Po ostatnio rewelacyjnym "W głowie się nie mieści" Pixara, z lekką nadzieją podeszliśmy z dziewczyną do kolejnej produkcji licząc na coś więcej niż bajeczka dla dzieci, ale to co dostaliśmy to jest jeden z najgorszych filmów tego studia...
I od razu wypada zaznaczy: moja ocenia nie ma nic wspólnego z animacją i ogólnie poziomem graficznym filmu. Można by wręcz powiedzieć że grafika stoi na przyzwoitym poziomie.
Natomiast sam film jest tak bezprecedensowo głupi, że jedynie dzieci (i to bardzo małe dzieci) mogą oglądać ten film i czerpać z niego beztroską radość.
Może to tylko ja - ale ja niecierpie kiedy obraz który oglądam stara się zrobić ze mnie idiotę i jeszcze podaje to w taki sposób jakby to była oczywista oczywistość.
Każda jedna postać w tym filmie to biegający (latający) zlepek CGI bez żadnego wnętrza a główne 'dinusiątko' to zniewieściałe... czy może obojnackie niewiadomo co. Pokazać ten film dzieciom które już jako tako umieją ruszać głowkami to film wyśmieją i poczują się urażeni.
Smutne - szczegółnie że "W głowie się nie mieści" było na prawde rewelacyjne.
Cóż, może po prostu taki miał być 'głupkowaty dla najmłodszych, pokazujący durną fabułę z durnymi postaciami.... aaaaaaale są dinozaury więc jest ok".
Czyżby to była próba trollingu? Na pęczki takich animacji. Niczym szczególnym się nie wyróżnia, jest na dobrym - pixarowym poziomie.
Nie wpominając już o japońskiej animacji...
Jasne:
- głupota przedstawionych postaci
- granie na naiwności widza (mięsożerca 'zaprzyjaźnia się' z małym bezbronnym roślinożercą, wyjący ludzie pierwotni, śmierć ojca itp. itd.)
- główny 'bohater' który uczy dzieci że nie ważne jak wielką niezdarą i ciamajdą się jest to wszystko 'ok'. Wręcz w tym filmie promowane jest takie bardzo zniewieściałe zachowanie - stwierdziłbym nawet że jest to jakaś pseudo-propaganda pro-homo środowisk w USA. "Uczymy dzieci od najmłodszych lat że to nic złego być chłopcem i być delikatnym jak dziewczynka".
- Przemiana bohatera jest żałosna :).
teraz widziałem. No właśnie o tym mówie ^^ - film jest bardzo naiwny i durny więc spodobać się może tylko dzieciom (młodym 6-9 lat) oraz osobom które nic sobie nie robią z tego że film kipi idiotyzmem.
A ponieważ ja (pocieszony poprzednim filmem pixara) chciałem w nim coś znaleźć dla starszego widza - oceniłem ten gniot na 3 :)
Dobra,to twoje zdanie. Tylko doceń, że były różne problemy przy produkcji,a ona sama trwała 6 LAT.
Pokażę ci listę filmów Pixara do 2019 roku:
-Gdzie jest Dory 2016
-Auta 3 2017
-Coco 2017
-Toy Story 4 2018
-Iniemamocni 2 2019
Co sądzisz? Śmieszne jest to,że na przestrzeni 3 lat dostaniemy 4 sequele i jedem oryginalny pomysł. Chociaż na 2 sequele czekam :-)
Napisałeś " Można by wręcz powiedzieć że grafika stoi na przyzwoitym poziomie.". Chodziło mi tylko o poziom grafiki. W całą resztę nie będę wnikać, bo to twoje zdanie i nie mam zamiaru z tobą się spierać czy film jest dobry pod względem fabuły czy nie.
Chodziło mi o poziom grafiki. [...]przyzwoitym poziomie.? Wskaż mi animację z takimi detalami. Stylistyki bochaterów nie bież pod uwagę.