PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=660758}

Gdzie jest Dory

Finding Dory
7,1 78 849
ocen
7,1 10 1 78849
6,3 24
oceny krytyków
Gdzie jest Dory
powrót do forum filmu Gdzie jest Dory

"Gdzie jest Nemo" to była z jednych moich najbardziej lubianych bajek dzieciństwa i byłem zafascynowany tym, że wreszcie nadejdzie kontynuacja. W kinie byłem tydzień temu i szczerze mówiąc nie byłem tym filmem zachwycony. Akcja rozgrywa się tylko w jedynym, nudnym miejscu, a humor jest mega beznadziejny i dziecinny. Bajka kompletnie niczego nie uczy. Nie rozumiem kompletnie tego dziwnego pomysłu z Krystyną Czubuwną. Wiem, że to głupie, ale jak "Gdzie jest Dory" zabierze Oscara "Zwierzogrodzie" lub "Moanie" (liczę, że ten film nie będzie klapą) to chyba naślę isis na osoby, które będą to oceniać. Po "W głowie się nie mieści" również miałem nadzieję, że Pixar wejdzie na wyższy poziom. Teraz jeszcze czekać na Toy Story 4 i mieć nadzieję, że nie zwalą kontynuacji jak w przypadku tej animacji.

ocenił(a) film na 4
Aanonim121

Zgadzam się z tobą.

Aanonim121

FEJKI ...

Aanonim121

A już myślałam, że będę jedyna. Bardzo lubiłam "Gdzie jest Nemo", uwielbiam samą Dory, wprawdzie nie miałam wielkich wymagań co do kontynuacji, ale film i tak bardzo mnie rozczarował. Wg mnie jest raczej na jedno obejrzenie i zapomnienie o nim, dołączył niestety do listy kontynuacji, przez które jestem przeciwna tworzeniu takich. Teraz boję się zobaczyć "Krainę Lodu2".

ocenił(a) film na 5
snowdog

Byłem w kinie dzień po polskiej premierze. I o ile lubię animacje komputerowe, to ten film był zwyczajnie nudny. Brak było w nim fabuły, a jeśli już się uprzeć to starczała na może godzinny film. Polski dubbing był średni, a nawet słaby. Jedynie Andrzej Grabowski podkładający głos Hankowi zasługuje na wyróżnienie. Dialogi były zwyczajnie słabe. Mam nieoparte wrażenie, że film powstał na siłę. Nie widziałem tutaj tej pasji. Animacja może i ładna, ale i tak czegoś mi w tym wszystkim brakowało. Niepotrzebna kontynuacja/spin-off. Zootopia przy Gdzie jest Dory? to zupełnie inny poziom animacji i prowadzenia fabuły. Po co było odgrzebywać te postacie - nie wiem, ale jak się nie ma pomysłów, to lepiej zostawić takie coś w ogóle.

Jones

Podpisuję się pod tym wszystkim. I kolejna sprawa - miałam wrażenie, że na siłę uczepili się wątków, które bawiły w jedynce, a w kontynuacji były co najmniej słabe. Na zasadzie - "W jedynce się sprawdziło, to może teraz też". Chyba nie zdali sobie sprawy z tego, że ludzie, którzy pokochali "Nemo", na pewno widzieli ten film wielokrotnie w ciągu tych 10 lat i... no nie oszukujmy się... ale nie mogą oczekiwać ode mnie, że po tylu latach dalej będę się śmiać z tych samych żartów. Dory mówiąca po waleńsku, "mówi się trudno i płynie się dalej", śpiewający nauczyciel, coś tam o wymiotowaniu na skorupę żółwia itd. Fajnie było zobaczyć te same postacie, ale w tym przypadku miałam wrażenie, że były wrzucone na siłę, "bo ludziom się wcześniej podobały".
Trochę chyba zamotałam, mam nadzieję, że da się z mojej wypowiedzi złapać ogólny sens tego, co próbuję przekazać.

Swoją drogą, urzekła mnie krótkometrażówka, przeurocza była.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones