PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=444345}

Egzorcyzmy Dorothy Mills

Dorothy Mills
2008
5,5 18 tys. ocen
5,5 10 1 17578
5,7 3 krytyków
Egzorcyzmy Dorothy Mills
powrót do forum filmu Egzorcyzmy Dorothy Mills

Oto dobry przykład jak nie nakręcić filmu.
Nasza Dorotka miota się po ekranie odkrywając przed widzem tajemnicę małego miasteczka, które nie życzy sobie obcych i wywlekania brudów na światło dzienne. Styl w jakim jest to zrobione woła o pomstę do nieba.
Ten rozwleczony zapis pewnej tragedii jest nie tylko niezbyt oryginalny, ale przede wszystkim fatalnie zainscenizowany...

Zamiast pozostawić to wszystko w sferze domysłów (czy ona naprawdę jest szalona, czy nie?) Agnes Merlet obrazuje wszystko bez mrugnięcia okiem w kierunku widza. Jeżeli więc Dorotka zaczyna monolog podając się za zmarłego syna bohaterki, na łóżku tego synka musimy widzieć. Trudno o bardziej fatalny sposób na rozprawianie się z przeszłością...

Bardziej za to rozbawiły mnie pozafilmowe zabawy polskiego dystrybutora – to dokleił jakieś egzorcyzmy, a to bierze imię hiszpańskich horrorów nadaremno. Cóż – dobry film obroni się sam, złemu trzeba doprawiać aureolę…

PS. Po seansie zatęskniłem za „Kultem” Robina Hardy’ego....

Moja ocena - 3/10

ocenił(a) film na 9
Grifter

Nie wiem, czy zauważyłaś na końcu, że to historia opowiedziana przez główną bohaterkę chorą na tzw. osobowość mnogą. Tak więc te sugestywne wizje, jak to ona widziała duchy zmarłych itp., były tylko w jej głowie. Faktem jest, że była niesłychanie wrażliwym dzieckiem i nie potrafiła przejść do porządku dziennego nad tym, co tam się stało. Dlatego jej umysł się bronił, wymyślając różne postacie, w tym właśnie zabitą na tej wyspie psychiatrę.