PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671049}

Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi

Star Wars: The Last Jedi
6,8 149 770
ocen
6,8 10 1 149770
6,8 45
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi

Jestem świeżo po seansie Gwiezdnych Wojen i cóż mogę powiedzieć....dramat.

Prorocze były chyba trailery filmów Marvela przed seansem, bo czułem się jakbym oglądał kolejną odsłonę Avengers. To jest momentami parodia Gwiezdnych Wojen, czasem wręcz dyskredytowane są całe założenia marki.

Film jest podzielonych na kilka mini-historyjek, które oczywiście w kulminacji się łączą. Jest opowieść Lei i rebeliantów, którzy przez cały film uciekają przed krążownikiem Nowego Porządku :D

Mamy historię Rey, która poleciała do Luca po nauki, ale ten absolutnie nie zamierza podejmować sie tematu. Po jakimś czasie stwierdza, że może jednak i....znowu ma problem. Pierdzieli o Jedi, o ich ostatecznie negatywnym wpływie na galaktykę i w zasadzie naśmiewa się trochę z mocy. Beznadziejna.

Jest oczywiście Finn i jego zadanie na tyłach wroga, oczywiście kompletnie nieudane, ze zdradą w tle i ogromną ilością szczęścia i przypadku, który pozwala mu ujść z życiem. No ale chłop odwiedził Monte Carlo....

No i koniec końców jest jeszcze Snoke i Kylo Ren. Ten pierwszy ginie z ręki Kylo i nie ma żadnego wyjaśnienia co/jak/dlaczego, natomiast ten drugi irytuje bardziej niż Hayden Christensen, a to nie lada osiągnięcie. Gość zostaje naczelnym wodzem i jest ten nieszczęsny finał....."epicka" walka Kylo Rena z Lukem, który okazuje się hologramem sterowanym z wysyp :D Sama walka zaś na uniki, by nie wyszło, że to HOLO i okraszona slow-mo i słabiutką choreografią.

Tutaj nie ma żadnej myśli przewodniej, ten scenariusz jest nudny i rozwleczony....bez pomysłu. Zero tajemnicy, zero WOW ...nic. Tylko głupi humor i wstawki rodem z Miasto 44 (Finn tuli jakąś żółtą babkę a w tle armagedon). Produkcja ta nie wniosła nic do SAGI, zero....null. Przez cały film myślałem również, iż Kylo jest bratem Rey ....tak to kreowano, nic finalnie z tego nie wyszło, ale ja dalej w to wierze, mimo podskórnego uczucia idiotyzmu tego założenia.

No i efekty specjalne oraz muzyka....ziew....

Dla mnie największe rozczarowanie ostatnich lat i naprawdę ....jeśli ktoś krytykuje Epizody 1-3 to powinien być konsekwentny przy VIII, bo jest to katastrofa.

ocenił(a) film na 6
KaelanSW

Patrząc chociażby na jego czerwoną z wysiłku twarz i na to jak padł po tej całej walce z Kylo, to wydaje mi się, że po prostu to tworzenie własnego hologramu na drugim krańcu galaktyki to było dla niego za dużo.

ocenił(a) film na 8
KaelanSW

Ja mam wrażenie, że zjednoczył się z Mocą, ale przed śmiercią. To nowy motyw w tym uniwersum.

ocenił(a) film na 9
KaelanSW

jakoś Yoda mimo śmierci potrafi sprowadzać pioruny.

ocenił(a) film na 5
ciosina

Nie zginął tylko połączył się z mocą. Nikt go nie zabił.

Graczdari

zgadzam sie!!

ocenił(a) film na 10
Graczdari

Jesteś idiotą.
Serio, wiesz coś w ogóle o uniwersum SW? Bo bo twojej "wypowiedzi" widzę że gówno wiesz a i filmów nie umiesz oglądać. Dlaczego Kylo zabija Snoke'a? A dlaczego Sithów było zawsze dwóch? Mieli tendencje do mordowania siebie nawzajem, Darth Vader tez planował zamach na Imperatora co sie nie udało. A nawet gdybyś tego nie wiedział bo to wiedza z rozszerzonego uniwersum, masz scenę gdzie Snoke się znęca nad Kylo, wyzywa go jaki jest głupi, infantylny i słaby. Kylo zabija swojego "największego wroga", starca który tylko go obraża i stoi na jego drodze do władzy.

