I z czystym sumieniem umieszczam go w ulubionych!!! A komu sie nie podoba humor MUMIO niech idzie na Ani Mu Mru , OTTO albo inne Piranie.
zgadzam sie...Mumio ma niepowtarzalny rodzaj humoru który preferują tylko co niektórzy...ja sie do nich zaliczam :) 10!
Popieram super film :) Uwielbiam taki typ humoru (niestety jest go za mało) Najbardziej podobał mi sie ten koleś od podejrzanych "to nie ten wykluczam to " :P
Owszem, można lubić kabaret Mumio, ja też lubię część ich skeczy. Lecz nie zmienia to faktu, że film po prostu jest zły. Źle skonstruowany, bez koncepcji, scenariusz pisany bez większego przemyślenia (do czego sie przyznają), zresztą sporo tu improwizacji. To bardziej zlepek bardziej lub mniej udanych skeczy. Niestety wiele tu tych mniej udanych, czasem wręcz żenująco nudnych. Brak tu tej błyskotliwości kabaretu Mumio w parodiowaniu na swój sposób typowego zachowania ludzi. Zauważyć tu można wręcz uzupełnianie niektórych pomysłów o sceny, co by tu mówić, nudne, ot aby było ponad godzinę.
Zdecydowanie Mumio nie powinien kręcić filmów!
Te "skecze", jak je nazywasz, celowo były różnej jakości, gdyż Jaco (postać) miał je w swojej głowie i nie wszystkie były równie dobre. Na tym cała sztuczka polega.
O co chodzi... no - pfffffff - do końca to... nie wiadomo ;P Zgadzam się. Widziałem wiele skeczy jak i całych przedstawień Mumio i większość z nich jest rewelacyjna, jednak film dla mnie nigdy nie powinien powstać. Analogicznie jak do tych dłuższych skeczy. Naprawdę - lepiej mniej, a z pomysłem, klimatem, etc. - czasowe naciąganie nie tylko mija się z celem, ale wręcz odstrasza. 2/10
"Brak tu tej błyskotliwości kabaretu Mumio w parodiowaniu na swój sposób typowego zachowania ludzi."
Wg mnie zrobili to przegenialnie.
Niech Ci nawet będzie, że zrobili to przegenialnie (chodzi o parodiowanie niektórych sytuacji życiowych), ale film, jako całość jest do kitu i do bani, że się tak prostolinijnie wyrażę. Są może i pomysły na skecze, ale brak pomysły na film, przez to film jest nudny.
Nie będę się spierał. Mnie się bardzo podobał, lałem ze śmiechu. Ale trzeba mieć do tego specyficzne poczucie humoru ;-)
Pozdrawiam.
Jako kabaret są świetni. Dwa razy wybrałem się zobaczyć ich na żywo. "I z czystym sumieniem" mogę powiedzieć, że wolę ich dużo bardziej od Ani Mru Mru, Otto, albo jakże modnego ostatnio, a kiepskiego przeważnie KMN. Ale moja sympatia do Mumio, choć wpłynęła na oczekiwania względem filmu, nie powinna wpływać na ocenę samego już gotowego produktu. A ten, jest niestety średni.
Zgadzam się z "jakbym", parę skeczy zmontowanych w jedną całość to jeszcze nie film, poza tym wszystko jakieś takie bez ładu i składu a i aktorsko mnie nie przekonali, ogólnie film nudny, choć jako kabaret sa naprawdę nieźli.