Sequele nie muszą być słabe, chociażby Toy Story 2 podobało mi się bardziej niż 1, Madagaskar utrzymywał poziom, a tutaj..... nie dość, że boleśnie wtórne, ani razu się nie zaśmiałam, czekałam na koniec intensywniej niż w kolejce w urzędzie... jedyne plusy to wizualność, sentyment do postaci.