ocenił(a) film na 4
Voiselle

Tyle, że ani Snoke ani Kylo Sithami nie są, co potwierdzili twórcy :-)

ocenił(a) film na 5
Onekn

Ale w filmie nic o tym nie ma. Twórcy mogą sobie wszystko mówić, ale jak nie ma tego w filmie to nie istnieje.

ocenił(a) film na 9
Voiselle

a dodatkowo jak niektórzy pytają czemu Snooke tak łatwo zginął - zwyczajnie Kylo bardzo delikatnie sterował light-sabberem a Snooke nie wyczuł tego bo przedstawicieli ciemnej strony mocy często ogarnia pycha i ignorują niską siłę, poza tym był przekonany, że Kylo chce zabić Rey aby przejść do następnego etapu szkolenia. Nakręcił się emocjonalnie i stracił czujność.

ocenił(a) film na 10
Graczdari

Jestem ciekawa jakie są według ciebie "założenia marki"

ocenił(a) film na 3
Voiselle

Nazywasz autora tematu idiotą ,tylko dlatego że jemu nie podobał sw8 ?? Pokazałeś tym że nie potrafisz uszanować odmiennej opinii , a to jest nie fer z twojej strony .

ocenił(a) film na 1
Graczdari

Jest to kompletna tragedia. Podobal mi sie E7 (wzglednie) i Rouge One (bardzo). Niestety tutaj totalna klapa.

Minusy:
- montaz gorszy niz z kasety slubnej moich rodzicow
- glupkowate zarty, Luke to nowy Jar Jar
- film ADHD, czyli nie mozna mrugac bo czlowiek przegapi jakas wazna scene trwajaca 2 sekundy
- niedorzecznie szybkie rzeczy jak: smierc Snoke'a po 2 minutowej rozmowie, wybuchajacy ULTRAWIELKINIESAMOWITY niszczyciel po 1 min walki kosmicznej
- Leia leci w przestrzeni kosmicznej, scena rodem ze Stworzenia Adama. Ktos to obejrzal i nie wybuchnal smiechem?
- ten film nie ma scenariusza tylko losowo zwiazane sceny, ktore zreszta maja pelno niedorzecznosci
- duzo gorsze prowadzenie kamery w porownaniu do E7 i R1
- CGI Yoda ktory wyglada jak wyjety z jakiejs gry komputerowej z 2004 roku

Plusy:
+ aktorstwo
+ walki (zarowno na powierzchni jak i w kosmosie)
+ sekwencja w kasynie (za krotka, ale mocny punkt filmu)

ocenił(a) film na 3
Moherowy_Bober

Ja jeszcze nie byłem na seansie

ocenił(a) film na 3
Moherowy_Bober

Co do Yody, to mi się podobało, że wykorzystali do niego kukłę ze Starej Trylogii. Za to akurat poszedł plus.

ocenił(a) film na 10
Graczdari

Rozwleczony scenariusz? Dla mnie to właśnie jedną z tych produkcji gdzie chcieli wcisnąć jak najwięcej i musieli ciąć ciąć ciąć. Dla mnie ten film mógłby trwać nawet 4 godziny a ja bym tam siedziała i oglądała. Teraz głównie widzę mankamenty właśnie z powodu tego cięcia, żaden wątek nie miał takiego luzu żeby się na spokojnie rozwinąć

ocenił(a) film na 6
Graczdari

Trochę się wybiję wśród tych komentarzy, bo dla mnie ten film nie był aż tak tragiczny xD Bardziej mi się podobał od VII. Z drugiej strony nie mam zamiaru do niego fapać tak jak co poniektórzy, którzy do każdej części podchodzą na kolanach, z otwartą buźką i wszystko połykają, oblizując się jeszcze ze smakiem.

