No właśnie, możemy snuć tylko swoje teorie... Choć może ujawni coś na Pottermore albo przemilczała temat wiary, by nie urazić np. Islamistów.

żyjemy w czasach w których wyznawanie innej wiary jest obrazą dla islamistów.... swoją drogą pamiętam z filmu choinkę i rozdawanie prezentów może jakaś wiara chrześcijańska :)

Niestety to tylko domysły ;P

Ojciec chrzestny pełni funkcję osoby opiekującej się po prostu dzieckiem, np. w razie nieobecności rodziców. Ktoś kiedyś wyjaśniał, że w tamtym kręgu kulturowym nie ma to znaczenia stricte religijnego.

W siódmej części książki na nagrobku rodziców Harry'ego jest napisane, że ostatnim pokonanym wrogiem będzie śmierć. Gdy Harry mówi z przerażeniem, że to przecież hasło śmierciożerców, Hermiona patrzy na niego zdziwiona i tłumaczy mu, że tu przecież chodzi o życie po śmierci. Sądząc po reakcji Harry'ego - zarówno po zobaczeniu napisu, jak i po wyjaśnieniu Hermiony - główny bohater jest niewierzący (ale kto wie, czy mu się nie odmieniło po przeżyciu "śmierci klinicznej" pod koniec Insygniów). Z dialogu między tą dwójką wynikałoby również, że Hermiona przynajmniej ze słyszenia zna koncept życia po śmierci (nie musi to znaczyć, że jest wierząca).
Na nagrobku matki Dumbledore'a znajduje się cytat z Ewangelii według świętego Mateusza ("Gdzie jest Twój skarb, tam będzie i serce Twoje" - Mt 6,21).
Dumbledore pod koniec pierwszej części mówi, że dla należycie zorganizowanego umysłu śmierć jest początkiem nowej przygody, z czego by wynikało, że wierzy w życie po śmierci lub reinkarnację.
W historii profesor McGonagall, którą można poczytać na Pottermore, jest napisane, że ojciec Minervy był pastorem, a ona sama była z nim mocno związana (i to pod jego wpływem jest surowa, ale jednocześnie sprawiedliwa), więc IMHO jest całkiem prawdopodobne, że ona też jest protestantką.

Poza tym Rowling kiedyś powiedziała w wywiadzie, że uczniowie i nauczyciele Hogwartu są zróżnicowani pod względem religijnym.