No właśnie mi najbardziej podobała się wiewióra , no jak ona sie męczyła z szyszunia , zawsze jej gdzieś uciekała. Przede wszystkim chodzi mi o końcową scenkę zamrożoną w lodzie grrr , a szyszunia była tak juz blisko bhehe. No i w sumie tylko to mi sie podobało , bo ogólnie to najciekawsza bajka nie była