Plusy:
- humor mi nie przeszkadzał, wręcz przeciwnie. Gadka Poe z Huxem mnie rozbawiła, podobnie jak i na przykład to "dmuchnięcie" BB-8
- Rozmowy i reakcje Kylo na to sprzężenie z Ray. Jedne z nielicznych momentów, gdy ta postać mi się podobała
- Zabicie Snoke. Nie sam fakt, że do tego doszło, ale to jak to zostało zrobione
- Walka Kylo z Lukiem. Miało to swój urok.
- Ten haker był świetny :D
- Fakt, że ta część miała momenty nie będące głupią kopią poprzednich epizodów
- Snoke był całkiem zabawny. I dość potężny. To samo w sobie jest plusem
- Poe był spoko. Szczególnie, że on akurat się czegoś nauczył

Minusy:
- Kylo. Nadal emowaty, chociaż troszkę już zaczął dojrzewać. Nadal mnie jego całokształt drażni
- Rey nadal wymiata. Bez treningu rozwala grupę świetnie wyćwiczonych gwardzistów, unosi górę kamieni, rozwala masowo myśliwce wroga, zna języki, których nigdy nie słyszała.. Aktorka dość drewniana jak dla mnie. Mam nadzieję, że ta opowieść o jej rodzicach nie okaże się prawdą.
- Śmierć Snoke'a - wprowadzili w sumie świetną postać tylko po to, aby ją od tak sobie od razu zabić. Bez żadnego wyjaśnienia kim był, skąd się tu wziął, czegokolwiek. Miał kilka fajnych scen i na tym koniec, potencjał zmarnowany.
- Phasma. Rozczarowała w poprzedniej części, w tej było tak samo. Mam nadzieję, że tym razem zginęła na dobre.
- Ten cały Ruch Oporu. Kilka okręcików, parę myśliwców, kilkaset ludzi. Czym się imperialni przejmowali? Czym się podniecali? Skąd się w ogóle ten RO wziął? I czemu Republika ich nie wspierała, skoro sama została zaatakowana?
- Ta cała szarża starych śmigaczy była bezsensu. Co oni mieli zamiar osiągnąć, poza męczeńską śmiercią i efektowną "jazdą"?
- Imperium już od dawna miało okręty przechwytujące, które powstrzymywały od przejścia w nadświetlną. Czemu więc ta technologia dla ich potomków była czymś obcym i niespotykanym? Nie mówiąc o tym, że jakim cudem jeden myśliwiec i jeden bombowiec rozwalili potężny okręt. Bez terapii tunelowej.. Żadnych osłon? Parę wieżyczek obronnych, które i tak nic nie zdziałały?
- Zniszczenie floty przy przejściu w nadświetlną.. Jeśli to tak działało to dlaczego do tej pory w tych wszystkich bitwach nie korzystano z tego na potęgę? To było naciągane..
- Większość filmu to kalka starej trylogii. Niestety..
- I w sumie brak jakiejś fabuły, myśli przewodniej, celu. Tak po prawdzie to był film o niczym.

Hmm.. Minusów mi wyszło więcej niż plusów. I to nawet mimo tego, że nie wszystkie napisałem. Ale nie oglądało się źle :)

ocenił(a) film na 5
Gniadex

Zabicie Snoka to wielki minus a nie plus, zostaje on zabity po tym jak się chwali, że "widzi" wszystkie myśli Kyle'a.
Do tego zabicie mistrza osłabiło ucznia, wystarczy przywołać scenę gdzie walczą Kyle i Rey o miecz świetlny.
Nic nie pasuje do konwencji.
Wszystko wskazuje na plot twist producenta czyli myszki aby uprościć przyszłe scenariusze.

ocenił(a) film na 6
nawieczor

Zabicie Snoke'a wspisałem do minusów. Plusem było to jak zginął, bo to było całkiem ciekawe, ale fakt że zginął nic nie robiąc, nic nie wyjaśniając, zostawiając ten cały Porządek bez przywództwa był minusem.

Graczdari

..."Jedi, każdy zostać może, jeden lepiej, drugi gorzej". Buhahaha, była taka piosenka. Proste odpowiedzi w tej części na taki potencjał jaki miała ta seria po TFA, są tak proste jak cały prosty i żałosny jest ten film. Jeden moment jednak powala ...żelazko!

ocenił(a) film na 8
Graczdari

Mam tylko jedno pytanie. Jak Ty byś nakręcił ten film ? Bo liczę, że masz w głowie dobry plan, skoro tyle rzeczy Cię rozczarowało ;)

ocenił(a) film na 3
barszczu_theOne

Przekonasz sie że osób rozczarowanych tym filmem ,będzie większa znacznie niż myślisz .

