Kolejna animacja Pixara. Nie można powiedzieć, że film jest słaby bo po recenzjach i opiniach można tak wywnioskować. Jest z innej półki. Z innej niż "Toy story", "Iniemamocni" czy "Wall.e". Ma swoje plusy i minusy. Ale jest lepszy niż "Merida waleczna" czy "Odlot" (jak dla mnie przynajmniej).
Największym atutem jest niesamowita grafika. Jak nie widać dinozaurów to wygląda jak prawdziwe. Niesamowite efekty. Przepiękne ujęcia, coś niewyobrażalnego. Takiego czegoś nie widziałem jeszcze w animacji a ostatnio oglądałem np. "Kung Fu Pandę 3" DreamWorksa (film świetny ale nie miał tak doskonałych efektów). A teraz sprawa na minus. Postacie. Dinozaury. Jak mogli dopuścić taki kontrast? tak niesamowite krajobrazy z takimi dzicinnymi donozaurkami? postać jest tragiczna irytowała mnie okropnie. Spieprzyli sprawę z tym. Ale reszta boska... No i historia mogłaby być jakoś ciekawsza.. mało zapadająca w pamięć.