Cóż. Dzisiaj każdy kto potrafi rysować i ma pojęcie o animacji mógłby zrealizować coś takiego w niespełna parę dni, ale za tamtych czasów to było naprawdę mistrzostwo.
Historia o ożywieniu szkieletu i zakładzie daje odczuć szacunek do autora.
Animacja bardzo fajna, sympatyczna.