ocenił(a) film na 3
barszczu_theOne

Biorę książki z EU i na ich podstawie robię film lub mini serial.
Na pierwszy ogień idzie trylogia Thrawna
Później "dziedzictwo mocy"
Serii z Vongami nie ruszam, bo była tragiczna

ocenił(a) film na 6
Graczdari

No tak. Coś nie poszło. Chyba niekonsekwentny scenariusz i niektóre głupie sceny (Leia rodem z Grawitacji i BB8 za sterami AT-ST). Oczywiście jest więcej. W tym takich pozbawionych sensu. Dziura w ziemi, a w środku nic, tylko jakieś bajorko. Po co ta scena? Za dużo scen typu: Zaraz was zabijemy - o nie wybuch i statek rozpadł się na pół międzynami. Straciliśmy przytomność ocknęłam się pierwsza, nie zabije głównego wroga, tylko uciekne - przecież musi być 9 część.

ocenił(a) film na 6
snacky

Film nawet fajny, ale kilka tych momentów troche mu zabiera i pozostawia niedosyt, a czasami śmiech i zdumienie - co to się stało :)

ocenił(a) film na 4
Graczdari

Sama prawda .Najgorsza scena była na początku filmu , kiedy to Poe trollował generała Huxa.Humor w stylu tanich blockbusterow, a muzyka zenujaca . Powtarzany jest ciągle ten sam motyw z poprzednich częsci kiedy leci sokoł milienium ,a oprocz tego nic nie wpada w ucho .... To była najgorsza czesc sagi

ocenił(a) film na 4
Fernando9Elnino

Dodam tylko ze żadnej porządnej walki nie bylo , akcja w kosmosie nudna , i te głupie sceny gdy bb-2 strzela monetami w tego ochroniarza

ocenił(a) film na 10
Graczdari

Przecież było zasugerowane kim byli rycerze Ren - byli to uczniowie samego Luke'a, którzy poszli za Kylo. Mi to absolutnie wystarcza. A myślę, że większą rolę odegrają w jakimś pobocznym projekcie - animacje lub książki. A lot Lei? W końcu mamy na ekranie pokazane jak używa mocy i było to pokazane w sposób epicki - moc nie chciała jej śmierci, a Leia nie chciała umierać. Dla mnie bardzo zajebista scena, mimo że ciężka do przetrawienia za pierwszym razem.

użytkownik usunięty
Graczdari

Mam pytanie a czy Rey przeszła na ciemną stronę czy nie

Nie.

niunia123_filmweb

A czy pojawia się duch Yody?

ocenił(a) film na 8
obreb_2

tak

ocenił(a) film na 3
Graczdari

tez uwazam ze ten film jest slaby co oni np zrobili z LUKA legendy bohatera uwazalem ze to bedzie cos epickiego a go szczeniara na wyspie przeciorala ...gowno i ten Kylo Ren gdzie w nim mrok to zlo bestia gdzie on do Darth Vader postacie chyba ja bym lepiej napisal ,, brakuje tajemnicy wyczucia momentu epickosci gdy fin lecial by zniszczyc dzialo az chcialem zeby wlecial tam i zginal i ten SNOK KUR ... juz nie chce sie wypowiadac szkoda mi 20 zl chociaz popcorn byl dobry pozdrawiam !

ocenił(a) film na 7
Graczdari

Snoke wróci w IX :D

ocenił(a) film na 3
Red_Hot_2

skąd to wiesz ?

ocenił(a) film na 9
Graczdari

Widać dla niektórych fabuła która uważają za miałką okazała się za trudna. Właśnie wróciłem z kina i jestem usatysfakcjonowany. Co do humoru, owszem był, to film Disneya i szeroka publika to także dzieci dla nich były porgi oraz żarty z pierwszej połowy filmu, mnie to nie porwało ale nie uważam tego za zbrodnię na ludzkości, pewnie kupa osób które tu plują jadem jarały się pierwszym epizodem i kolorkami :) SW zawsze miało korzenie w baśniach, docelowo to był film dla młodszej publiki :) Zabawne że część osób tak narzeka i pisze pierdoły a potem sami lecą na 21313123123 film Marvela z miałką fabuła i ogląda odgrzewane Marvelowskie średniaki na Netflixie.

