paniczny lęk przed byciem postrzeganym jako gej bardzo was gubi. Nie ubiorę różowego bo to pedalskie, nie ubiorę japonek bo to pedalskie, wszystko jest pedalskie, a potem wyglądacie jak niezadbani i tak to się kończy. Oczywiście standardowo już zaznaczę, że nie mam na myśli wszystkich tylko wybrane przykłady z obserwacji.
Nie znoszę facetów, którzy u innych tak bardzo zauważają ową pedalskość i przez to czują się męscy. Bo przykładowy Legolas ma długie włosy, jest szczupły i nosi obcisłe spodnie i to przesądza o jego homoseksualizmie. Też pozdrawiam ;)

To mało facetów widziałaś :P Bardzo obcisłe spodnie są dla kobiet, nie dla mężczyzn i koniec. Jak ktoś ubiera normalne dżinsy czy inne spodnie (nie jakieś szerokie, ale które normalnie przylegają) zwykłą koszulę, bądź bluzę, to jest zaniedbany? Lol :P A do Legolasa, jak mówiłem się nie czepiam, bo nic mi w nim nie przeszkadzało w WP.

,,Bardzo obcisłe spodnie są dla kobiet, nie dla mężczyzn i koniec." - A ja się nie zgodzę. To po prostu kwestia mody, a ta wciąż się zmienia, jak wiadomo. Bylo wiele epok, w których mężczyzni chodzili w obcisłych spodniach, rajtuzach.
Myślę, że to niekoniecznie świadczy o męskości czy niemęskości.

Tez jestem tego zdania.

Zresztą nawet w WP w Powrocie Króla byli mężczyźni po stronie Sarumana, prowadzący olifanty na wojnę, którzy mieli lekko podkreślone na ciemno oczy. Jak wiadomo w starożytnym Egipcie też tak się upiększali, i ogólnie nawet do dzisiaj to występuje. To wynika z tradycji danych narodowości i z tamtejszej mody, ale wiadomo jak ktoś jest ograniczony to jedyne co mu przyświeci w mózgownicy to "pedał-do gazu". Podejrzewam, że tacy właśnie nazywali Legolasa pedałem w rajtuzach.

Pisząc o rurkach nie miałam na myśli obcisłych spodni w stylu leginsów jak u baletmistrza. Po prostu są też takie kroje spodni, które są mniej szerokie, bardziej rurkowate i są przeznaczone dla mężczyzn. I napisałam przecież, że nie twierdzę, że mężczyzna noszący jeansy nie obcisłe i jakiś tam t-shirt jest zaniedbany. To też zależy co nosi i jak się nosi. Zresztą o tym by gadać w nieskończoność, w dodatku z mężczyzną....

Zaznaczając sedno sprawy, chodziło o to, że moim zdaniem jest puste i głupie nazywanie kogoś zaraz pedałem bo nosi się trochę inaczej niż przeciętny facet na ulicy.
To dobrze, że nie czepiasz się Legolasa. Ja po prostu tak pisałam bo pamiętam po WP jak się wszyscy czepiali tej postaci tyko dlatego, że nosił się jak elf (co chyba jest naturalne) i przez to został okrzyknięty gejowatym. Oczywiście w większości to mężczyźni tak o nim mówili. Teraz znowu, że ma tapetę, że nienaturalnie odmłodzony. Ok można się czepiać kwestii technicznych jeśli chodzi o charakteryzację, czy obróbkę komputerową, ale darujmy sobie porównywanie go przez to do pedałów, bab, itd.

Mi tam się podoba taki delikatny cień u facetów np. u Billa z Green Day, albo u Davida z Depeche Mode ;D Jeden koleś u mnie w pracy miał i fajnie wyglądał i zarazem właśnie bardzo męsko.

To pozdrawiam :P

Nie mówię, że lubię makijaż u facetów typu błyszczyk itd, jak typowi geje. Podoba mi się taki typowo rockowy, lekka rozmazana czerń wokół oczu jak mają wokaliści rockowi. Wcale nie odejmuje im to męskości, a dodaje charakteru.

http://25.media.tumblr.com/tumblr_m9y3o4q8pV1qbcp4ko1_500.gif

hahahahahahahahaaaaa

OMG :D, mina Legolasa, jakby go na siłę do tego samochodu wcisnęli XD