Film rozpętał burzę już swoim tytułem i bardzo dobrze, przyciąga do kin i w swoim gatunku reprezentuje bardzo dobry poziom.
Mamy tutaj mroczną historię wiejskiej, wyspiarskiej społeczności - czy to współczesność? - tak i w dodatku bardzo zagmatwana.
Tajemnicze wydarzenia próbuje rozwikłać, średnia w swojej roli (van Houten), Pani psychiatra...sama wplątując się w wir wydarzeń...
Cała akcja skupia się oczywiście wokół tytułowej bohaterki i to właśnie świetna gra Jenn Murray tworzy cały klimat tego filmu. Młoda aktorka rewelacyjnie odgrywa 7(!) ról w jednym filmie.
Dla klimatu, historii i Jenn Murray - zdecydowanie polecam.