PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=730659}

Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda

Fantastic Beasts: The Crimes of Grindelwald
6,5 111 781
ocen
6,5 10 1 111781
4,5 21
ocen krytyków
Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda
powrót do forum filmu Fantastyczne zwierzęta: Zbrodnie Grindelwalda

Dumbledore? Grindelwald? Voldemort? a może Salazar Slytherin?

Pytam bo już nie pamiętam czy w książkach była o tym mowa.

Kruchy_serious

Moim zdaniem Dumbledore, bo bał się go nawet sam Voldemort.

ocenił(a) film na 6
bartoszcyc8

Hej bartoszycu8 co u ciebie słychać? Tęskniłeś xdd

ocenił(a) film na 6
Kruchy_serious

Czarodziejem Dumbledore, a czarnoksiężnikiem Grindelwald.

ocenił(a) film na 7
SzalonyGoblin

Najsilniejszym czarodziejem był Dumbledore a najsilniejszym czarnoksiężnikiem Voldemort gdyż świadczyć może o tym choćby fakt, że sami czarodzieje bali się wymawiać jego imię a on sam był dziedzicem Slytherina.

ocenił(a) film na 6
goci_17

Według samego Albusa, Grindelwald u szczytu swojej potęgi władał taką mocą, o jakiej Voldemort mógł tylko marzyć.

ocenił(a) film na 7
SzalonyGoblin

Nie wiem jaką moc u szczytu swojej potęgi posiadał Grindelwald ale to nie jego potęga ani imię budziły wśród czarodziejów taki strach że aż bali się je wypowiadać. Tak czy siak najlepszy PR miał Voldemort.

ocenił(a) film na 9
goci_17

Prawdopodobnie chodzi o Obscurusa, był pokazany w Fantastycznych Zwierzętach.

ocenił(a) film na 4
goci_17

Co prawda książki dość dawno czytałem, ale wydaje mi się, że było tam wprost napisane, iż to Grinelwald był najpotężniejszym czarnoksiężnikiem, nie Voldemort ;)

goci_17

XDDDD jak coś to było spowodowane brutalnością Voldemorta, a nie samą jego siłą i potęgą... Oczywiście był JEDNYM z najsilniejszych, natomiast inteligencją, siłą zaklęć itd. Grindelwald go przewyższał, tyle że nie był tak brutalny jak już wcześniej wspominałem i zbierał wokół siebie zwolenników, a nie ich zastraszał, wykorzystując swoją siłę

goci_17

W wieku 17 lat, potrafił wyczarować silnego Cruciatusa, który był jednym z trzech Zaklęć Niewybaczalnych. Do czasu, gdy stał się dorosły, był powszechnie uznawany za najpotężniejszego praktykującego czarną magią w historii.

ocenił(a) film na 1
Kruchy_serious

Ciężko powiedzieć, bo nigdy nie mieliśmy okazji przeczytać jakiegoś pojedynku na śmierć i życie w wykonaniu tej trójki.
Albus vs Tom: Tom uciekł i próbował opętać Pottera. Pojedynek zakończony ucieczką.
Albus vs Grindewald: Najprawdopodobniej mieli romans, więc Albus pewnie też nie walczył 'na fulla' Grindewald też mógł odpuszczać, ze względu na uczucia. Skitter napisała że ich pojedynek był słaby. Z jednej strony wiadomix, to Skitter, ale o młodości Albusa napisała prawdę.
Salazar. O tym to w ogóle prawie nic nie wiemy.

ocenił(a) film na 7
Kruchy_serious

Jeśli chodzi o pojedynkowanie się najlepszy był Voldemort zaś jeśli chodzi ogólnie o umiejętności magiczne to Dumbleadore był mistrzem...

