który wbrew pozorom nie jest głównym motywem produkcji.
Film szczery, realistycznie przedstawiający patologię, w jakiej przyszło żyć głównej bohaterce i jej siostrze (i nie chodzi mi tu o homoseksualizm, ale o wszystkie inne poruszone mniej lub bardziej problemy).
Szkoda, że niedoceniony. W internecie też trudno o znalezienie filmu albo opinii o nim. Ja sama trafiłam przypadkowo.
Z tego co przeczytałam, nie wszystkim spodobała się fabuła, ale osobiście sposób, w jaki została przedstawiona, do mnie trafił - bardzo prawdziwy, bez zbędnego mydlenia oczu. Zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu niż większość przekoloryzowanych produkcji prosto z Hollywood, robionych często całkowicie pod publikę, gdzie każdy problem przedstawiany jest w sposób, który robi najlepsze wrażenie i 'wygląda' najlepiej na dużym ekranie.
Dramatów wielu nie oglądałam i nie przepadam, ale ten osobiście mnie urzekł, aktorstwem - szczególnie Tatiana i Shawn - oraz ukazanie fabuły. Zirytowało mnie tylko to rozpoczynanie i porzucanie wielu wątków pobocznych, które zostały po prostu pominięte.
Szkoda, że na filmwebie widocznie nikogo nie zainteresował :') no ale trudno, że ja obejrzałam nie żałuję