Kolejny amerykański film o pięknej miłości pięknych i młodych i jakże niesprawiedliwym raku który wszystko psuje.
Ja się nie wyruszyłem bo to nie było prawdziwe, naturalne. Sądząc jednak po gwiazdkach jestem raczej tu wyjątkiem.
taaa bo nie ma milosci i nie ma raka na swiecie, jakże to nienaturalne. Ciebie pewnie wzruszaja jedynie takie filmy porno....
Po czym twierdzisz , że mnie tylko porno wzrusza? czy ja napisałem że nie ma miłości i raka na świecie? uważam, że jest miłość i są tragedie ludzkie. Są też dobre i kiepskie filmy o tym. ten akurat według mnie jest kiepski, naiwny, dla tej mniej skomplikowanej grupy odbiorców. cieszę się że coś ci się podoba. pewnie wiele ci się podoba. nie krytykuj jednak innych za swoje zdanie, w końcu po to jest filmweb żeby móc swobodnie je wyrażać.
Zgadzam się,na mnie ten film nie zrobił większego wrażenia.Oceniam zaledwie 6/10.
Numer 5 oznacza sredni na Filmwebie, taki byl ten film dla mnie. Pomysl ciekawy, ale gra Gusa bardzo nierowna, momentami mialem wrazenie ze czyta scenariusz na zywo. Zabraklo tez realizmu bo wyszedl cukierkowo jakby odcinek z serialu dla mlodziezy, jakiejs szkoly uczuc czy cos. Tak wiec duzo malo realnych momentow, przeslodzonych, nudnawych, cos chcialem napisac wiecej ale juz w sumie niepamietam tak szybko mi umknal po obejrzeniu.