kto waszym zdaniem się do nich zaliczał?
Według mnie taki jest ranking top10:
1. Albus Dumbledor - jedyna osoba, której bał się Voldemort, pokonał jednym zaklęciem 5 ludzi z ministerstwa i inferiusy, wygrał z Grindewaldem, mimo że tamten miał czarną różdżkę
2. Voldemort - wiadomo najsilniejszy zły czarodziej
3. Severus Snape - podwójny podwójny agent, mistrz oklumencji, mógł nawet oszukać samego Voldemorta
4. Bellatrix Lestrange - najwierniejsza i najsilniejsza śmierciożerczyni, jako jedyna nie ufała Snape'owi
5. Minerva McGonnagal - mimo, że nie była już młoda potrafiła skutecznie się pojedynkować ze Snapem a nawet z samym Voldemortem, dowodziła obroną Hogwartu
6. Alastor Moody - najbardziej znany auror, zapełnił połowę cel w Azkabanie
7. Kingsley Shaclebolt - również silny auror, delegowany do ochrony premiera mugoli
8. Augusta Longbottom - babcia Nevila, pokonała Dawlisha, który miał WYBITNY ze wszystkich owutemów, mimo że była bardzo stara
9. Molly Weasley - pokonała Bellatrix i w zasadzie tylko dlatego
10. Hermiona - znała wszystkie zaklęcia i była mądra
Oh, Dear Loed! Przeczytałam zamiast najsilniejsi - najprzystojniejsi! Dobra, ale to tylko mój umysł myślacy tylko o jednym...
Najsilniejsi w czasach Pottera to Dumbledore i Voldemort, of course. Nawet, jak Harry pokonał Voldka to i tak uważam, że Voldek był silniejszy, a Potter jest cholernym szczęściarzem.
Co do Molly się nie zgodzę - to było takie naaaciągane.... Śmierciożerczyni - nienormalna psychicznie, znała czarną magię, pokonała Syriusza nawet się nie wysilając za bardo, a tu pokonuję ją kura domowa, której ostatnie zaklęcia to były jakieś na mycie talerzy... Boże. No i Hermiona - jestem iście przekonana, że jest o wieeele więcej osób silniejszych od niej. Może i umiała perfekcyjnie podnosić piórko, ale w zakleciach ataujących to przeciez nawet głupi Potter był od niej lepszy... Choć nie twierdze, mądra była.
Do reszty za bardzo się nie wypowiem.
Śmierć Belli nie była naciągana - matka broniąca swoich dzieci jest zdolna do wszystkiego, adrenalina, a Bella zwyczajnie zlekceważyła Molly, nie widząc w niej godnego siebie przeciwnika. Dodatkowo, wywołała u niej prawdziwą furię rzucając jej w twarz tekst o śmierci Freda.
Moim zdanierm najsilniejsi byli Dumbledore i Snape . Gdyby nie oni to cały świat czarodziejów uległ by zniszczeniu . A co do Voldemorta to może i był niebiezpieczny i potężny ale nie doceniał przeciwnika np. nie przejrzał podwójnej gry Snape'a ( a to oznacza że Severus był sprytniejszy niż on sam ) ani też nie uwzględnił zagrożenia ze strony Harrego który wprawdzie miał więcej szczęścia niż rozumu (mocy ) ale go pokonał .
Jeszcze można dorzucić Syriusza Blacka - jako jedyny uciekł z Azkabanu bez pomocy z zewnątrz i przez cały rok nie dał się złapać aurorom (później miał łatwiej, bo mieszkał na Grimmauld Place 12).
Powinien jeszcze być Grindelwald - przez wiele lat najpotężniejszy czarnoksiężnik, zdetronizowany dopiero przez Lorda Voldemorta.
No i jak dla mnie Harry Potter - trudno mi się w jego kwestii zgodzić z QueenOfRed. W końcu wyczarowywał pełnoprawnego Patronusa w wieku 13 lat, podczas 3 zadania Turnieju Trójmagicznego przeżył w labiryncie pełnym sklątek tylnowybuchowych, sfinksów, akromantul itp.
brakuje dolohowa syriusza i flitwicka syriusz moze i mogl byc nawet wyzej od bellatrix gdyz poniewaz mozna powiedziec ze on troche ja zignorowal jak ta nie mogla mu nic zrobic i zaczal sie z niej wysmiewac
potter tez powinien byc co prawda nie w 10 ale gdzies na poczatku 2 przeciez tak jak pawelecki powiedzial z patronusem w wieku 13 lat i z tym drugim argumentem tez sie zgodze
moje top wyglada tak
1.Voldemort
2.Dumbledore
3.Bellatrix
4.Snape
5.Grindelwald
6.Black
7.Dolohow
8.Moody
9.Mcgonagall
10.Kingsley
11.Flitwick
12.Potter
pozwolilem sobie skonczyc na potterze
pomysl w ten sposob mcgonagall pokonala snape'a ktoremu nie zalezalo na zwyciestwie Snape przeciez od czasu jak dla george'a odcial ucho staral sie nie robic krzywdy
Sam do Dumbledore'a mówił na pytanie ile osób straciło życie na twoich oczach a on odpowiada tylko te których nie mogłem ocalić