To jest życie...pełne twórczości i śmiechu. Bierzemy jakikolwiek tytuł angielski i możemy zrobić z nim co tylko chcemy. A najlepsze w tym wszystkim jest to, ze nie ponosi się żadnej odpowiedzialności i ma się satysfakcje, ze cała ta banda suki*synów (widzów) musi to zaakceptować!
Ps. Film jest jednym z moich ulubionych 10/10.
Mały suplement:)
Knight Rider - 'Nieustraszony'
Son of a beach - 'Nagi patrol'(tu akurat tłumacze mieli ciężkie zadanie)
Ale osoba, która tytuł 'Eternal Sunshine of the Spotless Mind' przetłumaczyła jako 'Zakochany bez pamięci' zasługuje moim zdaniem na medal i skrzynkę piwa!
To ja dodam od siebie "One Tree Hill" tłumaczone jako "Pogoda na miłośc".
I mój ulobiony dowcip tłumaczeniowy:
Jak tłumaczyc "Jezus Chrystus skazany na śmierc"? - Jesus Christ Prison Break. :)
"Cool Hand Luke" dobrze znany dramat więzienny z Newmanem mający niezłe tłumaczenie "Nieugięty Luke". Naszym mistrzom to nie wystarczyło i można tez spotkać tytuły "Luke zimna rączka" i "Leworęczny Luke". Jeszcze trochę a będzie "Lucky Luke".
Witam wszystkich teoretyków, myślicieli, jajogłowych oraz szczególnie takich zwykłych, szarych zjadaczy chleba i jajecznicy jak JA!
Mam dwie teorie co do znaczenia tytułu filmu FULL METAL JACKET
Teoria I
Full Metal Jacket, jak wiadomo, dosłownie znaczy Pełna Metalowa Marynarka (Kurtka) no i właśnie jakby pomyśleć na zdrowy,chłopski rozum to żołnierze noszący kamizelkę taktyczną (z materiału)) wypełnioną, w specjalnych kieszeniach magazynkami czuli się jak w swego rodzaju metalowej kurtce, stąd właśnie taka żargonowa nazwa.
Teoria II
F.M.J. to po prostu zwrot wojskowy oznaczający załadowany do pełna magazynek, gdzie "jacket" jest "ubraniem" dla naboi znajdujących się w środku. Taka wojskowa metafora.
Także moim zdaniem przetłumaczenie tytułu filmu F.M.J. na "Pełny magazynek" jest jak najbardziej trafne.
[cytat]
Teoria II
F.M.J. to po prostu zwrot wojskowy oznaczający załadowany do pełna magazynek, gdzie "jacket" jest "ubraniem" dla naboi znajdujących się w środku. Taka wojskowa metafora.
poszukaj sobie co dokładnie oznacza FMJ :)(chociażby na tym forum)
Skąd u Ciebie przekonanie o słuszności Twojego zdania?
Pięknie ubrane w słowa i nawet całkiem sensownie aczkolwiek możnaby przypisać tej teorii wiele innych odnośników co do wojskowych realiów.
Masz jakieś uzasadnienie i niepodważalną argumentację swoich racji czy jest to tylko Twoje spostrzeżenie/interpretacja???
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji.
Słowa "full metal jacket" padają w całym filmie jedynie z ust Leonarda, gdy klepie z pamięci opis karabinka M-14 i dotyczą naboi, które ma w magazynku. Jak łatwo zauważyć nie ma na sobie wtedy ani pasa na oporządzenie, ani kamizelki (przeciwodłamkowej z wielu warstw tkaniny nylonowej, bo takie w Wietnamie stosowano i nie było w nich wkładów balistycznych - uprzedzając nową teorię). Biorąc pod uwagę, że w okolicy nerek w kamizelce były kieszenie na dwie manierki, można by przy Twojej teorii mówić równie dobrze o water jacket. Oczywiście, że w recenzji jest moja interpretacja, bo taka jest jej rola. Tęższe głowy kłócą się o znaczenie scen z filmów Kubricka i z pewnością pomysłów na intencje reżysera będzie więcej, a zapytać się go już nie da. Co do znajomości realiów wojskowych - jestem sierż.pchor.rez. (stąd bażant - slangowe określenie nadane nam przez żołnierzy służby zasadniczej) i sam prowadziłem szkolenie podstawowe poborowych, czyli to co robił Hartmann. Rzecz jasna nie w piechocie morskiej, więc nie było to tak drastyczne, ale cel i metodyka w prawie każdej armii są podobne. Odbiega jedynie, z tego co wiem, system szkolenia w armii izraelskiej, gdzie z założenia tworzy się więzi koleżeńskie z przełożonym.
Szczerze mówiąc od razu widzę,że nie przetrawiłem tego filmu nawet w 1/10 tak jak Ty (oglądałem go 1 raz) więc po przeanalizowaniu Twojej wypowiedzi myślę, że masz dużo racji ale nie byłbym sobą gdybym nie poprosił Cię o podważenie teorii II ;)
Czekam z niecierpliwością o opinie.
Pozdrawiam.
Nie bardzo wiem, jak mógłbym z tą teorią dyskutować, mogą istnieć jakieś potoczne określenia, to jednak wydaje się wydumane. FMJ jest określeniem typu pocisku - po polsku pełnopłaszczowy - i w ramach szkolenia właśnie takie znaczenie wbija się żołnierzom do głowy. Łatwo się je rozpoznaje po miedziano-złotym kolorze.
Mimo wszystko, tytuł "Full metal jacket" mówi sam za siebie, to on się przyczynia do opini tego filmu. Moim zdaniem film zasługuje na ocenę 1o, jest po prostu fenomenalny. Psychiczny. Poruszający. Doskonała gra aktorska. Niezastąpiony.
Fuck... Oglądałem ten film, ale nie sądziłem, że można go personifikować... Nie dość, że "psychiczny" to jeszcze ma (swoje) opinie...
Film z lat .80 - Invitation To Hell (oczywiste Zaproszenie do Piekła) to wg tłumacza.. Klub Parujące Źródła. Sugerując się tym polskim tytułem (film widziałem jeden jedyny raz w telewizorni właśnie w owych latach osiemdziesiątych) poszukiwałem jakichkolwiek informacji o tym filmie przez dłuuugie lata. Dopiero nie tak dawno znalazłem info o właściwym, oryginalnym tytule.
To jest najlepsze:
Tytuł oryginalny: "Boo"
Tłumaczenie: "Nieuleczalny strach" xddd
Cookies Fortune-Kto zabił ciotkę Cookie? (Polski dystrybutor myślał, że film będzie kryminałem, alesię pomylił)
Alien-Obcy ósmy pasażer Nostromo (choć tak naprawdę dziewiąty)
Aliens-Obcy decydujące starcie wcale nie decydujące, powstały dwie następne części)
Smokey and the Bandit-Mistrz kierownicy ucieka
"Alien-Obcy ósmy pasażer Nostromo (choć tak naprawdę dziewiąty)"
Ósmy. Było siedmiu członków załogi: Dallas, Ripley, Brett, Kane, Parker, Lambert i Ash.
Bridge of Dragons -> Zbuntowana księżniczka (a także "Zły generał" i "Pojedynek mocarzy") - co jeden, to lepszy
Outpost -> Eksperyment SS
Prophecy -> Armia Boga (ten sam casus, co w przypadku "Szklanej pułapki")
True, True, Lie -> Ostrze pamięci
Najnowszy Allen, czyli "Whatever works" przetłumaczone jako "Co nas kręci, co nas podnieca". Jeśli dodać do tego polski plakat, to osoby, które wybiorą się do kina z zamiarem obejrzenia cukierkowej komedii romantycznej będą mocno zdziwione.
Nie ma czegoś takiego jak tłumacz tytułów :) Tym zajmuje się dystrybutor, producent itp. Tłumacz nie bierze w tym żadnego udziału. Może co najwyżej zasugerować własny pomysł.
Coś, co mnie wywróciło na plecy ostatnio:
"Hot Tub Time Machine" - "Jutro Będzie Futro". O_o
Dear John - Wciąż Ją Kocham.
Ale najbardziej mi się podobał "Bohater ostatniej akcji" na polsacie i tłumaczenie rozmowy Benedicta z Vivaldim po nieudanej akcji na pogrzebie. Dialog wygląda tak:
-What is this, Benedict? First, you're my friend. Now you turn a 360 on me.( I nawet rysuje kółeczko na wodzie)
-God. 180, you stupid, spaghetti-slurping cretin, 180! If i did a 360, i'd go completely around and end up back where i started .
A teraz tłumaczenie (dokładnie słowo w słowo nie pamiętam ale chodzi o sens)
-Co z toba? Najpierw jesteś moim przyjacielem a teraz mierzysz do mnie z 36-tki?
-Z 18-tki głupi makaroniarzu, gdybym używał 36-tki byłbym nikim.
-What is this, Benedict? First, you're my friend. Now you turn a 360 on me.( I nawet rysuje kółeczko na wodzie)
-God. 180, you stupid, spaghetti-slurping cretin, 180! If i did a 360, i'd go completely around and end up back where i started .
