Oglądałem z siostrzenicą. Niewiele zrozumiałem, ale tego typu filmy najczęściej fabularnie są miałkie. Tu przynajmniej CGI było na poziomie. Reszta, no cóż kiepsko. Dla mnie nie jest istotne na jakiej podstawie zrobiony jest film, tylko czy jest logiczny, ciekawy i dobrze zagrany. Ten nie jest.