Film wciagnal mnie od poczatku, bardzo lubie takie czasem obejrzec. Nie jest genialny, dopracowany w kazdym szczegole, nie ma spektakularnych efektow, mocnych scen lozkowych, kopania sie po lbach. Scenariusz dosc typowy I przewidywalny, bohaterowie dosc mdli I nijacy. Taki film psychologiczny dla kobiet :) Bohaterka ma wyobraznie, zaciecie, potrafi klamac, kombinowac, wykorzystywac mezczyzn I sytuacje. Film jest na tyle "spokojny", ze pozwala sie napawac scenami, przemyslec pewne zachowania I przezyc z bohaterka babskie paskudne sztuczki, ktore pozadnej kobiecie nie przystoja. Najbardziej poruszajaca jak dla mnie scena jest na poczatku filmu: porzucona kochanka wpada ostatni raz do domu swojego faceta, zeby sie odegrac na pozegnanie (niszczenie elektroniki, ucinanie rekawow marynarek, itp).
Ja lubie czasem obejrzec film o jakiks wariatce, kombinatorce czy morderczyni - facetom raczej nie polecam, wylacza po kilku minutach pewnie.