Wycięłabym całą tajną część, poza może ostatnią sceną. Tajna część niczego nie wniosła, a tylko wyłożyła łopatologicznie o co reżyserowi chodziło. Widz nie musiał się wysilać. W sumie jednak film niezły. 6 za klimat i grę Poniedziałka.
Zgadzam się, ta łopatologia była straszna.