Fabuła była zgrabnie oraz intensywnie prowadzona, owszem były zgrzyty ale i tak mniejsze niż w Force Aweken, wątek Snoke'a rzeczywiście był trochę rozczarowujący ale dla mnie na plus, nie spodziewałbym się że Kylo będzie miał tyle jaj by zrobić to co zrobił. Nie wiem gdzie ty tam masz drewnianą Rey kolego, bo wszyscy zagrali dobrze. Jej postać jest naiwna oraz ciągle się uczy i zostało to świetnie oddane. Mieliście zrzynkę z nowej nadziei, było zle. Macie coś nowego jest zle. Niektórzy chyba powinni się smarować starą trylogią skoro nic wam nie pasuje. Wątek Luke'a też był taki jak być powinien, a to nie był żaden hologram kolego tylko projekcja, jedna z technik mocy. Widać jakie masz pojęcie o uniwersum. Więzi które pojawiły się między Kylo a Rey też już się pojawiały - Knights of The Old republic II Więz między Kreią i Wygnaną Jedi. Mogłbym tu się spierać i odpierać zarzuty ale widzę że po prostu jesteś uprzedony i nie posiadasz odpowiedniej wiedzy. :) Nie podobało ci się trudno. Dla mnie film był świetny, równy i trzymał w napięciu.

ocenił(a) film na 5
Graczdari

Ten film ma klimat Star Wars. To praktycznie cala marka w jednym filmie, od głupich bitew kosmicznych rodem z TCW, przez głupoty w stylu Leii latającej w próźni (co jest głupotą w stylu starych marveli), ale też dużo mrocznych wątków (jak relacja Luke i Kylo) i zagrożenia.
Ten film najlepiej podsumowuje całe Gwiezdne wojny i ma najwięcej ich klimatu.

ocenił(a) film na 6
Graczdari

Mnie najbardziej wpieniło, że kolejny raz dostaliśmy remix scen ze starych filmów. Tym razem najwięcej było Imperium kontratakuje i Powrotu Jedi. Ależ ile czasu można dreptać w miejscu?? Czemu akcja nie idzie do przodu? Jak w 5 minut Najwyższy Porządek podbił całą galaktykę? Scenariusz nie trzyma się kupy, zmarnowano wątek Snoke'a a reszta to powtarzanie treningu na Dagobach czy słynnego pojedynku na drugiej Gwieździe Śmierci.

ocenił(a) film na 5
Graczdari

Film ogólnie nie był zły - ale napewno bym go nie nazwał kontynuacją uniwersum. Z gwiezdnymi Wojnami też ma mało wspólnego.

ocenił(a) film na 3
Alkard

Zgadzam sie z gwiezdnymi Wojnami też ma mało wspólnego.

Ale według mnie jest wmiare lepszy niż TFA , ale prawdziwe sw to nie jest

Graczdari

Ja ogólnie nie jestem jakoś bardzo wymagającym widzem, ale tłumaczę sobie to tak :
1. To jest jednak już Disney
2. Skoro to ma być trylogia a nie ma pomysłu to druga musi być zapychaczem
3. Bo w IX musi się wszystko wyjaśnić (trzeciej części trylogii)
4. No i ja się cieszę że się jeszcze nic nie wyjaśniło, to nie jest jeszcze koniec nowych SW.

ocenił(a) film na 5
unique6596

A ja sobie dzisiaj zaczynam tłumaczyć to tak, że trzecia trylogia jest buldożerem, który ma wyrównać plac budowy. Trylogia powstała tylko po to by domknąć wszystkie możliwe wątki i stworzyć za jakiś czas kolejną trylogię, kompletnie oderwaną od wcześniejszych odsłon. To by tłumaczyło dlaczego tak zmieniono definicje MOCY.