ocenił(a) film na 10
Kruchy_serious

Grindelwald był najpotężniejszym czarnoksiężnikiem jakiego znamy. To napewno. I napewno był jednym z najmądrzejszych czarodziei. Voldemort był w porówananiu z nim tylko średniej klasy czarnoksiężnikiem, tylko, że bardziej dramatycznym, moim zdaniem. Taka drama queen. Kazał śmiercożercom nazywać siebie Czarnym Panem, srał ze strachu przed śmiercią i nawet był skłonny rozczepić swoją duszę, tylko po to, żeby jej uniknąć, wierzył w przepowiednie (chcę tylko przypomnieć, że gdyby w nie nie wierzył, nie mielibyśmy w ogóle całej sytuacji z Wybrańcem), tak się puszył, jaki to on potężny nie jest, a przed Dumbledorem to wymiękał. Jedyne co tak naprawdę potrafił to budzić grozę. A Grindelwald wierzył, że robi coś dobrego. Wiadomo, jego wyobrażenie idealnego świata to utopia, ale mimo wszystko działał, a gdy działał, działał z rozmysłem. Do tego jego umiejętności magiczne; w Fantastycznych Zwierzętach jedynce zmierzył się z grupą aurorów, a i tak wygrywał (gdyby nie Newt). Wyrzucono go z Durmstrungu, szkoły, która i tak ma dużą tolerancję na czarną magię. Powiedzieć, że Voldemort jest od niego potężniejszy to żart.
O Salazarze nie wiemy znowu aż tak wiele. Wiadomo, był potężny, ale myślę, że potężniejsza mogłabyć Rowena Ravenclaw (przez swoją mądrość, itede).
Ciekawi mnie postać Merlina. Musiałbyć potężny, skoro do dzisiaj mówi się "na brodę Merlina". Niezapomniany. :)
Myślę, że Dumbledore równa się z Grindelwaldem, ale z tą różnicą, że on nie jest czarnoksiężnikiem. O tym, jak z nim wygrał, dowiemy się jednak za kilka filmów, więc tutaj nie wstawiam żadnego komentarza.

ocenił(a) film na 7
omnipotencja

Przykro mi ale Grindelwald przegrał z Dumbleadorem mimo ze posiadał czarną różdżkę więc przynajmniej wiemy ze Dumbleadore był silniejszy od obydwu. Pierwsza sprawa jest taka że obaj czarnoksiężnicy różnili się od siebie i w umiejętnościach magicznych i w celach do których dążyli. Voldemort dążył do osiągnięcia perfekcji w czarnej magii i udało mu się to, przekroczył granicę zła tworząc horkruksy które zapewniły mu nieśmiertelność. Grindelwald natomiast specjalizował się w tej czarnej jak i tej pozytywnej ale czy to mu dawało przewagę? na pewno ale nie w kwestii pojedynkowania się bo do tego była najlepsza czarna magia. Dlaczego nikt nie wymienia tego że voldemort był wężousty był mistrzem legilimencji a także jako jedyny potrafił latać bez środka transportu? Voldemort specjalizował się w zaklęciach niewybaczalnych co dawało mu większą przewagę w sile magicznej. Kolejna kwestia była taka że każdy bał się wymawiać jego imię, Dlaczego? Wymordował wiele znanych rodów i najlepszych czarodzieji co świadczy o tym że był bezkarny. Zginął tylko dlatego że siła miłości zadziałała na Pottera i uratowała mu dupę 2 razy. Grindelwald z koleji miał tą przewagę że starał się przeciągać ludzi na swoja stronę i był nieprzewidywany co dawało mu większe pole do popisu. Podbił więcej terenu ale jednak nie przejął wielkiej Brytanii która była najtrudniejszym krajem. Obaj czarnoksiężnicy byli bardzo potężni ale tu wygrywa voldemort, nie bez powodu był 1 najniebezpieczniejszym czarnoksiężnikiem w historii...Sama Rowling to potwierdziła

ocenił(a) film na 7
adrian_kuczynski

Voldemort nie był jedynym, który potrafił latać sam czy był mistrzem w leglimencji. Snape potrafił także latać (co było opisane w książce). Tak samo oprócz Voldemorta mistrzem w leglimencji i oklumencji był Dumbledore czy Snape. Przeciez Snape nawet oszukał Voldemorta grając potrójnego szpiega do samego końca. Z kolei umiejętność rozmowy z wężami Voldemort odziedziczył będąc potomkiem Slytherina, a bycie tym potomkiem na pewno dawało mu przewagę nad innymi.

omnipotencja

Serio nazwałeś ideę 'czystości rasy' i panowania nad mugolami (siłą) - metafory nazizmu - utopią?

