Bajka niezła, niesamowicie piękna. Ogólna historia? Sztampa i jeszcze raz sztampa, ale ciekawa ;D Bo zrobiona w stylu dzikiego zachodu .
Popłakałem się tylko raz, jak Arlo i bąbel pokazywali na patyczkach rodzinę...
Było parę rzeczy które raziło:
Scena śmierci ojca Arlo....jakbym króla lwa oglądał...
Scena z wodospadem? Trochę jak wytresować smoka,
I objawienie się ojca Arlo, znowu scena z Króla lwa ;D
I nie wiem czemu, ale mam wrażenie że projekty postaci Disneya, przeważnie są baaaardzo podobne :)
Najśmieszniejsza scena? Chyba z tymi Chomikami ?( nie wiem co to było:D) Świetne to było;D A w sumie jeszcze scena upicia się była zryta ;D