Zastanawiam się kiedy nauczą się dobierać aktorów do filmów. W FMA 'świat stylizowany jest na czasy europejskiej rewolucji przemysłowej' grają azjaci, w najnowszym DN i Ghost in the Shell - biali. Dlaczego nie trzymają się chociaż tego.
Mimo wszystko film był moim zdaniem całkiem udany, końcówka trochę mi nie...
Wg. mnie jedyne co można w nim pochwalić to część efektów specjalnych. Al zrobiony bardzo fajnie, chimera z Niny i Alexandra również. Gra aktorska dramatyczna. Aktorzy próbowali odtworzyć zachowanie i ruchy postaci, co w produkcjach tego typu jest okropne. Winry zachowuje się jak opóźniona w rozwoju... Fabuła...
Fabuła filmu jest dobrze przemyślana, cały czas główny bohater podąża za swoim celem. Wątki poboczne bardzo dobrze łączą się w spójną całość pod koniec. Miejscami widać jak film czerpie inspiracje z Doktora Strange'a(spotkania z bogiem, niektóre walki). Emocje głównych bohaterów są często przerysowane, ale jako że film...
więcejZbliżony niesamowicie do anime. Wiadomo, że nie da się upchnąć całego piękna, fabuły i głębi FMA w 2 godzinnym filmie, ale uważam, że to właśnie plus, że aktorzy zachowywali się jak postacie z anime. Wolę takie podejście niż kiedy film łączy się z anime wyłącznie fabułą.
Niestety tak rozwiniętej i spójnej historii napełnionej emocjami silnie pokazanymi relacjami więzią i wyraźnymi charakterami nie da się pokazać na hollywoodzkim czy innym efekciarskim ekranie. Jest jeszcze inny motyw który mówi o porażce tego filmu muzyka, ta budowała potężny klimat wręcz baśniową formę co sprawiało że...
więcejDla fanów raczej nie przejdzie, dla pozostałych - idzie się pogubić.
Niektóre sceny naprawdę świetnie odwzorowane z mangi, ale mimo, że film jest długi mnóstwo rzeczy zostało pominiętych, zmieniono niepotrzebnie fabułe, kolejność zdarzeń.. osobiście się pogubiłam i nawet nie chodzi o to co było w mandze co nie, mamy...
Kiedy jesteś na dnie i ktoś z góry rzuca Ci łopatę oraz laptopa na którym jest owy film to proponuję wziąć łopatę, rozpi... rozpsuć laptopa na milion kawałków a potem na wszelki wypadek pierdutnąć sobie tą łopatą w łeb - tak na wszelki wypad gdyby nagle owy laptop został transmutowany przez twórców tego komizmu by mógł...
więcejZamysł może był fajny, ale fabularnie w większości mija się z pierwowzorem mangi i adaptacji anime. Wielu kluczowych wątków ten film został pozbawiony i zostały zmienione dość ważne elementy całej historii.
Moim zdaniem film odbiera się tak jakby kręciła go amatorska grupa filmowa. W Anime wszystko nawet jeśli jest coś powolne to i tak nabiera dynamiki przez frywolną mimikę bohaterów. W filmie aktorskim to nie działa lub tego nie ma. Fabuła jest w porządku, budowa świata i charakteryzacja też dobra ale film wcale nie jest...
więcejMoim zdaniem Hagane no Renkinjutsushi ( Full Metal Alchemist ) bez przede wszystkim King Bradleya, Alexa Louisa Armstronga i przede wszystkim Scara z anime to nie Full Metal Alchemist. To, co przedstawiono w filmie to nic innego jak streszczenie odcinków od pokonania Cornello w Liorze po śmierć Maesa...
Ten film udowodnił mi, że anime jest nieprzekładalne na rzeczywistość typowego filmu fabularnego. Próby kończą się żałosnym efektem czego przykładem jest ta produkcja. Przez kilkanaście minut wstydziłem się, że oglądałem tę serię. Przerażające doświadczenie. A przecież to bardzo wartościowe anime. Dajta spokój!
Imho, trochę głupio, że go nie użył, bo przez to te wszystkie odebrane życia poszły na marne a miał przecież szczytny cel.
Spłycili historię, żeby zmieścić ją w krótszym czasie... Z tym, że kilka, może kilkanaście pierwszych odcinków upchnęli w połowie filmu, a potem próbowali się ratować i zakończyli tym co mieli, a więc zupełnie pomijając większość fabuły, wątków i postaci, które nadawały sens i duszę anime. Rozwiązanie też nie powaliło,...
więcejAktorzy to się chyba mleka z cementem napili bo są sztywni jak kij od szczotki XD.
Efekty specjalne czasem nawet dają rade ale kamienie filozoficzne wyglądały jak jakieś żelki.
Z początku film szedł śladami anime ale później trochę zboczył i w sumie to nie mam pojęcia co tam się stało.
Film polecam raczej osobą...