Gra barmankę, parę razy było ją widać, ale wyglądała jakoś dziwnie, to ładna dziewczyna, a tu wypadła bardzo niekorzystnie. W ogóle dziwne, że dość dobra obsada zagrała w takim głupim filmie, strata czasu, głupota za głupotą.
Nie wiem co to w ogóle za pomysł by ją wrzucić na plakat/okładkę filmu skoro czas przez jaki możemy ją oglądać w filmie nie przekracza 5 min.
Ta okładka DVD jest całkowicie do dupy. Pod Emmą Roberts jest nazwisko Liama Hemswortha, pod "The Rockiem" Emmy Roberts, a pod Liamem "The Rocka". Poza tym wizualnie sztuczna (Emma Roberts jest w tragiczniej rozdzielczości tu wsadzona) i brzydka. Nie wiem, czy chciałbym obejrzeć film.
3 sceny, praktycznie nieistotna dla filmu jest. Nie wiele lepiej ma Dwayne Johnson, jego postać też do grania nic nie ma. Pojawia się regularnie w sumie, ale nic nie robi szczególnego, byle jaki aktor mógłby go zastąpić. CZy twórcy za duży budżet mieli?
Ale i tak ten Eddie był wkurzający na maksa, tak jednostajny, tak przerysowany - mogli go zabić na początku filmu i byłoby po sprawie.
Ogólnie to zaskakujące jest, jak mało się dzieje tutaj. Film trwa 1,5h, a bohaterowie po prostu tak się błąkają z miejsca na miejsce.