Film stanowi kulminację stylu, który można określić mianem "lynchowskiego". W jego świecie może się zdarzyć wszystko - i zdarza się - z reguły to, co najgorsze. Po odbyciu wyroku za zabójstwo Sailor wraca do swojej wielkiej miłości Luli. Matka dziewczyny, zdecydowanie przeciwna temu związkowi, nakłania swego wieloletniego kochanka i... czytaj dalej
Dziwny i nudny te słowa najlepiej oddają naturę tego filmu
i bynajmniej nie jest to kwestia mojego złego odbioru czy też głupoty.
Oglądnąłem jedynie ze względu na Cage'a, którego jako aktora
bardzo lubię, niestety nijak miała się obsada do samej produkcji,
realne życie połączone w nierealne sytuacje i odczucia...
Była dla głównego bohatera symbolem niezależności i wiary w wolność jednostki. Kiedy usłyszałem to zdanie, wtedy zrozumiałem jakie szare, nijakie i postkomunistyczne życie mnie otacza, a było to na konfrontacjach filmowych chyba w 1990 lub 1991 roku. Wyszedłem z kina z wypiekami na twarzy i postanowiłem znaleźć swój...
więcejHej, jak interpretujecie scenę, kiedy matka Luli pomalowała się szminką? Ja nie zrozumiałam tego, być moze to miało znaczyć, że jest szalona, ale czy ma też jakieś drugie ukryte dno? Kiedy zaczęła majstrować przy rękach, najpierw myślałam, że chce sobie podciąć żyły, a to bum, maluje sobie nadgarski. Drugie moje...