ocenił(a) film na 3
Kruchy_serious

Grindelwald był najpotężniejszym czarnoksiężnikiem. Ci, którzy mówią, że był to Voldemort chyba nie czytali książek. Po pierwsze, był wybitny w wielu dziedzinach magii, jego zdolności idealnie rozpisane są na harrypotter.wikia, polecam sprawdzić. Po drugie, był mądrzejszy i sprytniejszy od Voldemorta. Jego sposoby działania są bardziej przemyślane niż tortury czy śmierć, no błagam. Voldemort był bardziej takim typkiem, co woli postraszyć, pozabijać, a Grindelwald ludźmi manipulował. W zwiastunie możemy zobaczyć, że wykorzystywał toczącą się wtedy w Europie wojnę. Był najkrócej mówiąc, inteligentnym politykiem. Wiadomo, też zabijał, ale Voldemort przemoc uznawał za jedyną "broń".
Najpotężniejszym czarodziejem, myślę, że był Dumbledore. Chociaż w przeszłości pewnie było też wiele innych, różnych wybitnych czarodziei - Merlin, Rowena Ravenclaw, Salazar Slytherin... A propos Salazara, nie wiemy czy był czarnoksiężnikiem. To, że nie chciał przyjmować do Hogwartu mugolaków o niczym nie świadczy. To były inne czasy. Polowania na czarownice, mordy. Z pewnością mógł obawiać się o bezpieczeństwo własnych uczniów, przecież jedną z cech ślizgonów jest braterstwo. Był ksenofobem, ale można jego obawy w pewien sposób wytłumaczyć.

ocenił(a) film na 7
jouska

Z książki nie wynika ze był potężniejszy...To Voldemort znajduje się na 1 miejscu najpotężniejszych czarnoksiężników w uniwersum Pottera...Był bardziej sprytny i wybitny w wielu dziedzinach magii? Prawdziwy polityk co nie, przegrał z Albusem mimo posiadania najpotężniejszego artefaktu w uczciwym pojedynku. Około po powrocie do swojego ciała Voldemort stoczył pojedynek z Albusem Dumbleadorem mimo ze pojedynek nie doszedł do finału bo Tom chciał utajnić przed ministerstwem swój powrót, mimo to był na równo w tym pojedynku chociaż albus posiadał Czarną różdżkę, nikt nie mógł go powstrzymać do czasu Pottera. Jakby Grindelwald był potężniejszy to był by głównym czarnym charakterem w serii.

ocenił(a) film na 6
adrian_kuczynski

O jeny nigdy nie czytałem gorszego bełkotu... Jak Grindelwald miałby być głównym złym w Potterze skoro miał swoje lata i siedział w Nurmengardzie? Po drugie, co Grindelwal miałby mieć do Pottera?

Po trzecie w Komnacie Tajemnic Tom Riddle sam potwierdza może nie wprost ale potwierdza Harry'emu że lęka się Dumbledore'a. Stąd pomysł usunięcia Dumbledore'a ze szkoły, bo inaczej Tom nie odważyłby się zrobić tego przy samym nosie Dumbledore'a...

z samej książki nie wynika ale z opowieści Dumbledore'a już tak...

ocenił(a) film na 7
ZgredekGroot

„Nazwisko Grindelwalda cieszy się zasłużoną, choć nie najlepszą sławą: jest drugi na liście Najbardziej Niebezpiecznych Czarnoksiężników Wszech Czasów, po odebraniu mu pokolenie później zaszczytnego pierwszego miejsca przez Sami-Wiecie-Kogo.”
— Życie i kłamstwa Albusa Dumbledore'a o reputacji i sile Gellerta
Zakończyliśmy dyskusję :)

ocenił(a) film na 7
adrian_kuczynski

No jak sama nazwa wskazuje Najbardziej Niezbiezpieczny, co nie oznacza najpotężniejszy ;) Voldemort był potężnym czarnoksiężnikiem, ale był także szaleńcem co czyniło go wielce groźnym skurczybykiem, bo zabijał i torturował innych dla zabawy. Gdyby faktycznie uważał się za najpotężniejszego mógł zaatakować sam Hogwart i zabić w pojedynku Dumbledora. Jednak to, ze zlecił zabicie Albusa uczniakowi swiadczy o tym, ze sie po prostu bał otwartej walki z Dumbledorem.

asaliah87

DOKŁADNIE... przecież ludzie bali się wymówić "Voldemort" tylko ze względu na to jak był brutalny i ile przyniósł szkód... Zabił wiele czarodziejów SŁABSZYCH od siebie i jaki to jest wyczyn? to tylko pokazuje, że wykorzystywał, że był silniejszy od przeciętnych czarodziejów. Z samym Dumbledorem nie dawał sobie rady gdzie ten był już - lekko mówiąc - stary. Ba Harry mocno utrudniał zadanie Dumbledorowi a ten - mimo wspomnianego wieku - byl lepszy w pojedynku... no sory, ale Gelert po prostu miażdży skillem Voldka u szczytu potęgi. Voldka predzej bym do Snape'a porownywal niz do Gelerta czy Dumbledore'a. Gelert był dużo mądrzejszy, sprytniejszy i bardziej inteligentny niż Voldek, tyle że nie był tak brutalny i nie kierował się agresją i wgl tylko ze spokojem dążył do rozpowszechnienia swoich ideologii

adrian_kuczynski

Ciekawe czy ranking dotyczył Europy, świata czy jednak tylko Wielkiej Brytanii.

ocenił(a) film na 7
ZgredekGroot

Jutro przed premiera także może Grindelwald pokaże coś z tych swoich umiejętność

ocenił(a) film na 6
adrian_kuczynski

Z dubbingiem :p nie dla mnie. Ja ide w piątek... To jest obowiązek jego, bo w pierwszej części jego postać jest tak słaba że nie chce mi się wierzyć że to ten sam Grindelwald

Kruchy_serious

Według mnie Dumbledore

ocenił(a) film na 10
Kruchy_serious

Ten kto posiadał akurat czarną różdżkę :)

Kruchy_serious

Według książek i relacji twórcy, Voldemort był najpotężniejszym czarnoksiężnikiem w historii. Tyle tylko że słowa Rowling można różnie interpretować. Bycie najpotężniejszym czarnoksiężnikiem nijak się ma do bycia najpotężniejszym czarodziejem, bo Voldemort bał się Dumbledora. Mało tego, słusznie, bo w pojedynku nie miał z nim szans. Filmy zostawiają tutaj trochę inne odczucie, ale w książce Albus nie miał zbyt dużych problemów w walce z Voldemortem, pomimo faktu że jednocześnie skupiał się na ochronie Harrego i obezwładnieniu Bellatrix. Poza tym praktycznie samodzielnie rozstrzygnął walkę ze śmierciożercami w ministerstwie, podczas gdy Voldemort musiał się solidnie napracować w pojedynku przeciwko Slughornowi, McGonagall i Kingsleyowi. Dumbledore posiadał wtedy co prawda Czarną różdżkę, ale skala jego przewagi to coś kompletnie innego.

Grindelwald, co prawda posiadający w tamtym czasie Czarną różdżkę, stoczył za to z Dumbledorem pojedynek który był uznany za najlepsze magiczne stracie wiele dekad później. Sam Dumbledore przyznał że był minimalnie lepszy. Obaj byli prawdopodobnie najpotężniejszymi użytkownikami magii w tamtym okresie i prawdopodobnie obaj byli u szczytu potęgi. Voldemort walczył jednak ze starszym i słabszym Albusem. I to według mnie jasno sugeruje kto by wygrał bezpośredni pojedynek.

Albus > Gellert > Tom

Ale ile pojedynków by Tom przegrał z Gellertem? Mógł przegrać wiele razy, a wygrać wystarczyło raz. Samodzielnie, bez magicznych przedmiotów Tom praktycznie oszukał śmierć. I to jest moc jakiej Gellert nigdy nie posiadł. Być może była zbyt mroczna, nawet dla niego.

Ale jakby spojrzeć jeszcze z innej strony, to skala władzy i czas jej trwania, ilość podążających za nimi czarodziejów, czarownic czy czarnoksiężników to niebo a ziemia. To jakby porównać skalę władzy Hitlera i Napoleona. Voldemort mógł jedynie pomarzyć o poparciu i skali władzy jakie miał Grindelwald.

To w dużej mierze kwestia interpretacji który z nich był potężniejszy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones