Nie wiem, co w tym filmie chodziło, ale to nie horror, tylko bardziej dramat. Spodziewałem się dobrego horroru, a tu zawiedziony jestem. Film ratuje dobra oprawa dźwiękowa i tyle.
Może po prostu jest to film, którego nie da się gładko zaklasyfikować? Jest w nim i dramat, i jest w nim horror, oba elementy występują, jest i film psychologiczny, studium obłędu, trochę jak w "Lśnieniu". Jest groza? Jest (przynajmniej jak dla mnie). Są wątki
paranormalne? Siły nieczyste? Są. Więc jest to horror.