inteligentny scenariusz, ładne zdjęcia, dobrze dobrana muzyka... W ogóle żadnych słabych punktów. A jednak coś tu nie gra. Dialogi zgrabne, ale nie aż tak, by je sobie powtarzać. Role dobrze zagrane, ale żadnej z nich nie można nazwać kreacją, gdyż wszystkie postaci są po trosze marionetkami. Niektóre sceny zabawne,...
więcejZakręcone, odjechane kino okraszone świetną charakteryzacją aktorów. A Tony Revolori jest "debeściak":)!
Czy tylko ja zauważyłem, jakby połowa tego filmu odnosiła się do Polski? Polska nazwa kraju - "żubrówka" - z tego co wiem, tylko my robimy taki trunek... I jeszcze guziki oficera w pociągu, który kontrolował ich dokumenty po rozpoczęciu wojny. Było zbliżenie na wyszyte nazwisko na jego piersi, a dookoła niego guziki z...
więcejDuże kino ale gatunek stawiający duże wymagania odbiorcy. Film poetycki, łotrzykowski, sycący oczy klimatem epoki i ówczesnej arystokracji. Historia zanurzona w burzliwych latach trzydziestych i w urokliwej, majestatycznej scenerii wysokich gór. Parada aktorów i postaci. Bardzo dobry Fiennes. Doskonały Revolori i...
Piszę ten temat, bo ciekawi mnie co mogło w tym filmie śmieszyć. Nie krytykuję, nie oceniam. Moje pytanie jest jak najbardziej prawdziwe i szczere. W których momentach darliście boki ze śmiechu. Ja osobiście uważam, że film był zupełnie drętwy. Oglądałem z kamienną twarzą i czekałem na jakiekolwiek elementy komediowe....
więcejŚwieżość , nowatorskie podejście, ciekawe formy stylistyczne.
Ale w drugiej połowie filmu...nudnawo, nie dali rady...
Piękno drobiazgów. Po czym poznać wielki film? Po małych epizodach granych przez wielkich aktorów. Jedno wyznanie miłości starej arystokratki na moment przed przeczuwaną śmiercią zagrane przez Tildę Swinton. Łysy i wytatuowany Harvey Keitel precyzyjnie rysujący plan ucieczki z austriackiego mamra. Willem Dafoe jako...
Nie powaliło. Są momenty bardzo dobre, są drobiazgi, sceny, koncepciki bardzo przyjemne. Ale to w
sumie zbiór gagów, fabuła jest tu totalnie bez znaczenia, nawet robi się przez to odrobinę nudnawo.
W sumie estetyczna, odrobinę abstrakcyjna wydmuszka. Nie powiem, że zmarnowałem czas, ale na
drugi seans nikt by...
i tyle ;) Spodziewalam sie czegos super (oryginalnego , zabawnego) a dostalam film ktorego rownie dobrze moglabym nie widziec i nic bym nie stracila
Kolorowe jarmarki. Wizualnie dopieszczony, bardzo lubię nowatorski sposób operowania kadrem. Gra aktorska też niebanalna, no ale nazwiska robią robotę. Humor toporny, a już czkawką odbija mi się próba kwalifikowania go jako błyskotliwego. Przewidywalny, oparty na przewidywalnym kontraście, naprawdę średnich lotów....
Ten film jest lepszy od Birdmana w prawie każdej kategorii, oprócz reżyserii, oraz pod względem pracy kamery, gdyż trudno powiedzieć które zdjęcia były lepsze. Tu i tam są genialne.
okazały, wielki, ogromny, świetny, wspaniały, majestatyczny ..... wizualnie błyszczy , w tle galeria barwnych i ciekawych postaci w absurdalnie śmiesznych sytuacjach . Fabuła mknie do przodu jak Orient Express ,tak że trzeba uważać aby czegoś nie przegapić . Urok starego świata ,który odszedł już do lamusa .