Nie ważne już jest jak głupio to zamkną i zakończą, ile niedorzeczności tym filmem będzie kierowało....ważne by to wszystko zamknąć. Jeśli ktoś twierdzi, że w tym filmie była FABUŁA to z całym szacunkiem, ale niech wykażą to a nie piszą iż jestem idiotą :) Bo jeśli to jest dobry scenariusz, jeśli to jest dobra fabuła to ja nie chce zobaczyć tej złej. Do każde odsłony Star Wars można się przyczepić, nie jestem mega fanem tej serii, ale do tej odsłony można przyczepić się wyjątkowo. Wątek pościgu za rebelianckim statkiem gdzie nowy porządek liczy na brak paliwa ciągnie się przez cały film i jest iście absurdalny. Głupkowaty humor....Luke bierze miecz i patrzy po czym go wyrzuca go za siebie jak w słabej komedii. Wątek Rey, która leci by dostać lekcje ale Mistrz kręci nosem, potem stwierdza że ok, daje jej lekcje o mocy i rzuca tekstem, który pozwoli napisać kolejne 50 filmów...bo w końcu trzeba skończyć z tym całym rodem Skywalkerów,

Generalnie można wymieniać godzinami idiotyzmy i brak logiki w tym filmie i teksty w stylu "doszukiwanie się logiki w Gwiezdnych Wojnach jest bez sensu" mnie nie przekonują. Zresztą jak już wspominałem - wcześniej też łatwo było znaleźć "ALE", ale ten film poraża na wielu płaszczyznach.

ocenił(a) film na 5
Graczdari

Aaa no i ten wiecznie napuszony Kylo Ren. Wiecznie wkur....dzieciak. Scena jak stoi zgarbiony przed Lukiem z mieczem przed sobą jest komiczna.

unique6596

co cie sklania do zalozenia ze 3-cia czesc bedzie jakos lepsza? bo musi?

ocenił(a) film na 5
Graczdari

Zgadzam się w 100%. Również miałem nadzieję, że za Rey kryje się jakaś ciekawa historia, a tu nie, jest córką złomiarzy ot rozczarowanie, jak i cały film.

ocenił(a) film na 3
Teedee

Bo to jest Disney, robią teraz motyw że każdy może mieć moc, bo to byłoby niezgodne z polityką Disneya, że z mocą trzeba się urodzić... tu daje się każdemu szansę.

Graczdari

Załamałem się kiedy zobaczyłem jak z super bohatera Luka, zrobili zwykłego, marudnego dziada. Czułem że Mark Hamill tego nie udźwignię ale takiej doliny się nie spodziewałem. Na jego obronę fakt, że miał podobno inny pomysł na pokierowanie tej postaci. Niestety super reżyser/scenarzysta wybił mu to z głowy:/
Podczas seansu była masa słabych, chaotycznych scen.
Moje faworytki to:
1. dojenie słonio-foki
2. strażniczki świątyni piorące gacie Luka.
3. Latająca Leia
4. Nastoletnia azjatka z przepisem na wygranie wojny.

Po niezłym TFA i świetnym R1, zaserwowano mi coś gorszego od TPM.

ocenił(a) film na 5
Awu76

Nie super reżyser/scenarzysta tylko głupia pani Kennedy to ONA stoi za tym całym dziadostwem. Miałem obawy już na etapie czytania newsów jak to ciągle jej się coś nie podoba i...masz babo placek.

ocenił(a) film na 1
Graczdari

Niestety recenzenci znowu nas oszukali obiecując coś świeżego. Na FW fala pozytywnych ocen i komentarzy których nikt nie lajkuje. Propaganda. Prawdziwi fani GW shejtują tą szmirę z szacunku do oryginalnych epizodów

ocenił(a) film na 3
Dapeter

bardziej od tlj to TFA zasługuje za hejtowanie , jedyne wg mnie plusy tego filmu to ; Lepiej przeprowadzone bitwy i walki oraz efekty specjalne . Co do reszty to same minusy

ocenił(a) film na 2
Graczdari

Zapomniałeś o jednym - Leia jako superman. To byl największy syf tego całego filmu. 2 lata czekałem na coś niesamowitego, na rozwiniecie tajemnic z Przebudzenia. A tutaj? Wywalili wszystko przez okno, ucięli wątki i w zasadzie nie wiem po co kręcić kolejny epizod. Ja już za gwiezdne wojny dziękuje. Przebudzenie dało mi nadzieje na dobra historie, niestety historii brakuje w tym filmie. Bezmyślna nawalanka na poziomie Batman v Superman z żenujacym humorem i twistem co 10minut. Film był ekscytujący, ale kiedy ekscytacja mija okazał się po prostu bublem który nigdy nie powinien zostać pokazany publicznie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones