Film oparty na legendach arturiańskich jest adaptacją książki Thomasa Malory'ego. Opowiada o narodzinach, dzieciństwie, dojściu do władzy, panowaniu i śmierci legendarnego króla Artura oraz o przygodach rycerzy Okrągłego Stołu, poszukujących Świętego Graala. Tytułowy Excalibur to miecz dający władzę królewską, miecz który został dany panującemu przez tajemniczą Panią Jeziora i przysługuje tylko królowi godnemu jego posiadania.
Przede wszystkim niesamowity, mroczny, ciężki klimat. Po drugie wierny legendzie. Po trzecie świetny pod względem technicznym. Po czwarte, wspaniała, klasyczna muzyka, chołd dla znakomitych, niemieckich kompozytorów. Po piąte, niejednokrotnie świetne ujęcia.
Cóż, walki nie są wykonane z polotem, heh. Efekty oglądania...
Słaby teatr TV z nieznośnie sztuczną grą aktorską, fatalna obsadą i scenami przywodzącymi nieraz na myśl skecze Monty Pythona.