Wychodząc z kina nie wiedziałem jak się nazywam po tym pseudo filmie.Jak wam życie miłe to nie IDŹCIE NA TEN FILM !!!!!!!!!!
Większe emocje są w klanie.
Po prostu DNO!!!!
Dużo filmów widziałem ale to przeszło moje granice.Film nie warty złamanego grosza ani czasu ...
No jak ktoś ma kartę Unlimited to można pójść. Najwyżej nie będzie szkoda wyjść.
Mam właśnie kartę Unlimited i uwierz mi,że żałuję straconego czasu a współczuje ludziom,którzy wydali kasę na bilet.
Z checią bym wydał hajs na bilet gdybym w ogóle wiedział, że ten film grają w kinach. W Warszawie nie miał żadnej reklamy a szkoda bo bardzo dobry film.
Poszłam, bo mam unlimited. Film słaby, ale od biedy można obejrzeć (tylko, jeśli ma się dużo wolnego czasu), może komuś się spodoba. Jedyny plus "Gejszy" to mroczny klimat, gra Dziędziela i obecność fenomenalnego aktora teatru im. A. Mickiewicza - Adama Hutyry (tylko epizod, ale dla mnie to była miła niespodzianka).
Obejrzałem wczoraj w domu i nie ogarniam co ci się w tym filmie nie podobało. Rewelacyjna rola tego młodego, który grał główną rolę, rewelacyjny Dziędziel. Super fabuła. Gdybym wiedział wcześniej, że grali to w kinach to spokojnie bym poszedł do kina na ten film.
Andrzejek z tobą to jest tak, że jak se człek wmówi że cuś jest super to nawet gnojówka mu smakuje i tyle....
Ja sobie niczego nie wmówiłem. Dla mnie ten film jest po prostu dobry. Taki mam gust nic nikomu do tego.
Każdy marny film, wyłączałem po maksimum 40 minutach. Poza tym zrozum,że nie każdemu się podoba to samo,
Andrzejek ocenia Gejsze jako świetny film, na 10 zasługuje u niego, Pitbull. Niebezpieczne kobiety XD a takie tytuły jak... Geneza planety małp, Czarny łabędź czy Apocalypto dostają 1-3....i wszystko jasne jeśli chodzi o Andrzejka :D
Dostał siedem nominacji do antynagrody Wunsz (Wąż), ciekawe, ile zgarnie. :) Jedna nominacja jest do Wielkiego Węża - za najciekawszą od kilku lat próbę dorównania poziomem filmu "Kac Wawie", tyle że w stylu noir.
pretensje możesz mieć tylko do siebie bo w ogóle nie rozumiem jak można wpaść na tak głupi pomysł jak pójście do kina na polski film.
Mnie się film podobał tylko dlatego, bo go nie oglądałem :D
A tak na poważnie, to wszedłem, żeby zobaczyć, czy warto sobie puścić "do poduchy", ale patrząc po wypowiedziach, to zrezygnuję i poszukam coś innego.
Dziwnie się czuję odświeżając temat sprzed 4 lat ale niech ten wpis będzie jeszcze jedną przestrogą :) Antyfilm; praktycznie brak scenariusza i to jest najgorsze, dialogi na takim poziomie że każdy byłby w stanie napisać podobne, główny bohater "milczący, opanowany, bezwzględny" - raczej drewniany aktorsko, mówmy jak jest; Dziędziel i Zbrojewicz nie mieli wymagających ról i grali można powiedzieć po raz któryś podobne role czyli gangster/właściciel nie do końca legalnego interesu i dystyngowany starszy pan obracający się w przestępczym półświatku. Nie warto oglądać tego zlepku scen; podczas oglądania przypomniał mi się niebezpiecznie film "Warsaw Dark" :) To podobny poziom