A teraz tłumaczenie (dokładnie słowo w słowo nie pamiętam ale chodzi o sens)
-Co z toba? Najpierw jesteś moim przyjacielem a teraz mierzysz do mnie z 36-tki?
-Z 18-tki głupi makaroniarzu, gdybym używał 36-tki byłbym nikim.
:-O :-O :-OOOOO
Aż się dziwię, że się to tutaj nie znalazło. Ale tym lepiej dla mnie, bo mogę dodać moją ulubioną perełkę sam :) Moim ulubionym tłumaczeniem, z gatunku "o czizas, przecież to łatwizna" jest Żądło / The Sting.
To jeszcze kilka tytułów na dokładkę:
Intermedio - Trupi przesmyk
Living & Dying - Konflikt interesów
In the mood - Kochaj mnie dzieciaku
High Fidelity - Przeboje i podboje
Mr. Woodcock - Facet od Wf-u
Gas, Food Lodging - Czekam na ciebie w Laramie
Bad Apple - Wtyczka
City of Industry - Przeklęte ulice
Somebody's Daughter - Pajęczyna zbrodni
State and Main - Hollywood atakuje
Looking for Richard - Sposób na Szekspira
When a Man Falls in the Forest - Na zakręcie życia
Above the Law - Nico (to moje ulubione tłumaczenie)
Można wymieniać w nieskończoność. Chyba nigdy nie zrozumiem czym kierują się dystrybutorzy 'tłumacząc' tytuły. Mam nadzieję, że chociaż raz obejrzeli film, do którego zatwierdzili polski tytuł.
W sprawie Nico zapomniałeś dodać, że był tam podtytuł "Ponad prawem", więc przypadek jest usprawiedliwiony;-)
Dla mnie perełką tłumaczeń jest "Reality bites" z jedną z moich ulubionych aktorek Winon'ą Ryder - "Orbitowanie bez cukru", naprawdę ciężko to przebić.
"Altrimenti ci arrabbiamo" film duetu Bud & Terence, co to znaczy nie wiem, ale chyba nie tylko ja ponieważ film doczekał się następujących polskich tytułów:
Dwóch jak smoła i siarka
Z nami nie ma żartów
Uwaga, mamy świra
Oj, bo się wkurzymy
To ja muszę przytoczyć "genialne " tłumaczenie jakiegoś domorosłego tłumacza. Otóż oglądałem film "Damage " z napisami i w scenie w której główny bohater mówi Son of a bitch , tłumacz przetłumaczył to na Słońce , plaża :)
Najlepszy i tak jest "Sting", które przetłumaczono jako "Żądło". Tyle że "sting" to także "przekręt"/"kant"/"szwindel". Po tytule wydawać by się mogło, że to film o roju rozwścieczonych pszczół.
Co wy ludziska bredzita? ;] Najlepszy jest oczywiście "Die Hard", czyli "Szklana Pułapka". Równie dobrze można by przetłumaczyć "Terminator" na "Taniec fioletowych odbytów".
OK wyśmiewamy durnotę, więc niestety teraz ja wyśmieję część z Waszej krytyki. ;)
"Married with Children"
Miało być dokładnie czyli "Małżeństwo z dziećmi"? I co by mówił taki tytuł, że obejrzymy zaraz szajs pokroju "Rodzinka pl" albo "Klan"? :D "Świat według Bundych" czyli rodzina, która żyje na swój sposób albo raczej, zgodnie z zamierzeniem twórców, w której wszystko jest pokazane w inny sposób niż w serialach z ówczesnych lat, np. idealne wzorce rodzinne.
"The Bold & The Beautiful"
Jakby tytuł oryginalny był "Moda na sukces", a zrobili by z tego jakiś banał "Zuchwali i piękni" to dopiero by można załamać ręce. :D
"Fear and Loathing in Las Vegas"
Czy bohaterowie wiedzieli co w ogóle odpierdzielają? Porąbany tytuł jak i film, zaś "Strach i odraza w Las Vegas" jest dosłowny, czy nie gorszy przez to?
Skoro tak chcecie być tłumaczami, no to ja czekam na Wasze propozycje polskich tytułów. :)) Np. "Dirty Dancing", bo wciąż jest niespolszczone. :) Ale wiecie, tak żeby niekoniecznie było to dosłowne, ale oczywiście adekwatne do filmu, no i ma być z polotem. ;))
Las vegas parano - mi sie wydaje za zabraklo "ja", ParanoJA w Las vegas albo Las Vegas: Paranoja